Moj idealny pogrzeb, ew. czy istnieje zycie po smierci?

Wydzielone z innego mHHHHHHHHocznego tematu
JD.

Jak się zestarzeję chcę żeby:
a) napisali mi coś śmiesznego na nagrobku
b)żeby mnie spalili i wystrzelili rakietą w koooosmos. Najlepiej na księżyc. Bym mogła zjeść ten cały ser z którego jest zrobiony Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Ja chcę mieć płytę nagrobną z kamienia, z gotycką czcionkom. I jakiś anioł wyrzeźbiony, ale taki porządny.
Testament to też ważna rzecz. I zamierzam chlać absynt nałogowo.

Post został pochwalony 0 razy

A ja chcę, żeby na moim pogrzebie odegrano "always look..." jak u Grahama.
I chcę, żeby na poczęstunek wszyscy obżerali się truskawkami i śledziem po kaszubsku.

Post został pochwalony 0 razy

Wy lepiej z takimi grobowymi wątkami przejdźcie na gotyckie forum

Post został pochwalony 0 razy

Na pogrzebie chcialbym oprocz "Always look..." miec odspiewane kilka innych piosenek. Np: For his a jolly good fellow... Zaprosilbym same znakmitosci ze swiata polityki, mody, filmu, muzyki i biznesu, oczywiscie nikt z nich by nie przyszedl- ale... kij im w bary Wide grin

. Punktem kulminacyjnym byloby wniesienie torta :]
O wystepach na trampolinie i zaklinaczach wezy nie musze wspominac?

Na nagrobku zawsze pragnelem miec napis: mgr inż.- trzebaby jeszcze popracowac nad tym...

Post został pochwalony 0 razy

Ja mam tyle piosenek do puszczenia na pogrzebie, że wszyscy goście (?) będą stać przed moim grobem w deszczu i wietrze (nie wierzę, że będzie ładnie), aż wszystkie się skończą. Z żadnej nie zrezygnuję, więc szykuje się niezła impreza na cmentarzu Wide grin

Chociaż czy ja w ogóle chcę być zakopana na cmentarzu? Lepiej rozrzućcie mnie po świecie Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Pogrzeb? A na cholerę o tym myśleć, skoro i tak będę martwa?!

Post został pochwalony 0 razy

Ja zapomnialem dodac, ze zaproszenia wysle z tydzien przed Razz

.
Idealny pogrzeb mial Endy Kaufmann... ogladaliscie "Czlowieka z Ksiezyca"?

Post został pochwalony 1 raz

Ja widziałam, ale nie pamiętam.

Wszystko dokładnie opiszę w testamencie, zanim dostanę Parkinsona albo Alzheimera.
Stypa ma być!

Post został pochwalony 0 razy

A ja zaszpanuję moja znajomością, normalnie, połezji i jako mój plan na śmierć zaprezentuję wiersz Brzechwy.

Umierać trzeba z taktem. A więc, dajmy na to,
Nie wtedy, kiedy właśnie zaczyna się lato!

Pomyślcie: każdy człowiek o wakacjach marzy
W górach czy na Mazurach, na słonecznej plaży

I nagle ja umieram. Jest mój pogrzeb. Jak tu
Nie nazwać takiej śmierci wprost szczytem nietaktu?

Umierać trzeba z taktem. Ci, co innych cenią,
Nie sprawiają pogrzebów zbyt późną jesienią.

Ja nie chciałbym, na przykład, by ludzie zmoknięci
Klęli i uwłaczali mnie lub mej pamięci,

By katar czy też grypę ściągali na siebie
Dlatego, że bawili na moim pogrzebie.

Umierać trzeba z taktem. Wymaga obliczeń
Taka śmierć, żeby pogrzeb nie przypadł na styczeń.

Lub, powiedzmy, na luty, gdy mrozy siarczyste
Mogą całkiem zniechęcić żałobną asystę.

Ja nie chciałbym, by ludzie, których śmierć ma wzruszy,
Mieli z tego powodu poodmrażać uszy.

Wiosna to co innego! Nie ma lepszej pory,
Aby umarł taktownie człowiek ciężko chory.

Na cmentarzu wesoło zielenią się drzewa,
Żałoba na wiosennym wietrze się rozwiewa,

I śmierć zda się błahostką, gdy wiosna upaja...
Postaram się pociągnąć do połowy maja.

Żeby nie było wątpliwości: NIE TEGO MAJA.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mitom dnia Pon 22:41, 12 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz

Wlasnie, wlasnie. Dzis mamy 12. Swoja droga wierszyk ciekawy i musze przyznac ze nie znalem Brzechwy od tej strony.

Post został pochwalony 0 razy

Skoro dziś 12 to do połowy maja mało czasu, więc kto chce teraz zejść, to musi się streszczać Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Robimy zapowiedzi? Albo zawody :]

Post został pochwalony 0 razy

ŚMIERĆ NA ŻYCZENIE?

Post został pochwalony 0 razy

Jest juz taki temat [Absurd].

Post został pochwalony 0 razy