Otchłań interneta

Kataryna to blogerka, która pisze hobbystycznie o polityce. O polityce może sobie pisać każdy, ona to komentowała po swojemu (bo każdy ma do tego prawo) na podstawie doniesień medialnych. Potem zainteresowały się nią media, Dziennik przeprowadził z nią wywiad, i ostatecznie Dziennik wysłał jej dwuznacznego sms-a, że wiedzą kim ona jest i jak nie podejmie z nimi współpracy to oni obsmarują ją w Fakcie (a jak wiadomo Fakt i Dziennik to ta sama szajka Axel Springer). A że Kataryna się nie zgodziła to napisali o niej w iście bulwarowy sposób, że nie podadzą kim ona jest ("chociaż mogliby"), ale i tak podali wszystkie jej dane w taki sposób, że można ją sobie wyguglować. Tyle po krótce. Głębszej polityki nie mieszam w to, ale np Kukiz się wypowiedział, chociaż nie wiedział o co chodzi ("Że mógłby tę panią podać do sądu, ale tego nie zrobi, bo ona się powiesi i Kukiz będzie miał wyrzuty sumienia"). A ona tylko w jakimś komenatzru napisała w sprawie jego politycznego braku konsekwencji "Czy on jest cynikiem czy idiotą". I Kukiz sobie wybrał akurat idiotę z tej wypowiedzi, celując w Katarynę jeszcze nierównomierne porównaniu o dziwce czy coś.

PS Ach i wspaniała teoria Dziennika, że "skoro Kataryna pisze o osobach publicznych, to sama się staje osobą publiczną, której dane powinny być ujawnione".

Post został pochwalony 0 razy

wszystko cacy...ale ta "twoja" kataryna kłamała bezczelnie, ujadając na czumę...
po czym po cichutku, pod osłoną nocy(dosłownie) pousuwała wpisy z adminem...
o tym już nie chce się pamiętać...
weź...sztucznie nadmuchany balon, rzekomej "analitycznej zdolnosci" lol kataryny...
zwykły user(sam tam mam konto 2 lata) którego ujadanie usłyszał minister, a za tym poszedł i salon24, i dziennik.
ale podkreślam- to, co zrobił dziennik, to nic innego jak kurestwo.
chociaż tu się zgodzmy...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez It's... dnia Wto 21:58, 02 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz

Ja nie chcę wchodzić w bezdenne dysputy zahaczające o politykę i treść bloga Kataryny (zresztą, nie masz prawa sądzić, że to "moja" Kataryna bo -)- mnie interesuje bardziej kwestia anonimowości w internecie, samej w sobie, w końcu nas też to dotyczy.

Post został pochwalony 0 razy

aha. no tak...
więc anonimowość sprzyja kłamliwemu opluwaniu, zwłaszcza jeśli dotyczy to osób publicznych.
co było do udowodnienia.
dziękuję.

Post został pochwalony 0 razy

Anonimowość w internecie to mit. Coś takiego nie istnieje.
Znaczy można się niby trochę poukrywać, ale zwykle nie jest to warte zachodu, chyba że chce się zrobić coś nie do końca legalnego.

Post został pochwalony 0 razy

	Ziggy napisał:
	Wydzieliłam temat, bo nawet chciałam podobny założyć, Roz jakby czyta mi w myślach

Wiadomo.

Chciałam założyć temat o Twitterze na rubbishu, ale tam i tak nikt by mi nie odpowiedział Wink (1)

	Ziggy napisał:
	co do fenomenu Twittera i problemu poruszonego przez Roz, to wydaje mi się, że ludzie chcą się pochwalić umiejętnością pisania zdań złożonych, bo innego wytłumaczenia nie ma chyba.

To wytłumaczenie jest chyba najsensowniejszym na jakie się do tej pory natknęłam (a może po prostu jedynym). Wide grin

Nie może chodzić po prostu o znajomych z reala (zapraszamy na zakupy), pewnie tworzą się tam jakieś wirtualne społeczności (kolejne), co chętnie sprawdziłabym rejestrując się, ale właściwie to na dzień dzisiejszy szkoda mi czasu. Tym bardziej uzewnętrznianie się ludziom kompletnie sobie nieznanym jest dla mnie nie do pojęcia, ale to akurat zadziwia mnie już od dobrych paru lat. Tu chyba trzeba jakiegoś socjologa albo innego -loga (może pani psycholog?).

Sprawę Kataryny i całej tej "anonimowości w sieci" śledzę raczej pobieżnie, ale najlepszy komentarz do niej przeczytałam ostatnio w Newsweeku i jest on [link widoczny dla zalogowanych]. To prawdopodobnie jest konflikt na tym poziomie, że dziennikarze mediów zwanych ładnie drukowanymi nie mogą przeboleć, że ktoś anonimowo, za darmo i W JAKIMŚ TAM INTERNECIE komentuje rzeczywistość nierzadko lepiej niż oni. Albo też jest to problem kompletnego niezrozumienia funkcjonowania internetu dzisiaj. Nie wiem też o co za bardzo chodzi z wielkim bulwersowaniem się chamskimi komentarzami na forach internetowych, jakieś listy otwarte do ich autorów - co za odkrycie, w Polsce żyje co najmniej kilkanaście milionów idiotów! Nagle zachciało się dziennikarzom dyskutować z nimi i do tego bezczelnie porównywać z blogerami na poziomie.

Wiedziałam już od dawna, że Dziennik jest kiepski, teraz okazuje się jeszcze żałosny i poniżej wszelkiego poziomu - cóż.

Post został pochwalony 0 razy

Eech, generalnie nawet na ten temat wypowiedziała się Isabel (mnie interesuje szołbiz a nie polityka - wielce generalizując), która sama do tej pory się podpisywała samym "Isabel", a zresztą - ona sama jest jedną z wielu osób, która a) chyba nie ogarnia internetu; b) jest ograniczona, co ciemny naród jednak wyłapuje. Te parę milionów ludków w sieci obserwuje co się dzieje i każdy ma prawo wyrazić swoją bulwersację zachowaniem osoby publicznej, bo internet jest od tego jak dupa od srania. A ci, którym sę najbardziej dostaje (słusznie) plują, że internauci to tłuści, prymitywni, sfrustrowani i zakompleksieni ludzie, którym się nic w życiu nie udało i tu pada mój ulubiony motyw: są zawistni. Zresztą, o też jest wynik nie odróżniania bloggera od trolla internetowego ( Wide grin

), jak ktoś jest obcykany z internetem to wie, ze trolla ma ignorowac albo łapać temat i wtedy tworzą się piękne, legendarne onecizmy.

A co do Dziennika jeszcze - ktoś pięknie napisał na Porcysie, że chyba dziennikarze Dziennika pracują jeszcze na pół etatu w Fuckcie Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Ja tam akurat jestem fanką dziennikarzy "Faktu" Wink (1)

A, no właśnie, bo zapomniałam - mnie interesuje szołbiz i polityka (ale też w ujęciu szołbizowym w sumie), więc powiedz mi o co ci tu właściwie chodziło? Wide grin

Bo chyba nie jestem do końca na bieżąco.

	Ziggy napisał:
	Kataryna Kataryną, można jej nie lubić za swoje poglądy, ale mnie wkurwia ten cały MEZO i KASIA SKRZYNECKA, no żesz, i ta publicystyczna piosnka ludowa "Opluj.pl" na poziomie treści płodzonych przez Isabel.

	It's napisał:
	wszystko cacy...ale ta "twoja" kataryna kłamała bezczelnie, ujadając na czumę... po czym po cichutku, pod osłoną nocy(dosłownie) pousuwała wpisy z adminem... o tym już nie chce się pamiętać...

Przepraszam, ale jakiś dowód? Cytat chociaż? Ktoś to spisał? Pytam, bo nie widziałam.

	It's napisał:
	weź...sztucznie nadmuchany balon, rzekomej "analitycznej zdolnosci" lol kataryny... zwykły user(sam tam mam konto 2 lata) którego ujadanie usłyszał minister, a za tym poszedł i salon24, i dziennik.

Nie oceniam "rzekomych zdolności", ale skoro masz tam konto i jesteś zorientowany, to dobrze wiesz że blog Kataryny jest (i był) jednym z najbardziej popularnych i przez wielu ludzi cenionych blogów komentujących rzeczywistość, że tak powiem, polityczną.

Ale w każdym razie - racja, nie rozmawiajmy stricte o niej, bo to dużo szerszy temat.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rozencwajgowa dnia Wto 23:54, 02 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz

Wiedziałam, że It's się wypowie na jej temat akurat w takim tonie, jest niesamowicie przewidywalny Wink (1)

Ale Roz, pytasz o MEza, czy Katarynę wciąż? Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Nie wiem, pytam o to zdanie Wide grin

Meza chyba? I Kasię?

Post został pochwalony 0 razy

	Julius Caligo napisał:
	Anonimowość w internecie to mit. Coś takiego nie istnieje. Znaczy można się niby trochę poukrywać, ale zwykle nie jest to warte zachodu, chyba że chce się zrobić coś nie do końca legalnego.

nie do końca tak to wygląda, choć prawie masz rację Wide grin

ale tu już trzeba by zahaczyć o technikalia...a to też się wyda zydze "bezdenną dysputą". mnie też się tak wydaje, zresztą. Wide grin

Rozencwajgowa napisał:

Sprawę Kataryny i całej tej "anonimowości w sieci" śledzę raczej pobieżnie, ale najlepszy komentarz do niej przeczytałam ostatnio w Newsweeku i jest on [link widoczny dla zalogowanych]. To prawdopodobnie jest konflikt na tym poziomie, że dziennikarze mediów zwanych ładnie drukowanymi nie mogą przeboleć, że ktoś anonimowo, za darmo i W JAKIMŚ TAM INTERNECIE komentuje rzeczywistość nierzadko lepiej niż oni. Albo też jest to problem kompletnego niezrozumienia funkcjonowania internetu dzisiaj. Nie wiem też o co za bardzo chodzi z wielkim bulwersowaniem się chamskimi komentarzami na forach internetowych, jakieś listy otwarte do ich autorów - co za odkrycie, w Polsce żyje co najmniej kilkanaście milionów idiotów! Nagle zachciało się dziennikarzom dyskutować z nimi i do tego bezczelnie porównywać z blogerami na poziomie.

lecicie banałami, i tyle. nie staracie się(nie chcecie?) przyjrzeć się bliżej problemowi...
a tu nie mowa o jakichś chamskich komentarzach. gdyby tak było, zniknąłby onet z z całą jego dziadowską otoczką.
nikt rozsądny nie domaga się kasowania wpisów typu "antka emigranta", pfff. szkoda by było przecież. Wide grin

mnie akurat wkurza, kiedy cenzorskie zapędy jankego, na swoim prywatnym portalu, usiłuje przemilczeć, pod obłudnym płaszczykiem walki o prawa innych do swobodnego wygłaszania własnych opinii.
a te wszystkie apele dziennikarzy, to zwykłe bicie piany. ani nic nie zmienią, ani nawet, w mojej ocenie, nie mają tego zamiaru robić.

	Rozencwajgowa napisał:
	Wiedziałam już od dawna, że Dziennik jest kiepski, teraz okazuje się jeszcze żałosny i poniżej wszelkiego poziomu - cóż.

trudno się nie zgodzić.

Rozencwajgowa napisał:

	It's napisał:
	wszystko cacy...ale ta "twoja" kataryna kłamała bezczelnie, ujadając na czumę... po czym po cichutku, pod osłoną nocy(dosłownie) pousuwała wpisy z adminem... o tym już nie chce się pamiętać...

Przepraszam, ale jakiś dowód? Cytat chociaż? Ktoś to spisał? Pytam, bo nie widziałam.

proszszsz...jak się nie chce widzieć, to się nie zobaczy. poniżej jego wpisu, masz kilka rozsądnych pytań, do jankego. nie raczył był oczywiście się do nich odnieść. bo to by wszystko popsuło. Wide grin

[link widoczny dla zalogowanych]

	Rozencwajgowa napisał:
	Nie oceniam "rzekomych zdolności", ale skoro masz tam konto i jesteś zorientowany, to dobrze wiesz że blog Kataryny jest (i był) jednym z najbardziej popularnych i przez wielu ludzi cenionych blogów komentujących rzeczywistość, że tak powiem, polityczną...

hahahhaha, ups...przepraszam. Happy

gdzie jest on "jednym z najbardziej popularnych i przez wielu ludzi cenionych blogów komentujących rzeczywistość"???
na salonie24, tak? Wide grin

	Ziggy napisał:
	Wiedziałam, że It's się wypowie na jej temat akurat w takim tonie, jest niesamowicie przewidywalny...

ach, jesteś taka przenikliwa, mmm... Happy

ale o to nietrudno w zasadzie. uwielbiam popluć jadem na świętych i bez skazy, "prawych i sprawiedliwych". Happy

ps. generalnie, mam w dupie sprawę kataryny. zabrałem głos tylko z powodu obłudy i hipokryzji kolesia, który w imię prywatnych, zagrożonych interesów swojego portalu(sprawa kłamstw kataryny, wobec ministra) buduje otoczkę jedynej platformy w internecie, nieskrępowanego wyrażania myśli. nie po myśli.
a to gówno prawda! o! Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

	It's napisał:
	lecicie banałami, i tyle. nie staracie się(nie chcecie?) przyjrzeć się bliżej problemowi... a tu nie mowa o jakichś chamskich komentarzach. gdyby tak było, zniknąłby onet z z całą jego dziadowską otoczką. nikt rozsądny nie domaga się kasowania wpisów typu "antka emigranta", pfff. szkoda by było przecież.

A gdzie ja wspomniałam jakiś Onet? Nigga please. Chamskie komentarze są też na stronach gazet, na blogach, a do nich odnosi się słynny [link widoczny dla zalogowanych] i jego miałam na myśli, gdyby były wątpliwości. Rozumiem że ciebie boli obłuda Janke (rzekoma - jeżeli jest coś na rzeczy to faktycznie nie fair, ale poczytam za chwilę albo i jutro), mnie boli na przykład bezsensowna paplanina znacznej większości komentatorów Dziennika. Jakieś mydlenie oczu ludziom, że chodzi o coś innego niż wspomniany konflikt "media drukowane vs. media elektroniczne".

Chciałam nawet odpowiedzieć na resztę posta, ale spróbowałam i doszłam do wniosku, że mogę zająć się rzeczami bardziej produktywnymi, niż dyskusja z ludźmi, którym własne przekonania odbierają w pewnych sprawach ostatnie resztki obiektywizmu (przewidywalność wspomniana się kłania). Poza tym to nie od tego temat. Ciao Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Rozencwajgowa napisał:

A gdzie ja wspomniałam jakiś Onet? Nigga please. Chamskie komentarze są też na stronach gazet, na blogach, a do nich odnosi się słynny [link widoczny dla zalogowanych] i jego miałam na myśli, gdyby były wątpliwości. Rozumiem że ciebie boli obłuda Janke (rzekoma - jeżeli jest coś na rzeczy to faktycznie nie fair, ale poczytam za chwilę albo i jutro), mnie boli na przykład bezsensowna paplanina znacznej większości komentatorów Dziennika. Jakieś mydlenie oczu ludziom, że chodzi o coś innego niż wspomniany konflikt "media drukowane vs. media elektroniczne".
Chciałam nawet odpowiedzieć na resztę posta, ale spróbowałam i doszłam do wniosku, że mogę zająć się rzeczami bardziej produktywnymi, niż dyskusja z ludźmi, którym własne przekonania odbierają w pewnych sprawach ostatnie resztki obiektywizmu (przewidywalność wspomniana się kłania). Poza tym to nie od tego temat. Ciao Wide grin

("Ciao"- Często stosowany zwrot, kiedy brak argumentów. Zwany też jako "Nie wię, więc weś spierdalaj, daj mi spokój".)

ja pierdykam...onet wspomniałem tylko jako przykład portalu lub ogólnej postawy, na necie, a ty się tego złapałaś jak pana boga za nogi. to ma być argument? skoro nie czytałaś o sprawie, to nie zabieraj głosu. chciałaś cycatu/dowodu, dałem ci go. nie przypasił ci, bo pokazał całą hipokryzję prawicowych blogerów i "dziennikarzy", więc odwracasz kota ogonem. i kto tu nie chce jasno przyznać że nie chodzi w tej całej sprawie o wolność interneta Wide grin

lecz mamy tylko polityczne, albo wręcz finansowe tło??? choć powtórzę, dziennik to syf i szmata, i nic więcej. nawet największe kłamstwa i krętactwa "anonimowej blogerki" nie usprawiedliwiają tego, co folksdojcze z "der dziennika" Wide grin

zrobili...brną w to zresztą dalej, co jest urocze. Wide grin

kilka postów wyzej wspomniałem, że o to właśnie chodzi. właśnie dziś się można o tym przekonać. dziennik spływa, pozostanie w formie inet. i o to chodziło od poczatku. zwrócić na siebie uwagę, by przyciągnąć część publiki na przyszły portal blogersko-informacyjny, jakim miał ambicje pozostać dziennik. z tym, że nie wyszło. lol
ale jasne...prawicowa kłamczuszka jest cacy...i kto tu jest zaślepiony poglądami? żal.mi Wide grin

	Rozencwajgowa napisał:
	mogę zająć się rzeczami bardziej produktywnymi, niż dyskusja z ludźmi, którym własne przekonania odbierają w pewnych sprawach ostatnie resztki obiektywizmu

LOL??? mam to gdzieś, czy prawicowa kloaka się żre po kostkach, i jak się tym kompromituje. śmiej się pan z tego.
zresztą, zdaje się że post powyżej się pożegnałem z tematem. nic się tu nie zmieniło, bo też mam lepsze zajęcia. ale z przyjemnoscią wykazałem, kto tu jest zaślepiony i nie chce widzieć, jak jest naprawdę. pomijam już to, że guzik wie o sprawie, a się wypowiada. pa. Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Nikt tu nie zajmuje sie prawicowością Kataryny, temat jest konketnie okreśony, politykuj se gdzie indziej. Na razie i tak wyłazi twoje ograniczenie lewicowością, nikt ciebie nie zaatakował i nie zezwał od lewaków, ale ty lubisz wylać beczkę jadu na prawuchów, sam prowokujesz takie sytuacje. Tutaj jakoś nigdy nie dochodziło do permamentnych sporów światopoglądowych (bo od tego są inne fora), chociaż są przedstawiciele różnych opcji, czsto bardzo skrajnych i powiedz mię, czemu nie było spięć?
Ach, zapomniałam. Nie powiesz, bo ciebie tu nie było.

I wszystko jasne Wide grin

PS Jakbym była człowiekiem apolitycznym (hipotetycznie) to ty swoją osobą napewno byś nie pomógł przejściu na stronę lewą Wide grin

Hihi looser.

Daję ci ostatniego posta na odpowiedź, dalej albo se pisz w odpowiednim temacie, albo bede kasować posty i dawać warny za offtop.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ziggy dnia Śro 9:40, 03 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz

"politykować"?... na tym forum? z kim??? LOL

pfff...

to już lepiej skasuj moje wszystkie posty, daj offtopa za moje wszystkie łorny, i w ogóle, weś... Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez It's... dnia Śro 9:46, 03 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz