|
Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
|
|
Autor |
Wiadomość |
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18062 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
No więc, dzisiaj zrobiliśmy rekord utargu, ludzi tyle, że do kibla miałam kilka podejść bo wszędzie był kolejki (a nie mamy wc dla personelu) (i szczotek). Oczywiście Coca Cola nam pomogła, jutro z kolei w Inglocie będzie Anja Rubik, zrobię z tego tytułu dla niej kanapki, niech se poje dziewczyna.
Było ok, śmiechowo, a na koniec kiedy miałam iśc do domu wszedł chłopak z wielką papugą na ramieniu. SOK to SOK, więc krzyknęłam "ALE MA PAN WIELKIEGO PTAKA", Rafał wtedy umarł i zaczęły się przepytki z papugi. Miała szelki i nazywała Się John XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 0:50, 20 Gru 2015 |
|
|
|
|
Mrs Teal
Monty Python
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 145 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Preston in Lancashire Płeć: solniczka |
|
|
|
Pewnie wuchta wiary czekało parę godzin na darmową colę wartą 1,50zł? xD
Mam też bekę z ludzi którzy od 5 stali czekając na choinki od RMF FM, a rozdawali dopiero od 9 czy 10 (dziś w Łodzi).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 0:54, 20 Gru 2015 |
|
|
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18062 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
Stali po kilka godzin za puszką z dedykacją, była scena, byli namioty, toye, jak na festynie, korki od Mikołajowa (czyli mojej dzielnicy), parę gwiazdek, Litza się kręcił po galerii.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 1:06, 20 Gru 2015 |
|
|
janosz młodszy
Lama
Dołączył: 08 Paź 2014
Posty: 2424 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
Nie wiem kto rozpisywał wczoraj bar-plan, ale korwa za jądra bym powiesił. Ktoś sobie wymyślił, że zrobię 200% normy, ale jakoś w kieszeni nie poczułem 2x więcej gotówki!
Wczoraj zrobiłem 44998 kroków, 40,02km [2118 kcal- tylko na samych krokach], a ja się dziwię, że nie mogę przytyć ;P
Jak słyszę że jakaś faceta sobie zapodaje 1000-1500kcal to nóż w kieszeni się otwiera!
Do roboty k8rwa!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 6:46, 20 Gru 2015 |
|
|
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18062 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
ja nawet nie wiem ile kalorii sobie zapodaję, ale to chyba jest jakaś hiroszima, umrę na raka żołądka albo jelita, zobaczycie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 10:38, 20 Gru 2015 |
|
|
Mrs Teal
Monty Python
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 145 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Preston in Lancashire Płeć: solniczka |
|
|
|
200% normy mówisz - u nas wczoraj chłopaki przyszli do roboty pod warunkiem, że jak zrobią na inspekcji 25 kompletów opon każdy, to wtedy można iść do domu. No i niektórzy zrobili to w ciągu pół zmiany, a to jest norma na 8 godzin pracy. Tylko czekać aż szef się dojebie, że "przecież można" i będą musieli robić 2x więcej niż dotąd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 12:41, 20 Gru 2015 |
|
|
janosz młodszy
Lama
Dołączył: 08 Paź 2014
Posty: 2424 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
W barze ciężko ustalić normę. Np. 3 Polaków zrobi normę 5 Iroli. Każdy ma swoje stanowisko i obowiązki, ale... jak już gdzieś wspominałem mamy 17 barów [18sty w planach] i szef główny sobie wymyślił, że każdego można dowolnie przerzucać z każdego baru na dowolny inny. Problem w tym, że każdy bar ma swoją specyfikę: inne rozstawienie półek, inne szklanki, inne trunki, na niektórych jest lane piwo, na innych- nie, albo koktajle- są tylko 4 bary z koktajlami. Albo w czwartek było 4 barmanów na danym barze i dawali radę z obsługą, a dziś [piątek] jest 8 i nie dają sobie rady. Albo- przypadkowo przyjechały 2 autobusy skądś-tam i nagle pijoki rzucają się na ten, czy owy bar. Hasło kluczowe to: loteria, albo: plan B. I tu rozpoczyna się nasza bajeczka.
Mamy takie powiedzenie: Jak wszystko idzie zgodnie z panem, to znaczy że coś jest nie tak.
Edit:
Właśnie zakończyłem piękny [pracowity] tydzień- 5 nocek, 3 dniówki [o siłowni nie wspomnę]. W nagrodę czeka mnie 4,5h snu i do roboty!
Wczoraj napierniczyłem 35km, dziś już 9,5km.
Od piątku zrobiłem 101km A pewnie dziś jeszcze zrobię z 10.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez janosz młodszy dnia Pon 6:38, 21 Gru 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Pon 6:33, 21 Gru 2015 |
|
|
Mrs Teal
Monty Python
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 145 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Preston in Lancashire Płeć: solniczka |
|
|
|
| | 200% normy mówisz - u nas wczoraj chłopaki przyszli do roboty pod warunkiem, że jak zrobią na inspekcji 25 kompletów opon każdy, to wtedy można iść do domu. No i niektórzy zrobili to w ciągu pół zmiany, a to jest norma na 8 godzin pracy. Tylko czekać aż szef się dojebie, że "przecież można" i będą musieli robić 2x więcej niż dotąd |
Hehe, dzisiaj rano wszyscy dostali maila z pochwałą, a na końcu "Można ??? Można !!!"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 15:51, 21 Gru 2015 |
|
|
janosz młodszy
Lama
Dołączył: 08 Paź 2014
Posty: 2424 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
Zrobiłem 131,5km [głównie] w pracy w 4 doby. Nie powiem, żeby to były najgorsze dni w pracy. Ciężko, ale bywało gorzej [z tym, że nie miałem wtedy pedometru].
Pare lat temu mogłem zrobić koło 150-160km w ciągu 4 dób.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez janosz młodszy dnia Wto 4:06, 22 Gru 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 3:57, 22 Gru 2015 |
|
|
janosz młodszy
Lama
Dołączył: 08 Paź 2014
Posty: 2424 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
Pozdrawiam wszystkich, którzy muszą pracować dziś wieczorem... oraz tych którzy muszą pracować jutro rano.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 21:57, 31 Gru 2015 |
|
|
janosz młodszy
Lama
Dołączył: 08 Paź 2014
Posty: 2424 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
Wow- nie umarłem! Jeszcze tylko weekend i mogę spokojnie umierać. Od 14 grudnia miałem 3 dni wolnego- zbytek łaski. Gdybym w takim trybie pracował dłużej, to powiedzmy po 2 miesiącach musiałbym napisać epitafium. Na szczęści Boże Narodzenie i Nowy rok jest tylko raz do roku [chyba, że ktoś mieszka w Rosji]. Dzięki za to Ci ojcze!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 4:19, 02 Sty 2016 |
|
|
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18062 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
OD 2.01 w całej Polsce będzie chodził po naszych salonach tajemniczy klient. Widziałam ankietę - przejebane ogólnie, jeden salon w Katowicach już miał audyt i dostali 53%, a przy 75% już jest zjebka i rozmowa naprawcza. Mam nadzieję, że na mnie trafi, bo i tak szukam czegoś innego, chcę zarabiać grube bejmy i się nie przejmować, więc czy dostanę 30, 50 czy 70 to mi wisi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 15:49, 05 Sty 2016 |
|
|
Mrs Teal
Monty Python
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 145 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Preston in Lancashire Płeć: solniczka |
|
|
|
To ja u mnie, dziewczyny (te stałe, bo my to wiadomo) mają tak wyjebane, że na bank nie wyrobimy się ze wszystkimi opóźnieniami do końca przyszłego tygodnia. Tym bardziej jak dziś koło 10:20 wyjebało nam system i siedziałyśmy jak pały, bo nie za bardzo mamy co robić jak tamto nie działa. Potem jeden program częściowo działał (ale najważniejsza zakładka nie), więc chociaż jak chłopaki przychodzili coś wydrukować/sprawdzić to dało radę.
No i jak my niby mamy nadrobić zaległości, jak ten system ledwo zipie, nie wspominam już że tnie się na potęgę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 17:08, 05 Sty 2016 |
|
|
Camelot
Mleczarz psychiatra
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 1794 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze zwiniętej gazety Płeć: solniczka |
|
|
|
Ziggy - nie wiedziałam, ze sklepy dostają ankietę przed przed audytami :o
Tak czy siak bawiłam się w to dużo na studiach i sama odczuwałam absurdy tych 'tajemniczych wizyt' ... Te wszystkie wymagania to jakieś kompletne pierdoły, kto normalny wchodzi do sklepu i oczekuje, że ekspedient się na niego rzuci i zacznie wielce pomagać. Jak klient czegoś chce, to niech sam poprosi i tyle. Żeby takie coś zdać na 100% sprzedawca musiałby zadawać milion pytań otwartych/zamkniętych, przecież to strata czasu :/
Zawsze zawyżałam oceny miłym i uśmiechniętym sprzedawcom, mogłam wtedy trochę podkolorować raport Ale jak ktoś miał mnie totalnie w dupie to byłam bezlitosna (najbardziej ode mnie dostała IKEA, jak mnie tam wkurwiali to się w głowie nie mieści ).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Camelot dnia Wto 18:10, 05 Sty 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 18:09, 05 Sty 2016 |
|
|
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18062 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
Tak, dostajemy ankiety. Teraz zmieniła sie strategia obsługi klienta i na to będzie nacisk. My np nie rzucamy sie na klienta tylko zagajany rozmowę"ooooo ale ma pani ładne buty, gdzie pani je kupiła? Bo chodzę i chodzę i kupic nie mogę." Albo: "ale zimno, co?". No i stosujemy metodę lejka czyli od pytan otwartych aż po zamknięte ale szczerze mówiąc nie umiem zadawać pytań otwartych. Zagajać tez nie, mam blokadę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 19:18, 05 Sty 2016 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|