Problemy mieszkańców większych ośrodków

A to to słynne imperium ojca dyrektora?

Post został pochwalony 0 razy

Nie tam, gdzież tam Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Wiesz - imperium, baza marsjańska... wszystko układa się w logiczną całość Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]
Patrzcie jaka franca, kolce są, a one i tak sobie siadają i srają pod siebie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mrs Teal dnia Śro 12:56, 20 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz

A, to u mnie na parapecie od paru tygodni odbywają się regularne orgie. Trójkąty, czworokąty, wielokąty. On chce, ona mu ucieka. Parapet nie za szeroki, to jeszcze w szybę się w trakcie tłuką. Takie historie.

Post został pochwalony 0 razy

Mi sroki zakopują skarby w doniczkach. Sąsiad z góry też - petunie.

Post został pochwalony 0 razy

	Killer Rabbit napisał:
	Parapet nie za szeroki, to jeszcze w szybę się w trakcie tłuką. Takie historie.

Pukanie, w dosłownym tego słowa znaczeniu.

Post został pochwalony 0 razy

To dopiero dramat. No, znaczy dla tych zwyrodnialców i akt przyjemności i akt wandalizmu [jak nabrudzą, albo szybę wybiją].

Post został pochwalony 0 razy

Nie tyle nabrudzą (choć to, rzecz jasna, także) ale pozostawiają potem niespodziankę, bądź kilka niespodzianek. U ptactwa słabo z antykoncepcją. Żadnych kondomów. Ba! O kalendarzyku nawet mowy być nie może. I potem są jaja. W każdym możliwym znaczeniu. I jak się człek nie przemoże i nie wyrzuci, to potem jest przekichane. A jak się już wykluje, to wraca potem ciągle. I można wyrzucać gniazda do następnego końca świata. One i tak nowe zbudują. Kto jest winien? No cóż, jak się mieszka blisko gołębnika (tak, gołębnik w środku dużego osiedla zaraz przy wieżowcach) a pewna staruszka codziennie przynosi jakieś 20 kilo okruchów chleba (żałujcie, że nie widzieliście tej wielkiej torby z którą chadza) i rozrzuca je tuż pod balkonami... Zdenerwowałem się.

Post został pochwalony 0 razy

I to się nazywa zdecydowana, bezpardonowa walka o przetrwanie!

Post został pochwalony 0 razy

Jak widzę takie baby to mam ochotę im nakopać!

Post został pochwalony 0 razy

Sezon na śmierdzenie w autobusach uważam za otwarty. Na dworzec jeżdżę taką linią, że tam zawsze pełno starych toreb jeździ na targowisko (2 przystanki od dworca) i zajmują i tak cenne miejsce w autobusie (bo teraz nie puszczają żadnych długich, tylko krótkie - jak ktoś ma ochotę na duszenie się to zapraszam). No więc wracając do tematu - ja rozumiem pot w gorące dni, sama mam z nim problem, ale kurwa zapach starego moczu to już nie na mój nos, do cholery! Sika (i sra) się w łazience i tam te zapachy mają zostać! I od zapachu nie da się uciec, bo nawet o pół metra nie dało się przesunąć w tej ciasnocie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mrs Teal dnia Pon 14:26, 13 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz

To mówisz, że sikają i srają już po awtobusach? Masakra!

Post został pochwalony 0 razy

Bym się nie zdziwiła, gdyby któraś stara solniczka się skasztaniła na siedzenie Wide grin

Raz mi się zdarzyło prawie usiąść na siedzenie, na które nasikał żul.

Post został pochwalony 0 razy

Na osiedlu Uroczysko w Kielcach kręci się zdezorientowany pies rasy grzywacz. Zatroskanego właściciela proszę o interwencję. Zadzwoniła do mnie babcia i spytała czy mogę to ogłosić w internecie. Czyszczę sumienie.

Post został pochwalony 0 razy