Praca uszlachetnia...

Ale chujówka, nie dziwię się, że zmieniłaś robotę O.o
Kodowania można się samemu nauczyć, ale trzeba chcieć, ja mimo wszelkich chęci (i możliwości) nie jestem w stanie tego ogarnąć Wide grin

z kolei czuje się niejako spełniona jako biurwa i kolejną pracę chciałabym mieć podobną jeśli chodzi o zakres obowiązków.

Post został pochwalony 0 razy

Mam niskie mniemanie o rekruterach z wielkich korporacji, jak np Hewlett-Packard, którzy mówią po angielsku jak pięciolatek.

If ju lajk som fajn, plis help jorself, Dżeri.

Post został pochwalony 0 razy

A kiedy chcą powiedzieć coś wybitnego, z ich ust wychodzą zdania typu "I like potato" Wide grin

ja kiedyś byłam na rozmowie w firmie (na szczęście nie dostałam się, bo musiałabym robic w marketingu) i facet zapewniał mnie, że teraz rozmowę po angielsku przeprowadzi ze mną "koleżanka biegła w angielskim" - wyszło że ta laska miała podobny poziom języka jak ja, czyli taki sobie. Dogadalim się, trochę czułam się jak na rozmówkach w liceum na angielskim.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mrs Teal dnia Czw 9:36, 09 Cze 2016, w całości zmieniany 1 raz

	Mrs Teal napisał:
	Kodowania można się samemu nauczyć, ale trzeba chcieć, ja mimo wszelkich chęci (i możliwości) nie jestem w stanie tego ogarnąć z kolei czuje się niejako spełniona jako biurwa i kolejną pracę chciałabym mieć podobną jeśli chodzi o zakres obowiązków.

Jeśli chęci są i jesteś tym zainteresowana to polecam [link widoczny dla zalogowanych] - świetne tutoriale, właściwie prowadzą za rączkę Wink (1)

Post został pochwalony 0 razy

Portale praca.pl i pracuj.pl pomagają znaleźć pracę także poprzez bezpośredni kontakt z pracodawcą, tylko, kurwa, oni mnie polecają na takie stanowiska, które mnie nie interesują. Na jakie? Oczywiście na Doradcę Klienta. Niby na podstawie historii moich aplikacji, tylko, że ja wysyłam tonę appek na stanowiska administracyjne. Więc nie, dzięki. Postoję.

Post został pochwalony 0 razy

Jutro otwierają oddział Muzeum Narodowego w Pawilonie Czterech Kopuł. I co? Nie ma ogłoszeń, nigdy ich nie było (mam swoje strony muzealne)! To kto tam pracuje, krasnoludki?

Post został pochwalony 0 razy

#Szuflandia

Post został pochwalony 0 razy

To ja się przyznam, że jestem już po czterech dniach pracy na Informacji w Kauflandzie. Pałlo Kupelio rzekłby, iż informacja to jeden z najdroższych towarów na świecie, powiedzmy że jakoś tego nie odczuwam Wide grin

Głowa mała jakich to reklamacji ludzie dokonują. No ale spróbuję nie umrzeć.

Post został pochwalony 0 razy

Szanuję, mam Kafland (jak mówią starsi) w pobliżu i często tam chodzę. Bardzo lubię ichsze mleko i wyprzedaże w dziale z nabiałem (wczorajszy deal dnia - camembert przeceniony z 4zł na 44 grosze!)

Post został pochwalony 0 razy

Bardzo lubię moją pracę i w ogóle, ale denerwuje mnie to, że wymuszają na mnie żebym brała nadgodziny. TEORETYCZNIE nie muszę, to moja decyzja i oczywiście oni to zrozumieją bla bla bla ale z kontekstu rozmowy z panem menagierem wynika że mam brać nadgodziny bo inaczej wypad. Znaczy w porządku, dodatkowy hajs zawsze mile widziany, ale bez przesady, mogę sobie trzaskać nadgodzin w tygodniu ile tylko zechcą, ale niespecjalnie chce mi się wstawać jeszcze w soboty Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

zaczyna się szkalowanie polaków w UK na wielko skale

Post został pochwalony 0 razy

Pogromy, ksenofobia, mowa nienawiści to mój chleb powszedni.

Post został pochwalony 0 razy

W zeszłym tygodniu powysyłałam miliard cv na oferty z Olx i Gumtree (Biuro i Administracja), kilka z Pracuj.pl ale dosłownie może z trzy. Na Monster i LinkedIn już nawet nie wchodzę, Praca.pl też jakaś dziwna jest. Ale tu cisza. Nie wiem o co chodzi, czy te wiadomości nie dochodzą czy co?
Poza tym, że byłam na bardzo nieprzyjemnej rozmowie na końcu świata w 3M, firmie, która robi absolutnie wszystko i ma status kultowej: nawierzchnię tartanową, papier ścierny, plastry viscoplast, karteczki Post-It i całą masę rzeczy z włókien sztucznych.
Babka się zdziwiła (przewracając oczami), ze po chuj ja zgłaszałam sie na pracownika admin-księgowego skoro słabo znam excela i w ogóle z księgowością miałam niewiele wspólnego? Kurwa, babo, ja mogę sobie nawet na prezydenta wysyłać CV ale to twoja brocha żeby wybrać najlepszego kandydata! Chyba widać co mam napisane w cv? Nawet się nie pożegnałyśmy Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ziggy dnia Sob 20:17, 16 Lip 2016, w całości zmieniany 1 raz

Lindorie napisał:

Bardzo lubię moją pracę i w ogóle, ale denerwuje mnie to, że wymuszają na mnie żebym brała nadgodziny. TEORETYCZNIE nie muszę, to moja decyzja i oczywiście oni to zrozumieją bla bla bla ale z kontekstu rozmowy z panem menagierem wynika że mam brać nadgodziny bo inaczej wypad. Znaczy w porządku, dodatkowy hajs zawsze mile widziany, ale bez przesady, mogę sobie trzaskać nadgodzin w tygodniu ile tylko zechcą, ale niespecjalnie chce mi się wstawać jeszcze w soboty Wide grin

A to jak u mnie, jak jest sezon to bywa że cały tydzień walimy po 10h - niby nie musimy, ale nacisk z góry jest.
Niby chujowo, ale niby dobrze - natrzepiesz godzin, potem odbierasz kiedy potrzeba (poza sezonem ofc Wide grin

), a jak nie to dostajesz za nie dodatkowy hajs.

Post został pochwalony 0 razy

Już po raz trzeci z rzędu w poniedziałek rano nie było neta w pracy, ale tym razem to coś poważniejszego (przepaliły się bezpieczniki w serwerowni? coś w ten deseń). Poszłyśmy z koleżanką na godzinę kleić pudełka w magazynie obok, a tak to przez prawie pół zmiany nie mogli nic z tym począć, w końcu przed 12 zasiadłyśmy do swoich komputerów przytarganych do pokoju informatyków Wide grin

ale wywaliło nam hasła z poczty i nie miałyśmy dostępu do skrzynki, bo informatyk który resetuje hasła był na spotkaniu XD ogólnie beka, jutro pierwsze kilka godzin też tam będziemy.
Poza tym dostałam strój roboczy, wyglądam w nim jak Mario Bros ;_; (skład: kombinezon, bluzka, buty)

Post został pochwalony 0 razy