Mi to mówi: zadanie fizyczne [z treścią]

Autentyczne (!) zadania z treścią:

Cytat:

Pewien zdolny rzemieślnik przygotował "zmechanizowaną" szopkę na Boże Narodzenie. Po obu stronach 'właściwej' szopki znajdowały się dwie groty. Z groty po lewej stronie szopki wyłaniali się Trzej Królowie. Sunęli majestatycznie wokół szopki ; w pozycji "dokładnie naprzeciw szopki" jeden z Trzech Króli przyklękał i składał dary. Następnie Trzej Królowie znikali w grocie po prawej stronie szopki. Zasadniczym elementem mechanizmu tej szopki była tarcza umieszczona pod modelem szopki i wypełniającymi ją figurkami. Figurki Trzech Króli były przymocowane do obręczy tej tarczy. W pozycji 'naprzeciw żłóbka' figurka środkowego z Trzech Króli była potrącana przez odpowiedni mechanizm "podbijający", dzięki czemu ów król przyklękał i składał dary. Główna tarcza owego mechanizmu wirowała z częstotliwością kątową "omega" wynoszącą 3.14 rad / s.
Jak często Trzej Królowie pojawiali się i znikali we wylotach owych grot ?

Cytat:

Pewien właściciel sklepu zatrudnia gamoniowatowego sprzedawcę, który nie bardzo potrafi przygotować sklep do sprzedaży w okresie pomiędzy swoim przyjściem do pracy a otwarciem sklepu. Sprzedawca powinien być przyjść do sklepu o godz. 615 rano, natomiast sklep powinien być gotowy do otwarcia i przyjmowania klientów o godz. 645. Aby uniknąć zamieszania właściciel ów przygotował dokładny harmonogram czynności, jakie należy wykonać pomiędzy przyjściem do sklepu a otwarciem jego podwoi dla klientów. Niestety ów sprzedawca nadal okazywał się gamoniowaty i nie nadążał w czasie z wykonywaniem tych poszczególnych czynności. Dlatego właściciel sklepu postanowił wykonać specjalny przyrząd pokazujący, co i jakim czasie należy wykonać. "Sercem" owego urządzenia był duży zegar szafkowy. Na dostatecznie długiej wskazówce minutowej tego zegara zamocował przegubowo niewielki "klosz" zawierający wewnątrz źródło światła promieniujące bardzo wąską wiązkę światła w dół. Pod tarczą zegara znajdowała się specjalny ekran z naniesionymi nazwami czynności ( do wykonania ) oraz z naniesionymi "limitami" czasowymi na poprzecznych podziałkach tego ekranu. Źródło światła, zwisające ze wskazówki minutowej, oświetlało nazwę czynności, która w danej chwili powinna być wykonywana oraz przypisany tej czynności "limit czasowy". Załóżmy, że wskazówka minutowa posiada długość 20 cm. Załóżmy ponadto, że o godz. 630 sprzedawca powinien zacząć wyjmować towar z lodówek i rozkładać na półkach. W jakiej odległości od punktu na ekranie oznaczającego wejście do sklepu i włączenie tego "suflera zegarowego" powinna znajdować się podziałka oznaczająca 'limit czasowy' odpowiadający godz. 6 30 ?

Cytat:

Pewne jezioro środkowoafrykańskie jest niebezpieczne dla mieszkańców zamieszkujących jego wybrzeże, ponieważ pod dnem tego jeziora zalegają w podziemnych jamach pokłady dwutlenku węgla, czyli CO2. Dno jeziora wyścieła krucha warstwa mułu, i przy jakimkolwiek "wzruszeniu" dna tego jeziora olbrzymie zapasy tego gazu wydostają się nad powierzchnię lustra wody. "Wydobyty" dwutlenek węgla zalega grubą warstwą nad lustrem wody przez kilka lub kilkanaście godzin, zanim wiatry go nie rozwieją. Stan ten jest niebezpieczny np. dla rybaków znajdujących się na powierzchni jeziora, ponieważ grozi uduszeniem. Dwutlenek węgla sam przez się nie jest toksyczny, nie wchodzi w żadne reakcje z substancjami znajdującymi się w organiźmie ludzkim, nie posiada żadnego szczególnego zapachu, nie drażni skóry ani oczu , itp. Jest on niebezpieczny, ponieważ jako gaz cięższy od powietrza odcina od człowieka dopływ tlenu ( i ów człowiek nie ma czym oddychać ). Pewien przedsiębiorczy szyper kutra rybackiego zdaje sobie sprawę z niebezpieczeństwa i postanowił swój kuter wyposażyć w system ostrzegający o obecności CO2. Zawsze po skończonych połowach kuter ten cumuje na krańcu długiego mola. Najgroźniejsze dla załogi tego kutra są godziny poranne, ponieważ tuż przed świtem denna erupcja może uwolnić kolejne pokłady dwutlenku węgla i kiedy tuż o świcie załoga zjawi się w komplecie na krańcu mola, gaz ten może zalegać nad molem i nad całą powierzchnią jeziora. Wspomniany zapobiegawczy szyper jest zamiłowanym elektronikiem - amatorem, ale nie jest na tyle zamożny, żeby zakupić sobie wyspecjalizowany sprzęt do wykrywania obecności tego gazu. Wpadł zatem na inny pomysł. Wzdłuż jednej z burt zainstalował coś w rodzaju podłużnej "rynny" ; w owej "rynnie" w stałych odstępach zostały umieszczone jednakowe głośniki. Wszystkie głośniki podłączone były do wspólnego generatora i emitowały ten sam ton. Przypominało to trochę dużą kolumnę głośnikową stosowaną do nagłaśniania placów podczas imprez masowych, ale położoną na bok. Równolegle do krawędzi owej "kolumny - rynny" namalowano na pokładzie odcinek białej linii. Kiedy załoga zjawiała się w komplecie na krańcu mola, włączano ów "rynnowy" zestaw głośników. Wybrany rybak spacerował po pokładzie wzdłuż tej namalowanej linii ( znajdującej się w stałej odległości od owej "rynny głośnikowej" ). Jeżeli podczas tej przechadzki wzdłuż linii rybak słyszał na przemian wzmocnienie bądź osłabienie głośności dźwięku emitowanego przez tą 'rynnę', świadczyć to miało o tym, że pokład kutra spowity jest gęstą warstwą dwutlenku węgla. Jeżeli natomiast podczas przechadzki wzdłuż owej "linii znakującej" dyżurny rybak nie dostrzegł żadnych wyraźnych zmian głośności, świadczyć to miało o tym, że nad pokładem zalega warstwa powietrza.

Dane :

odległość pomiędzy głośnikami ( zamontowanymi wewnątrz "rynny" ) : 0.6 [ m ]

odległość białej linii od krawędzi "rynny głośnikowej" wynosi : 0.8 [ m ]
Prędkość propagacji fali akustycznej w powietrzu wynosi 340 [ m / s ] ; prędkość propagacji fali akustycznej w dwutlenku węgla wynosi 260 [ m / s ].

Pytania :

1. Czy sam pomysł wykrywania obecności dwutlenku węgla w ten właśnie sposób jest zasadny ?
Przeprowadzić odpowiednie rozważania i analizy.
2. Jeden ze współpracowników szypra zaproponował, aby zamiast owej "rynny z głośnikami" ( zasilanej ze wspólnego generatora ) zastosować wiele niezależnych "lotniskowych, akustycznych odstraszaczy ptaków"1 ) ustawionych wzdłuż linii prostej w stałych odstępach jeden od drugiego. Czy taka modyfikacja miałaby sens ?
3. Zachowując pierwotny pomysł, jaka powinna być częstotliwość przebiegu sinusoidalnego generowanego przez ów wspólny generator ( zasilający wszystkie głośniki ) ?

Pozdrowienia dla dra K.

Post został pochwalony 0 razy

Przepraszam, to twoje?

Post został pochwalony 0 razy

Mojego autorstwa? Skądże! To dra K., którego znów pozdrawiam.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rozencwajgowa dnia Wto 20:14, 01 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz

kurna, to jest nic. patrzcie na TO

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

	Rozencwajgowa napisał:
	Mojego autorstwa? Skądże! To dra K., którego znów pozdrawiam.

Ale, czy to musisz rozwiązywać na studyjach?

Post został pochwalony 0 razy

Roz - o ile te 2 pierwsze zadania mozna jeszcze rozwiazac [po dlugim namysle], o tyle to 3 jest dla mnie pierońską zagwózdką...
Blase, to chyba najlepsza czesc:
Zrobił ponad dziesięć brązowych podstaw. Długość jednej podstawy wynosiła cztery łokcie. Szerokość też cztery łokcie, a wysokość trzy łokcie...Hriam zrobił też dziesięć kadzi brązowych. Jedna kadź miała pojemność czterdziestu bat. Każda kadź miała cztery łokcie wysokości i każda z nich była w jednej z dziesięciu podstaw.
PS. Czy bat pozostaje w jakiejs relacji z CELI-BATEM?

Post został pochwalony 0 razy

	Ziggy napisał:
	Ale, czy to musisz rozwiązywać na studyjach?

Aaa, tak. Na I roku. Tzn mnie osobiście te zadania zawsze onieśmielały i jakoś dziwnie oszałamiały. Po trzecim zdaniu już nie wiedziałam gdzie jestem i co się dzieje.

Post został pochwalony 0 razy

Nie wiem w takim razie czy gratulować, czy współczuć. Ja odpadłam po pierwszym wyrazie.

Post został pochwalony 0 razy

Gamoniowaty sprzedawca... to na fakcie?

Post został pochwalony 0 razy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Pon 5:27, 25 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy