Papież - ?

Ja bym dał nagrodę wszystkim tym którzy wybrali Josepha Raztingera na papieża. Może nie każdy wie, ale należał był do HITLERJUGEND.

HITLERJUGEND- przybudówka NSDAP, niemiecka organizacja młodzieżowa z lat 1926-45, wychowująca młodzież w duchu hitleryzmu; od 1936 jedyna organizacja młodzieżowa III Rzeszy; w okresie wojny członkowie HJ pełnili służbę pomocniczą.
Jeśli ktoś nie wie co to NSDAP- zapraszam do poczytania-
NSDAP , Nationalsozialistische Deutsche Arbeiterpartei, Narodowosocjalistyczna Niemiecka Partia Robotników
niemiecka partia faszystowska, powstała IV 1920 z zał. 1919 w Monachium przez A. Hitlera Niemieckiej Partii Robotniczej (liczyła wówczas 64 czł.); jej ideologia pierwotnie była wymierzona w skutki Traktatu Wersalskiego...
[www.encyklopedia.interia.pl]

PS. Że o "nocy długich noży" i obozach koncentracyjych nie wspomnę...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Sob 22:52, 03 Cze 2006, w całości zmieniany 2 razy

Janoszu, nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie Benedykt jest dobrym Papieżem.
A to, że należał do Hitlerjugend - niewielu nie należało.

Post został pochwalony 0 razy

	janoszdobrosz napisał:
	Ja bym dał nagrodę wszystkim tym którzy wybrali Josepha Raztingera na papieża. Może nie każdy wie, ale należał był do HITLERJUGEND.

I nie każdy wie, że został wybranu w imieniny Adolfa i w wigilię urodzin Adolfa Hitlera.
Oczywiście nie interpretuję w zaden sposób zbieżności tych dat, podaję jedynie suche fakty

Post został pochwalony 0 razy

No i co - te daty sugerują, że jest złym człowiekiem i nie nadaje się na Papieża, tak?
Dajcie biedakowi spokój

Post został pochwalony 0 razy

	Lindorie napisał:
	No i co - te daty sugerują, że jest złym człowiekiem i nie nadaje się na Papieża, tak? Dajcie biedakowi spokój

Napisałem wyraźnie, że nie interpretuję tych dat w żaden sposób. Podałem tylko jako ciekawostkę.

Post został pochwalony 0 razy

Ja mam dość kontrowersyjne zdanie na temat papieża, a właściwie ogólnie na temat papiestwa. Raztinger tak w zasadzie jest dla mnie nijaki... ale lepiej już skonczę, bo to w końcu papież i mogłabym kogoś urazić. Mnie po poprostu nie pasuje zachowanie Polakow w stosunku do niego, traktują go jak jego poprzednika, umarł król, niech żyja król. To mi się nie podoba.

Post został pochwalony 0 razy

	Lindorie napisał:
	Janoszu, nie wiem jak dla Ciebie, ale dla mnie Benedykt jest dobrym Papieżem. A to, że należał do Hitlerjugend - niewielu nie należało.

Niewielu papieży należało - jeden tylko.

Post został pochwalony 0 razy

Tak. W Hitlerjugend był tylko jeden, ale za to np. Pius XII (błogosławiony z resztą) popierał Hitlera i jego ideologię. Zaakceptował obozy zagłady, komory gazowe, krematoria i tym podobne wynalazki hitleryzmu, czyli zbrodnie, które wstrząsneły światem i budzą oburzenie do dziś, a potem się wszystkiego wyparł. A więc jeżeli Raztinger pyta podczas wizyty w Auschwitz "gdzie był wtedy Bóg", to niech lepiej opowie, co robił wtedy ówczesny papież!!

Post został pochwalony 0 razy

Pamiętacie takiego papieża z IX wieku, co sie Jan VII nazywał (oryg. Joan)? Pewnego dnia spadł z konia i poronił na oczach tłumu. Wówczas okazało się, że to nie papież Joan, a papieżyca Joanna (oryg. również Joan), jednak przez jakiś czas Kościół utrzymywał, że nastąpił cud i świętobliwy mężczyzna urodził dziecko, jednak Bóg, by pokazać, że to jest wbrew naturze postanowił uśmiercić je podczas porodu. Później Kościół całkiem odżegnywał się od tego, twierdząc, że to tylko legenda, jednak pozostało wiele dowodów świadczących o tym, że to było coś znacznie więcej.

Możnaby w tym miejscu wspomnieć też niemałą grupę antypapieży, którzy zostali odsunięci z poczetu, a ich imiona zostały wyklęte przez ich następców. Czy też o okresie Wielkiej Schizmy, kiedy Europa miała dwóch Papieży, jednego w Awinonie, drugego w Rzymie. Lub też o niewoli Awinońskiej (prawie 70 lat), kiedy to papież nie miał prawie zadnej władzy nad kościołem powszechnym. Albo o tym, że po śmierci papieża, który wniósł jakiś ważniejszy przełom do Kościoła wybierany jest zwykle tzw. papież przejściowy, który zazwyczaj bardzo krótko pełni swą posługę, wielu z tego typu papieży zostało otrutych (np. Jan Paweł I - 34 dni pontyfikatu), często są też oni wybierani spośród starszych kardynałów, gdzie jest duża szansa, że ich pontyfikat będzie dość krótki (Benedykt XVI zaledwie 7 lat młodszy od poprzednika, którego pontyfikat trwał aż 27 lat). O tym się nie mówi w mediach, jednach wystarczy przejrzeć historię papiestwa, by zauważyć te zależności, zaś historia papiestwa jest na prawdę bardzo pokręcona.

Post został pochwalony 0 razy

Pokręcona, okrutna i zakłamana. Papieże wszczynali wojny, zajmowali się lichwą, prowadzili krwawą eliminację heretyków, mieli czasami nawet po kilkoro dzieci pomimo panującego celibatu, terroryzowali władców innych krajów pod groźbą klątw i ekskomunik, beatyfikowali morderców, twierdzili, że słońce kręci się wokół Ziemii, a ewolucja nie miała miejsca itp, itd. I to mają być ci nieomylni zwiechrznicy Kościoła...

P.S: Uprzedzałam, że mam kontrowersyjne zdanie na temat papiestwa Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Do tego ustanowili dogmat o nieomylności papieża.

P.S. Anna: To nie jest kontrowersyjny pogląd, ale fakty historyczne.

Post został pochwalony 0 razy

1) Wydzieliłam temat.
2) Przestałam chodzić do kościoła mniej więcej z tych samych powodów - zakłamanie, żądza pieniądza, ustanawianie różnorakich głupawych praw, wymądrzanie się księży

3) Wracając do kwestii papiestwa, te przekręty mnie powalają

4) Aaaa, i jeszcze co do przekrętów - moim ulubionym przekrętem jest fakt, że cztery kościoły w jednym czasie miały "autentyczną" czaszkę Jana Chrzciciela Wink (1)

Post został pochwalony 0 razy

A ja chodzę do kościoła co tydzień. [vide III przykazanie]
PS. Oddajcie Bogu to, co Boskie, a cesarzowi, co cesarskie” (por. Mt 22, 15-22; Mk 12, 13-17; Łk 20, 20-26).

Post został pochwalony 0 razy

	janoszdobrosz napisał:
	A ja chodzę do kościoła co tydzień. [vide III przykazanie] PS. Oddajcie Bogu to, co Boskie, a cesarzowi, co cesarskie” (por. Mt 22, 15-22; Mk 12, 13-17; Łk 20, 20-26).

"Pamiętaj, abyś dzień święty święcił" - nie widzę związku z chodzeniem do koscioła.
Poza tym w pierwszych przekładach Biblii to przykazanie brzmiało: "Pamiętaj, abyś dzień sobotni święcił" (patrz Biblia w przekładzie Jakuba Wójka)

"Królestwo Boże jest w Was i wokół Was - Nie w domach z drewna i z kamienia. Rozłup kawałk drewna, a mnie tam znajdziesz. Zajrzyj pod kamień, a tam będę" (Ewangelia św.Tomasza)

"Ludzie może myślą, że przyszedłem, aby przynieść pokój na świat, a nie wiedzą, że przyszedłem, aby przynieść rozdarcia, ogień, miecz, walkę. Gdy bowiem pięciu będzie w domu, trzech powstanie przeciw dwom, a dwu przeciwko trzem, ojciec przeciw synowi, a syn przeciwko ojcu. I staną się wobec siebie samotni" (Ewangelia św.Tomasza)

Z kiklunastu Ewangelii, jakie były znane w początkach Chrześcijaństwa, Kościół uznał wyłącznie te, które mu pasowały. Ja osobiście nie potrzebuję specjalnego budynku czy obrazków i posążków (patrz bałwochwalstwo - Stary Testament), by móc rozmawiać z Bogiem, wolę do tego bliskość natury.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Julius Caligo dnia Pon 1:28, 05 Cze 2006, w całości zmieniany 1 raz

A tak poza tym to ten wątek idealnie pasuje do tego działu, bo historia papiestwa jest pełna absurdów, choć zrobiło się tu strasznie poważnie, ale przecież dzieła Kafki czy Orwella są również przepełnione absurdem, a jednocześnie śmiertelnie poważne.

Post został pochwalony 0 razy