Księga skarg i zażaleń

Prażynki najlepiej smakują w solarium, albo na plaży... i mają damską końcówkę!

Post został pochwalony 0 razy

tak dużo książek, tak mao czasu ;_;

Post został pochwalony 0 razy

tyle do nauki, a dopiero niedawno dobre materiały dostałam ;_;

Post został pochwalony 0 razy

Tak dużo czasu i pierońskie lenistwo! O książkach nie wspomnę.

Post został pochwalony 0 razy

Non napisał:

	Arien napisał:
	W reklamie moich ulubionych chipsów mówią, że to chipsy na męskie spotkania. ;_;

Które?

Ostre Laysy. [przepięknie odmieniłam to słowo, nie poprawiam]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Arien dnia Nie 1:27, 13 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz

To ta niemądra reklama z dżentelmenami zionącymi ogniem na kanapie pod wpływem wygibasów niekompletnie ubranych dam?

Post został pochwalony 0 razy

Może ktoś zapoda tą, tę reklamę? Bo mnie najbardziej te wygibasy intrygują...

Post został pochwalony 0 razy

	Arien napisał:
	Ostre Laysy. [przepięknie odmieniłam to słowo, nie poprawiam]

Piri Piri? No, są dobre.
Ale najlepsze były (prawie na 100% o tym pisałem, bo zawsze o tym mówię, kiedy jest mowa o chipsach) Chio Ostra papryka. Teraz można je dostać chyba tylko w Niemczech. Są genialne. Jak będziecie kiedyś w Niemczech, to szlag z zabytkami - Chio Ostra papryka. Czy raczej, bo to Niemcy, Chio Pikantnysch Papriken.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Non dnia Pon 20:42, 14 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz

Papriken Korps

Post został pochwalony 0 razy

Nie ma to jak dowiedzieć się srana, że wieczorem nie ma kolosa. Mogłam nie marnować tych paru godzin na naukę tegoż, tylko przygotować się do 3 innych kolokwiów, które mam jutro.

Post został pochwalony 0 razy

Przyniosłam jakiegoś wirusa na pendrive z uczelni i jak antywirus wykrył mi zagrożenie, to zamiast skasować sam plik, wyjebał mi wszystko co tam było. Skąd wiem, że z uczelni? Bo sytuacja powtórzyła się u 2 innych osób z grupy.

Post został pochwalony 0 razy

W Toruniu zawsze się krzywili w punktach ksero na peny z uczelni, bo zawsze były zawirusowane. Co mnie nieszczególnie dziwi.

Post został pochwalony 0 razy

Ja jestem o tyle w dobrej sytuacji, że 2 z 4 usuniętych folderów to były kalki tego co mam na dysku twardym (potrzebne mi były na zajęcia), ale pozostałe 2 już nie, na szczęście te dane mogę bez problemu od kogoś skopiować, bo wszyscy robili to samo (też na zajęciach).

Boli mnie mózg, ale nie fizycznie. Strasznie dziwne, nieprzyjemne uczucie.

Post został pochwalony 0 razy

Nawiązując do tego, co napisałam w księdze pochwał, każdy mi powtarzał, że studia są po to, żeby formułować własne wypowiedzi, a nie uczyć się definicji słowo w słowo na pamięć. Okazuje się jednak, że dla wielu wykładowców pisanie słowo w słowo z wykładu to jedyna gwarancja na uzyskanie oceny. Przykład z kartografii - kolega nie zaliczył egzaminu, mimo że pisał odpowiedzi na pytania DOBRZE, ale babka stwierdziła że ona by wolała, żeby napisał to inaczej. Czyli tak jak było na wykładzie. To jak wreszcie, głupia pamięciówka czy pisanie tak jak rozumiem to zagadnienie (dobrze, ale innymi słowami)?

Post został pochwalony 0 razy

Tak to już w życiu jest: ten wygrywa- kto ma władzę ;P.

Post został pochwalony 0 razy