Autor |
Wiadomość |
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
Makdonaldyzacyjna bomba kaloryczna i jej skutki |
|
Temat wydzielony z księgi pozdrowień.
Pozdrawiam. Rabbit [Killer]
Szery, szery lejdi.
Pozdrawiam Pawełka z toffi. Smacznyś.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Killer Rabbit dnia Sob 19:32, 22 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 16:24, 22 Maj 2010 |
|
|
|
|
mitom
Kruk Beethovena
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 116 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii Płeć: patafian |
|
|
|
A ja go nie pozdrawiam. Dla mnei zbyt słodki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 16:27, 22 Maj 2010 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
Toś zapewne batonika 'studenckiego' nie jadał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 16:52, 22 Maj 2010 |
|
|
mitom
Kruk Beethovena
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 116 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii Płeć: patafian |
|
|
|
Nie.
I, jak rozumiem, lepiej nie próbować. Do studenta mi jeszcze "trochę" brakuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 16:57, 22 Maj 2010 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
Ja go jadam od czasów gimnazjalnych. A wtedy to dopiero mi do studenta brakowało. Tymczasem od czasu w czas potrzebuje człowiek bomby kalorycznej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 17:27, 22 Maj 2010 |
|
|
mitom
Kruk Beethovena
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 116 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii Płeć: patafian |
|
|
|
Ja gdy potrzebuję bomby kalorycznej idę do McDonaldowego lokalu, tam przy okazji ładują we mnie też odrobinę hormonów etc., bardzo więc to korzystne.
A kiedy muszę się zasłodzić nabywam batona o nazwie No Name. Mało rozpoznawany, a jednak znakomity.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 17:46, 22 Maj 2010 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
Nie jadłem. A McDonaldsa pozdrawiam, aczkolwiek nie bywam. Kiedyś, berbeciem będąc, łaziło się tam po hepimilsy z zabawkami. A gdy się z pewnego okresu wyrosło to i bywać się przestało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 18:41, 22 Maj 2010 |
|
|
mitom
Kruk Beethovena
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 116 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii Płeć: patafian |
|
|
|
Ja bywam tam może raz na dwa miesiące. Z wyżej wspomnianych powodów.
Dobre ciastka mają. No i dają do niektórych kanapkopodobnych dzieu majonez. Lubię majonez.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 18:47, 22 Maj 2010 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
Ciastka w McDonaldsie? Pierwsze słyszę. Ale znając tąże sieć, zapewne nie tanie.
Pozdrawiam Turnaua, Wodeckiego, Banacha i Panią Miśkiewicz oraz resztę zespołu który zagrał wczoraj w Rzeszowie w ramach Carpatii. Zwłaszcza, że nie mogłem pójść.
Za miesiąc odpocznę. Nie wiem, czy pod, czy nad ziemią, ale na pewno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 18:55, 22 Maj 2010 |
|
|
mitom
Kruk Beethovena
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 116 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii Płeć: patafian |
|
|
|
| | Ciastka w McDonaldsie? Pierwsze słyszę. Ale znając tąże sieć, zapewne nie tanie. |
3zł. Nie jest to bynajmniej okrągłe, wypiekane ciasteczko, a wypchana czymś o owocowej nazwie [w moim wypadku - jabłkowej] poduszka z ciasta francuskiego. Całkiem smaczna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 19:09, 22 Maj 2010 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
Muszę w takim razie spróbować. Odkąd w McDonald's jest coś tańszego niż za piątala?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 19:35, 22 Maj 2010 |
|
|
mitom
Kruk Beethovena
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 116 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii Płeć: patafian |
|
|
|
A nie wiem. Kiedy przyszedłem to już było. Wiem tylko, że mają tam całą kolekcję produktów za 3zł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 19:37, 22 Maj 2010 |
|
|
Mrs Teal
Monty Python
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 145 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Preston in Lancashire Płeć: solniczka |
|
|
|
W hepi milu można sobie wybrać zielone jabłko zamiast frytek!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 19:38, 22 Maj 2010 |
|
|
Dame Elsie
Lama
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2382 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bolton Płeć: solniczka |
|
|
|
Kiedyś mama mnie zabierała co sobotę do McDonalda, dla siebie kupowała kawę i ciastko (tak więc od dawna sprzedają tam ciastka), a mnie frytki.
W McDonaldzie dużo sie ostatnio zmieniło, jest jakiś zestaw śniadaniowy, jakieś owoce do kupienia, jakiś jogurt chyba, byleby wyglądało na to, ze jest zdrowo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 19:42, 22 Maj 2010 |
|
|
Mrs Teal
Monty Python
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 145 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Preston in Lancashire Płeć: solniczka |
|
|
|
Na tackach leżą takie kartki z reklamą czegoś, a z tyłu jest tabela wartości odżywczych - którą pewnie i tak większość olewa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 20:01, 22 Maj 2010 |
|
|
|