|
Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
|
|
Autor |
Wiadomość |
Lindorie
Szerlok [Admin]
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 5023 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd Płeć: solniczka |
|
|
|
Życie w pojedynkę też nie jest usłane różami
A nie myślałaś o pracy na lotnisku, ale nie w sklepie tylko po prostu jako obsługa lotniska? Tam chyba jest jakaś szansa awansu w dłuższej perspektywie. A trochę się już na tym znasz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 20:31, 13 Lis 2014 |
|
|
|
|
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18062 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
Tam jest na śmieciówkę i raczej praca niezbyt urywa dupę. Jakoś tak mnie nie zachęca
W pojedynkę ekonomicznie zapewne nie jest, ale skoro u mnie we dwójkę nie jest to co za różnica. A przynajmniej człowiek psychicznie umęczony nie jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 20:59, 13 Lis 2014 |
|
|
Lindorie
Szerlok [Admin]
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 5023 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd Płeć: solniczka |
|
|
|
| | Tam jest na śmieciówkę i raczej praca niezbyt urywa dupę. Jakoś tak mnie nie zachęca |
No co Ty gadasz!? Oszukano mnie, jak byłam tam na rozmowie kwalifikacyjnej to obiecywali umowę o pracę To może i lepiej, że skończyło się tak jak się skończyło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 21:03, 13 Lis 2014 |
|
|
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18062 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
A to zależy na co i w jakieś firmie, możesz się wyspowiadać mi tu ładnie
Z tego co wiem, to tam też są niezłe klocki, potrafią z dnia na dzień dać kilku ludziom na raz wypowiedzenie.
Chociaż taki machacz... ostatnio tak spoglądam na niego melancholijnie, podoba mi się to.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 21:07, 13 Lis 2014 |
|
|
Lindorie
Szerlok [Admin]
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 5023 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd Płeć: solniczka |
|
|
|
Kurde, już nie pamiętam jak się nazywała instytucja, no ale na pracownika obsługi lotniska, czy co to tam. Ale chcieli kogoś od września/października, a to była połowa lipca A to że potrafią rzucać wypowiedzenia to wiem, mój kumpel pracował na płycie (bagaże przerzucał) i nie dość, że śmieciówka, to jednego dnia miał robotę, a drugiego dnia rano już nie :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 21:17, 13 Lis 2014 |
|
|
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18062 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
Bo tam jest schetynowski Impel, Welcome i yyyy... nie wiem czy coś jeszcze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 21:23, 13 Lis 2014 |
|
|
janosz młodszy
Lama
Dołączył: 08 Paź 2014
Posty: 2424 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
| | Życie w pojedynkę też nie jest usłane różami |
Ja już tak żyję od paru miesięcy i... no dobra- róż nie kupowałem jeszcze, ale bardzo chętnie bym sobie łóżko zasłał
Ktoś musi mi zmywać, gotować, sprzątać, odkurzać, prać, zakupy przynosić do domu, rachunki, czynsz płacić, myszy łapać. Przeważnie ja ;P
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez janosz młodszy dnia Czw 21:39, 13 Lis 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Czw 21:36, 13 Lis 2014 |
|
|
Camelot
Mleczarz psychiatra
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 1794 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze zwiniętej gazety Płeć: solniczka |
|
|
|
| | Jak znasz kogoś kto zaczął od średniej krajowej, to podaj przykład [tylko z "własnego podwórka"]. |
Udało mi się, trafiłam na wakat w dobrej korpo (jestem korposzczurem). Nie mam znajomości (a chciałabym mieć, wtedy może zaczęłabym karierę, kto wie, od prezydenta). Każdy pracuje tam gdzie może, za ile może, w jakim kraju chce, ja się nie wtrącam. Sytuacja jest ciężka w kraju, znam niszowy język (tak, włoski w Poznaniu to niszowy język) a i tak było mi ciężko znaleźć pracę. Konkurencja duża, rekrutacje trwające miesiącami są trudne (testy, egzaminy, trochę tego przeszłam).
Dużo też zależy od pracy już na studiach. Ja zapierdalałam na dwóch kierunkach, do tego pracowałam (zaczynałam od sprzedawania herbatek a skończyłam na tłumaczeniach). Jestem przeszczęśliwa, że skończyłam studia bo to było najcięższe 6 lat mojego życia, ciągły zapieprz i nikt mi za to nie płacił.
Kiedyś chciałam pracować za granicą np. we Włoszech ale jak spędziłam tam trochę czasu i zobaczyłam, że wszystko jest razy 4 (serio, w ciągu tygodnia zbankrutowałam ) to mi się odechciało.
W ogóle we Włoszech jest teraz tzw. pokolenie 1000 euro , czyli młodzi ludzie, absolwenci, pracujący za minimalną krajową. Taka pensja nie zapewnia im godnego życia, tylko pozwala przeżyć. Niestety, temat jest globalny, nie tylko dotyczy Polski.
A co do obsługi lotniska, to mój kolega tam pracuje (wpuszcza pasażerów etc.). Nie znam jego pensji ale te godziny pracy są okrutne (np. zaczyna pracę o 3 czy 4 w nocy/nad ranem) Oczywiście jakiś system zmianowy jest.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Camelot dnia Czw 23:48, 13 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 23:42, 13 Lis 2014 |
|
|
janosz młodszy
Lama
Dołączył: 08 Paź 2014
Posty: 2424 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
To gratuluję sukcesu, jednak... jak wspominałaś- zaczęłaś od sprzedawania herbatek [czyli to nie jest twoja pierwsza praca].
Poza tym jest takie powiedzenie: Exceptio probat regulam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez janosz młodszy dnia Czw 23:58, 13 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 23:56, 13 Lis 2014 |
|
|
Camelot
Mleczarz psychiatra
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 1794 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze zwiniętej gazety Płeć: solniczka |
|
|
|
Dokładnie tak jak mówisz (ale w trakcie studiów wszystko dorywczo/na czarno/itp).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Camelot dnia Czw 23:58, 13 Lis 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 23:57, 13 Lis 2014 |
|
|
janosz młodszy
Lama
Dołączył: 08 Paź 2014
Posty: 2424 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
Nie wiem co robić? Chwalić się, czy żalić? Z radości skakać czy jak?
Dostałem 2 popołudniówki na kuchni. [ni to nocka ni dniówka, ni pies ni wydra, coś na kształt świdra]. Jak dobrze ["dobrze"] pójdzie to mnie tam zostawią. "Awans" na pomywacza [nie koryt] garów/talerzy. Nawet mi zaproponowali, żebym się zwolnił z dniówek [gdzie mam pół etatu] i przyjął na cały etat na kuchnię! Normalnie można się posikać ze szczęścia! Już mi 2 osoby gratulowały [1 już czeka aż flaszkę postawię], a inny- mój mentor ["mentor"] wymyślił, że to jego zasługa, że mi to załatwił. [Szkoda tylko że "mentor" o moim "awansie" dowiedział się dziś z rana, a ja wczoraj gadałem z kierownikiem kuchni].
A teraz plusy ujemne:
8-9 osób na tym stanowisku pracowało w tym roku [a jeszcze się rok nie skończył]. Max: 4 miesiące! Odkąd bijemy się o "złotą patelnię" [a dostaliśmy jakąś nagrodę- za najlepszą obsługę i wystrój w powiecie, ale nerwowo jest]. Co pare minut ktoś kogoś "jebie jak kokota". a i właściciel zagląda na kuchnię co pare minut i tylko zamieszanie robi, a i opierniczy kogo trzeba, a i kogo nie trzeba- żeby nikogo nie wyróżnić!
Także tego...
Wracając do "rozwijania się" w pracy. Rozwinąć to się co najwyżej mogę jak papier toaletowy, ale... tym sposobem miałbym najlepiej płatną pracę- ever! [+ darmowe obiady+ 5 pkt do szacunku we wsi]. A przecież zawsze to lepsze niż bezpłciowa praca za biurkiem.
Tak oto będę na 4 grafikach i będę miał 3 etaty . Kuchnia, panie: ładu nie dojdziesz.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez janosz młodszy dnia Pon 21:04, 17 Lis 2014, w całości zmieniany 4 razy
|
|
Pon 20:15, 17 Lis 2014 |
|
|
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18062 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
Będziesz ty miał czas, żeby łapy pakować?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 0:13, 18 Lis 2014 |
|
|
janosz młodszy
Lama
Dołączył: 08 Paź 2014
Posty: 2424 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
Chwilowo- tylko raz w tygodniu, jak dobrze pójdzie- 2. [odpoczynek/regeneracja też jest częścią treningu].
Jak wspominałem, nie wiem ile czasu w tym smutnym miejscu wytrzymam. Święta idą- największy zapieprz na horyzoncie! Różnie może być!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 3:29, 18 Lis 2014 |
|
|
janosz młodszy
Lama
Dołączył: 08 Paź 2014
Posty: 2424 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
co mogę powiedzieć po 2 dniach spędzonych na kuchni?
Zapieprz non stop przez 8,5h. Nie raz miałem gorszy zapieprz, ale na nockach zapieprz wygląda inaczej. 2,3 4 godziny zapieprzu- max, potem się luzuje. Tymczasem na kuchni po 2 godzinach przemokły mi buty, po 4 spodnie, 4 razy się oparzyłem [na szczęście lekko], raz uciąłem w palca, odnowiła mi się kontuzja kolana i stawu skokowego.
Nie to, żebym się żalił [nie, nie]. chciałem tylko zakomunikować, że nie jest łatwo być pięknym, młodym, bogatym, zdrowy i wypoczętym jednocześnie.
W ogóle jestem nie przyzwyczajony do pracy 8- 8,5h dziennie! W tym roku tak przepracowałem może klika dni, z tym że 9-10-11h, jakoś nigdy równo 8. co innego przepracować 6+4h, 5+5h, 2x6, 2x7h. Bo jest czas na odpoczynek, a nawet na sen/drzemkę między zmianami- jak który szybki... Np: jutro- zaczynam o 10 rano, potem o 10 wieczór-nockę, 11h łącznie, a potem dniówka, potem szybkie szaszłyki po mszy, poniedziałek- apiać dniówka [6h], no i jest git. [Śniadanie jadam na kolację, golę się, jem śniadanie i idę spać].
A jak ktoś mi powie, że mi pieniądze przychodzą łatwo, to z miejsca go lutuję w pysk!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez janosz młodszy dnia Sob 4:00, 22 Lis 2014, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Sob 3:27, 22 Lis 2014 |
|
|
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18062 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
Byłam na kuchni w hotelu i wiem, że nigdy tam nie wrócę. NIGDY. Wolę się kurwić już.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 13:01, 22 Lis 2014 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|