|
Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
|
|
Autor |
Wiadomość |
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18058 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
Ech, niestety mam skille* w sprzedaży ale bardzo tego żałuję, bo nie chcę już nigdy robić w handlu, w galerii handlowej i z ludźmi. Obawiam się jednak, że lepsza przyszłość mnie nie czeka.
Tutaj też jest McKinsey, ale na szczęście się nie nadaję.
I niestety chyba w ogóle do korpo się nie nadaję, bo choć włażę oknami i drzwiami to mnie i tak nie chcą.
* Mówisz cechę, zaletę i korzyść z zakupu, wady przedstawiasz jako zalety (ten stół jest drogi, ale za to świetnej jakości, starczy pani na lata; ten stół jest mały, ale dzięki temu może go pani przestawiać w mieszkaniu jak się pani podoba - to tzw język korzyści), a najlepiej jak poza tym jednym stołem masz jeszcze dwa w różnych cenach, klient jak myśli, że ma wybór to zawsze coś kupi. No i zadajesz pytania na zasadzie lejka: od ogólnych otwartych do szczegółowych zamkniętych (tak, nie). Ja umiem tylko szczegółowe pytania zadawać XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 16:24, 17 Maj 2016 |
|
|
|
|
Blase
Wood in the Forest
Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 8805 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 205 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z Jaskini Caer'bannog |
|
|
|
najlepsze korpo to uniwersytet państwowy
XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 17:57, 17 Maj 2016 |
|
|
Mrs Teal
Monty Python
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 145 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Preston in Lancashire Płeć: solniczka |
|
|
|
Nie widzę siebie w sprzedaży
I w call center.
Rozdawanie ulotek uważam za gorsze niż prostytucja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 22:02, 17 Maj 2016 |
|
|
Camelot
Mleczarz psychiatra
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 1794 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze zwiniętej gazety Płeć: solniczka |
|
|
|
| | Rozdawanie ulotek uważam za gorsze niż prostytucja. |
Nie zgadzam się, rozdawałam ulotki na studiach (chyba przez 3 tygodnie lub miesiąc), zarobiłam na koncert Stinga ! To była praca za 6zł na godzinę - prostytutki zarabiają o wiele więcej
Taka praca uczy pokory, teraz zawsze się uśmiecham do rozdających ulotki i biorę już ten papierek, nie umrę od tego; a im jest miło i mniej nogi bolą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 22:36, 17 Maj 2016 |
|
|
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18058 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
Taa. Ulotki i gastro to rzecz straszna, ja bym tam w życiu nie pracowała, ale ludzi, którzy to robią bardzo szanuję.
W Toruniu na Szerokiej jest taka mała skręcona pani. Ona rozdaje ulotki od kiedy pamiętam. Od mojego I roku studiów do zeszłego roku, kiedy tam byłam. Czaję rozdawać przez miesiąc, dwa, pół roku, ale nie 8 lat!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 1:50, 18 Maj 2016 |
|
|
Mrs Teal
Monty Python
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 145 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Preston in Lancashire Płeć: solniczka |
|
|
|
| | | | Rozdawanie ulotek uważam za gorsze niż prostytucja. |
Nie zgadzam się, rozdawałam ulotki na studiach (chyba przez 3 tygodnie lub miesiąc), zarobiłam na koncert Stinga ! To była praca za 6zł na godzinę - prostytutki zarabiają o wiele więcej
Taka praca uczy pokory, teraz zawsze się uśmiecham do rozdających ulotki i biorę już ten papierek, nie umrę od tego; a im jest miło i mniej nogi bolą. |
Ależ ja nie neguję tego, że ulotkarzy należy szanować, bo też biorę od nich ulotki, po prostu gdybym miała wybierać ulotki albo oddawanie się, to mniejszym wstydem byłoby to drugie. Szacunek należy się każdemu, uważam. Chyba że ktoś jest chamem/gnojemjebanymbrudasem, no to sam się prosi o oddanie mu tym samym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 6:16, 18 Maj 2016 |
|
|
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18058 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
Nie mogę traktować poważnie gościa z firmy szwajcarskiej, który ma zegarek Tommy'ego Hilfigera. Przecież to jest, kurwa, niepoważne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 22:00, 01 Cze 2016 |
|
|
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18058 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
Pierwszy raz chyba w życiu nie poszłam na rozmowę. Babka zadzwoniła w piątek, po czym powiedziała nazwę firmy, do której wysłałam apkę, wyguglałam i historia wygląda podobnie jak w Prameriką, że w sensie finansowy amway, nieregulowany czas pracy i własna działalność. Dodatkowo problemy z wypłatami i zwolnieniami. To ja mam w dupie takie coś.
Dam wam dobrą radę na przyszłość:
Kiedy wchodzicie na Pracuj.pl i widzicie ogłoszenie pt "Rekrutacja ukryta", to przeważnie jest to jakaś niepoważna instytucja parafinansowo-ubezpieczeniowa. Nie wysyłajcie aplikacji, bo szkoda czasu, chyba nikt normalny nie chce uprawiać akwizycji i sprzedawać kontaktów swoich znajomych czy rodziny.
Mam chociaż sumienie czyste.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 10:50, 06 Cze 2016 |
|
|
Mrs Teal
Monty Python
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 145 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Preston in Lancashire Płeć: solniczka |
|
|
|
Mnie dziwi jak widzę ogłoszenie z działu IT i "rekrutacja ukryta", a najlepsze są "bardzo atrakcyjne warunki finansowe". Piotrek takie ogłoszenia od razu wyłącza, on chce konkretne kwoty znać, a nie "atrakcyjne". Dla jednego atrakcyjne będzie 2k netto, a dla drugiego 7k (mówię o branży IT oczywiście). Jemu musi się opłacać przenieść do najdroższego miasta w Polsce, a nie zarabiać mniej niż tutaj.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 11:21, 06 Cze 2016 |
|
|
Camelot
Mleczarz psychiatra
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 1794 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze zwiniętej gazety Płeć: solniczka |
|
|
|
| | Mnie dziwi jak widzę ogłoszenie z działu IT i "rekrutacja ukryta", a najlepsze są "bardzo atrakcyjne warunki finansowe". Piotrek takie ogłoszenia od razu wyłącza, on chce konkretne kwoty znać, a nie "atrakcyjne". Dla jednego atrakcyjne będzie 2k netto, a dla drugiego 7k (mówię o branży IT oczywiście). Jemu musi się opłacać przenieść do najdroższego miasta w Polsce, a nie zarabiać mniej niż tutaj. |
Teraz w sumie nie ma jak poznać wysokości pensji przed rozmowę, bo głównie już wszyscy polegają na negocjacjach. Tylko w pierwszej pracy nie ma co negocjować, bo nie ma się czym pochwalić ale w każdej kolejnej? Moja koleżanka jest mistrzem takiego podbijania stawek, w ciągu trzech dni wywalczyła sobie tysiąc więcej brutto, firma się zgodziła i podpisali umowę Wręcz odradzam przyjmowania pracy gdzie firma nie chce rozmawiać o pieniądzach, tylko rzucają stawkę na ryj i albo bierzesz albo nie - osobiście już się nauczyłam, żeby nie brać. Trzeba mieć poczucie własnej wartości i walczyć o siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 0:30, 07 Cze 2016 |
|
|
Mrs Teal
Monty Python
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 145 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Preston in Lancashire Płeć: solniczka |
|
|
|
Negocjacje to wiadomo zwykle widziałam że podają widełki wynagrodzenia, trzeba się targować o te najwyższe wynagrodzenie, a nie najniższe, tym bardziej że chłopina doświadczenie już ma. Pożyjemy, zobaczymy.
Cam, a to teraz w jakiej branży robisz, bo chyba ostatnio zmieniłaś robotę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 8:19, 07 Cze 2016 |
|
|
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18058 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
| |
Cam, a to teraz w jakiej branży robisz, bo chyba ostatnio zmieniłaś robotę? |
Podbijam pytanie i co robiłaś w Kinseyu? Tak z ciekawości, bo to dla mnie firma tajemnicza dosyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 8:45, 07 Cze 2016 |
|
|
Camelot
Mleczarz psychiatra
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 1794 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze zwiniętej gazety Płeć: solniczka |
|
|
|
McKinsey to firma konsultingowa (cokolwiek to znaczy), we Wrocławiu znajduje się tzw. knowledge center (cokolwiek to znaczy) a w Pozku support center. Ta firma to jakieś kuriozum. Trafiłam tam w sumie przez przypadek, 3 miesiące żałowałam, że to zrobiłam To co robiłam nazywa się Executive Assistant - człowiek jest sobie zdalnie asystentem KONSULTANTÓW, czyli tych, co to korpo tworzą. Organizuje im podróże służbowe, zamawia taksówki, układa spotkania z kalendarzu - jednym słowem, pracuje 8h dziennie po to, aby grono obcych ludzi których wspiera, dostało awans ABSURD. Serio, negatywów tej pracy jest tak dużo, że nie mam nawet sił wypisywać. Doszło do tego jeszcze kilka innych czynników, aż na koniec powiedziałam 'do widzenia, zostawię wejściówkę na biurku'. Chociaż poznałam osoby, które autentycznie się tą robotą pasjonowały - laska obok była szczęśliwa, że może zamówić swojemu szefowi jego ulubioną kanapkę lub walczyć pół dnia z liniami lotniczymi o jego ulubione miejsce w samolocie. Mam wrażenie, że większość siedzi tam dla tych benefitów - a McKinsey daje taką paczkę, że aż głowa boli (trochę to poprawia kiepską pensję).
Ale se pomarudziłam Ale na to gunwo będę chyba jeszcze przez rok marudzić, tak mnie te 3 miesiące zniszczyły.
A teraz pracuję w IT, jako eCommerce Support Specialist w bardzo małej firmie. Szukam se cały dzień błędów w kodach, ogarniam SQLa, rozwiązuję problemy z aplikacjami, niedługo może sama zacznę pisać kody - jestem przeszczęśliwa Już nawet nie wspomnę o tym, że mała firma potrafi dać świetną pensję, podczas gdy wielkie, światowe korpo nawet nie chce negocjować - McKinsey jest właśnie tym przykładem 'bierz co jest albo spierdalaj'. Dużo mnie to doświadczenie nauczyło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 20:59, 07 Cze 2016 |
|
|
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18058 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
To można szukać błędów w kodach jak się samemu nie koduje? Czy coś tam jednak umisz a się wstydzisz przyznać bo taka skromna niepotrzebnie jezdeś?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ziggy dnia Wto 21:14, 07 Cze 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Wto 21:13, 07 Cze 2016 |
|
|
Camelot
Mleczarz psychiatra
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 1794 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze zwiniętej gazety Płeć: solniczka |
|
|
|
Trik polega na tym, że kody są logiczne więc po kilku dniach jesteś już w stanie znaleźć nieścisłości. A sama się uczę w domu, owszem, nauczyłam się SQLa online bo wiedziałam, że muszę robić w IT, lubię to. I mega mi się to przydało na rozmowie kwalifikacyjnej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 22:38, 07 Cze 2016 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|