Nau(cz)ka dnia

Nauczyłam się pobierać z poczty gmailowskiej pliki powyżej 25 MB (czy jakoś tak), bo ich nie jest w stanie przeskanować i dlatego nie ma opcji 'pobierz' od razu, trzeba się trochę z tym bawić.

Post został pochwalony 0 razy

Wiem, że to prozaiczne i wogle*, ale dzisiaj po raz pierwszy w życiu wpłaciłam pieniądze do banku, zawsze tylko wybierałam hajs Wide grin

*błąd zamierzony

Post został pochwalony 0 razy

Burżujstwo się szerzy... [mnie wpłaca pracodawca na konto, także ja tylko wyciągam].

Post został pochwalony 0 razy

Dzisiaj dowiedziałam się, że porządny wykładowca powinien tak ułożyć zadania/pytania na egzamin, żeby student miał 6 razy więcej czasu niż potrzebuje go wykładowca na zrobienie tego samego. Czyli jak egzamin trwa 2h, to wykładowca musi go zrobić w 20 minut.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mrs Teal dnia Wto 23:25, 24 Cze 2014, w całości zmieniany 1 raz

Właśnie przeczytałam jak w prosty sposób otworzyć kokos - trzeba go podgrzać w piekarniku/mikrofali (nie wiem ile, chyba zależy) i potem wystarczy jedno uderzenie i rozłupany. Przyda się na sierpień Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

em
Może się mylę
Ale czy kokos w mikrofali to nie jest zasadniczo bomba?

Post został pochwalony 0 razy

lecisz na Hawaje, że Ci się ta wiedza przyda? XD

Post został pochwalony 0 razy

Tak, jadę na koniu.

Post został pochwalony 0 razy

Na zlot się przyda ;P Będziemy tańczyć- Gangnam style

Post został pochwalony 0 razy

Nosić w torebce tabletki na wypadek bólu. Na praktykach 2 osobom uratowałam zdrowie, ale jak tamte się skończyły, to nowych nie włożyłam.

Post został pochwalony 0 razy

Kilka miesięcy temu rozleciał mi się portfel, ale nie mogę się zdobyć na kupno nowego. Nie to, że z tym mam jakieś powiązania emocjonalne, tylko wszystkie portfele które mi się podobają są za drogie i żal mi na nie pieniędzy. Ten zepsuty nie trzyma drobnych i wszystkie mi się wysypują do torebki. Często o tym zapominam, dzisiaj chciałam sobie kupić drożdżówkę, a w portfelu ani grosza! Już chciałam rezygnować, ale powiedziałam pani "momencik" i rozpoczęłam poszukiwanie drobnych w torebce. Okazało się, że luzem latało sobie w piniążkach całe dwadzieścia złotych. Taka fortuna!
Moja torebka w ogóle chyba żyje własnym życiem. Sprzątam tam raz na tydzień, wywalam paragony, ulotki i inne cuda, które czasem wrzucam do niej odruchowo, ale zawsze jest dżez babariba.

Post został pochwalony 0 razy

	Lindorie napisał:
	Moja torebka w ogóle chyba żyje własnym życiem. Sprzątam tam raz na tydzień, wywalam paragony, ulotki i inne cuda, które czasem wrzucam do niej odruchowo, ale zawsze jest dżez babariba.

Same here, zaraz muszę znowu wszystko wyrzucić, bo po raz kolejny wyleciała mi śrubka od okularów przeciwsłonecznych.

Post został pochwalony 0 razy

Ja nie rozumiem waszych problemów. Mam kilka toreb i torebek, i zawsze wszystko znajduję, mam porządeczek.

Co do portfeli, najlepsza marka, najbardziej elo zajebista to MyWalit, niestety można ją dostać u nas, ew. na netach (ale mało fasonów) i ew. w TK Maxxie po przecenie, ale też takie se już.
Zajebiste są, bo mają idealne fasony na bardzo mnóstwo, mnóstwo i dużo kart, na grosiki, takie kieszonki, srakie kieszonki, na łapówki, długopisik, na ajfona, starą babę, full skórka we wszystkich kolorach tęczy.

No ale tego. Cena, prawda.

Post został pochwalony 0 razy

Ja nie mam porządku, bo mam jedną wielką komorę, a nie jak poprzednio 2 przegrody(=3 kieszenie). Nie dziw, że mi się wszystko tam miesza i po jakimś czasie powstaje sok z gumijagód.

Post został pochwalony 0 razy

Moja mama ma podobnie. Ona lubi wory, i jak dzwoni telefon albo szuka kluczy to takim worem potrząsa i maca od spodu XD

Post został pochwalony 0 razy