Praca uszlachetnia...

Moja koleżanka z pracy pracuje też jako sprzątaczka w pewnym sklepie odzieżowym, który wszyscy znają, ale nie powiem o jaki chodzi [w razie gdyby ktoś miał znajomych, którzy tam pracują] i mówi, że pracują tam straszne świnie, które podchodzą do sprawy porządku w taki sposób, że zakładają, że i tak ktoś po nich posprząta, więc mają wyjebane. Laski potrafią rzucać zużyte podpaski na glebę (kosz na śmieci jest passe), jak ktoś zje śniadanie to puste opakowania zostawi tam gdzie jadł, naczyń nigdy po sobie nie pozmywają, generalnie brud, smród i ubóstwo. Skąd takie podejście, ja się pytam? Czy to, że ktoś to za mnie posprząta, oznacza że mogę dokładać mu pracy albo ją utrudniać?

Post został pochwalony 0 razy

Heh- u nas najgorsze brudasy to ochroniarze. Oni o koszu na śmieci to nie słyszeli. Z resztą: po co sprzatać? Przeszkadza to komu, że syf jest- w domu pewnie mają tak samo i dobrze jest! Taki ochroniarz [przeciętny] to- co zeżre, wypije to rzuci pod dupę! Czy ci idioci nie wiedzą, że ktoś to musi posprzatać potem?

Post został pochwalony 0 razy

Linda, nie wiem co cię dziwi. Laski to luje w chuj.
Ja częściej spotykam syfiary niż syfiarzy. W męskim kiblu zawsze jest czyściej, nie walają się te podpaski (helooooł, kosz na śmieci?).

A w ogóle dziewczyny to straszne zdziry. U mnie w robocie są tylko fajne laski. Bardzo je lubię. Kolesi też.

Post został pochwalony 0 razy

#znajlepszymi

zapraszam do mojego kibla, tam nie opłaca się sprzątać, bo Turek z Hiszpanem i tak zaraz nabrudzą. a to umyją buty w umywalce, która zapycha się od piasku, a to zostawią swoje łoniaki pod lustrem i w odpływie. gnoje jebane brudasy

Post został pochwalony 0 razy

Hehe. Po co im kibel. Na żerdkę niech idą, albo w krzaki. A buty po co myć? Przecież i tak się ubrudzą. Gdzie sens, gdzie logika?

Post został pochwalony 0 razy

tekst "gnoje jebane brudasy" chyba wejdzie do mojego słownika

Post został pochwalony 0 razy

Nie przyjechaliście tu do nas na wczasy!
[Kazik - Gdy mam co chcę, wtedy więcej chce]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Czw 17:23, 02 Paź 2014, w całości zmieniany 2 razy

#gnojejebanebrudasy

Post został pochwalony 0 razy

Uwielbiam te dni, gdy dzwoni do mnie międzynarodowa korporacja i przeprowadza ze mną rozmowę na pewne stanowisko po angielsku i po włosku a ja mam kaca i ledwo pamiętam jak się nazywam. Kariera i kac, czemu nie chodzą w parze??

Post został pochwalony 0 razy

Nie dość, że poliglota to jeszcze zabawić się umie. Ładnie się tak chwalić? Chcesz żeby Cię znienawidzono? Mogłaś to chociaż wpleść w jakąś dłuższą historię. Zero subtelności. Chyba, że pijesz w samotności bo nie masz przyjaciół. Wtedy okej.

Post został pochwalony 0 razy

Piłam z przyjaciółmi, którzy mnie kochają. Do tego muszę dorzucić, że mam (mały niestety) dom z ogrodem i basenem, w którym o moje dobre samopoczucie dba jedynie 20 osobowa służba. Mam prywatnego szofera, tylko 3 samochody do wyboru i skromną kolekcję obrazów Sad (1)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Camelot dnia Pią 17:25, 03 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz

Umiesz tylko brać. Na 1303 posty pomogłaś tylko 6 razy. Brzydzę się Tobą!

Post został pochwalony 0 razy

i masz tańczący bżuch!

Post został pochwalony 0 razy

	Iwo napisał:
	Umiesz tylko brać. Na 1303 posty pomogłaś tylko 6 razy. Brzydzę się Tobą!

Oooo, dobrze czasem dowiedzieć się, że istnieje taka opcja na forum Wide grin

(tylko po co?). Dziękuję drogi współużytkowniku.

	Ziggy napisał:
	i masz tańczący bżuch!

Wstyd, brzydzę się sobą! Prawie jak moja babcia, która cały czas mi się pyta, kiedy przestanę paradować z gołym brzuchem Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Camelot dnia Pią 18:04, 03 Paź 2014, w całości zmieniany 1 raz

Goły brzuch dobra rzecz, dobry na lato!

Post został pochwalony 0 razy