Księga skarg i zażaleń

Czymojcie mnie!
Wracając ostatnio do domu zobaczyłam w drzwiach kartkę, że wymieniają zawory grzejnikowe czy chuj wie co tam wymieniają, i że proszą o udostępnienie wejścia do mieszkania w dniu 29 lipca w godzinach 10-18 (moje ulubione - jakby nie mogli podać konkretniejszej godziny - skoro mój blok ma 10 pięter, to chyba wiedzą, od którego piętra zaczynają i czy na moim dziewiątym będą bliżej 10 czy bliżej 18?).
Więc siedzę dzisiaj cały dzień w chacie i czekam... czekam... czekam... W końcu żyłka mnie strzeliła i o 17:30 dzwonię do tej pożal się Boże firmy i odbiera bardzo chamski pan, który po przedstawieniu problemu wypala: "jak jest napisane, że będą, to będą!!". Więc informuję, że na kartce jest napisane do 18, a tu jest wpół do szóstej, a panów ani widu, ani słychu... Na co facet mi odpowiada "Łe Jezu, no to będą po szóstej, cały dzień pani w domu siedziała to nie może pani dłużej posiedzieć!?". Ależ się wkurwiłam. Oznajmiłam panu, że jestem w domu do punkt 18, i o godzinie 18:01 już nikogo do domu nie wpuszczę, a zawory sobie może wsadzić.
Mają jeszcze siedem minut.

Post został pochwalony 0 razy

I co , byli?

Post został pochwalony 0 razy

Nie. A słyszę, że ktoś grzebie w grzejniku w mieszkaniu pod/nad moim, więc ciekawe, czy do mnie też zajdą. Niech spróbują Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Granaty i kałasznik leżą w zasięgu ręki ;P

Post został pochwalony 0 razy

Nikt się nie pojawił. Szkoda. Ale to nic, napiszę sobie skargę do firmy Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Pewnie- mieli być i co? W kulki grajo?

Post został pochwalony 0 razy

Przyszli

Trochę się tam z nimi pokłóciłam, ale koniec końców weszli i zamontowali to, co mieli do zamontowania - chociaż jednego grzejnika w ogóle nie tknęli, bo "jest za szafą i ciężko się tam dostać" - to po cholerę cała ta wymiana skoro nie jest niezbędna!?

Post został pochwalony 0 razy

Może przyszli tylko poflirtować? Nie oglądasz filmów erotycznych?

Post został pochwalony 0 razy

	Lindorie napisał:
	bo "jest za szafą i ciężko się tam dostać" - to po cholerę cała ta wymiana skoro nie jest niezbędna!?

Właściciel mieszkania ma zapewnić dostęp do sprzętu.

Wiem, pracowałem.

Post został pochwalony 0 razy

Prawda, u nas na ogłoszeniach piszą o tym.

Skarżę się na te upały, one męczą stokroć bardziej niż samo łażenie po 20 kilometrów na dzień.

Post został pochwalony 0 razy

Non napisał:

	Lindorie napisał:
	bo "jest za szafą i ciężko się tam dostać" - to po cholerę cała ta wymiana skoro nie jest niezbędna!?

Właściciel mieszkania ma zapewnić dostęp do sprzętu.

To rozumiem, że mam rozjebać sobie pół mieszkania i jakimś cudem wystawić szafę, która jest wbudowana w ścianę?
Jest na tyle odstająca od kaloryfera, że gdyby chcieli, to lekko mogliby go cztery razy wymienić całego.

Post został pochwalony 0 razy

No ale specjalysta tym bardziej nie będzie ci zrozjebywał pół mieszkania, żeby jakimś cudem wystawić wbudowaną szafę, nie? Wide grin

"Jest na tyle odstająca od kaloryfera, że gdyby chcieli, to lekko mogliby go cztery razy wymienić całego."
Aha, no, trochę nie wiesz o czym mówisz.

Post został pochwalony 0 razy

	Non napisał:
	No ale specjalysta tym bardziej nie będzie ci zrozjebywał pół mieszkania, żeby jakimś cudem wystawić wbudowaną szafę, nie?

Ale ja tego od niego nie wymagam, chciałam tylko zwrócić uwagę, że koleś machnął na to ręką, nawet się kurwa nie nachylił nad tym - rzucił okiem i stwierdził, że nie wymienia. A jakby się paliło, a wymiana była niezbędna, to może trochę by pomajstrował, albo chociaż spróbował, czy w ogóle się da?

	Non napisał:
	"Jest na tyle odstająca od kaloryfera, że gdyby chcieli, to lekko mogliby go cztery razy wymienić całego." Aha, no, trochę nie wiesz o czym mówisz.

Aha, no, pewnie nie widziałeś mojego kaloryfera, ale jest szafa - miejsce - kaloryfer na ścianie. On jest po prawej strony od szafy, powiedzmy że leży w jej cieniu, więc tam jest mnóstwo miejsca - tylko trzeba się schylić. Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Linda, ja ci mówię, zrób zdjęcie. Twoje mieszkanie w ogóle jest fenomelalne i wiesz, że jestem jego wielkim idolem.

Post został pochwalony 0 razy

Dzisiaj już miałem jedną krucjatę w obronie człowieka pracującego, nie chce mi się w drugą wdawać.

Nie ma dojścia. Twój obowiązek jest to zapewnić. Krótka piłka.

Chodziłem po ludziach to wiem jak to wygląda.
Czasami się robiło wyjątki, ale nie zawsze jest na to ochota/czas/okoliczności przyrody.

Miej empatię. Zrozum.

Post został pochwalony 0 razy