Proste pytanie

to pytanie jest za trudne.

Post został pochwalony 0 razy

szczerze, to się spodziewałam, że większosc głosów pójdzie na pierwszą opcję, a reszta na trzecią.

Janosz - co mam ? Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mielonka dnia Wto 18:21, 15 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz

No, ok.
Górnicy > rolnicy.

Wink (1)

	Mielonka napisał:
	Kto jest Twoim idolem i czemu właśnie Stalin ?

To był specjalny zabieg, ziąą.

	Mielonka napisał:
	A są ?

A nie są? Nierentownych kopalni tknąć nie można, bo górnicy protestują. Górnicy giną w wypadku - robi się żałobę. Ej no nie wiem, ale takie można odnieść wrażenie. Jest to oczywiście w jakimś stopniu zrozumiałe, biorąc pod uwagę to, że stoją u podstawy całej polskiej energetyki, więc nie bardzo można z nimi zadzierać.
Aktualny przypadek to chyba jakaś nowość?

Ale w ankiecie nie głosowałam, bo nie orientuję się dokładnie w temacie akurat Budryka.

(eeej, nie zmieniajmy tematu, z całym szacunkiem dla waszych rodziców i znajomych, dyskusja o górnictwie jest jakieś 2487498615 razy ciekawsza niż o nauczycielach)

PS.

	Ziggy napisał:
	Zabrzmiało to jak spiskowa teoria dziejów, salon i w ogóle

Nie, nawet nie, ale tak jak mówisz, to normalne. Nie można przez to odmawiać prawa do zarobków uczciwym - aaaaaale jest jeszcze milion kwestii, więc to zupełnie osobna dygresja taka.

Post został pochwalony 0 razy

Wiecie co?
Górnicy protestują, lekarze też, pielęgniarki...
A ludzie zatrudnieni np. w jakichś zwykłych fabrykach?
Oni walczą o swoje siłą, to może reszta też się przyłączy?
I się zrobi wielki narodowy strajk. Wszyscy będą krzyczeć i walić w pokrywy od śmietników.
A potem nawet politycy zaczną strajkować.
I będzie burdel.

Post został pochwalony 0 razy

Roz - nie przeszadzaj z tymi żałobami - parę dni temu jeden górnik zginął, drugi został ciężko ranny [poparzony], a w mediach nic o tym nie słyszałam - mam informacje z podziemia [ dosłownie w tym przypadku ]. Tak w og'le, to polecam tę stronkę : [link widoczny dla zalogowanych].

A ja w sumie nie mam nic przeciwko, żeby temat był o pracownikach, strajkach ogólnie Wink (1)

.

Po zobaczeniu podglądu:

	Loretta napisał:
	Wiecie co? Górnicy protestują, lekarze też, pielęgniarki... A ludzie zatrudnieni np. w jakichś zwykłych fabrykach? Oni walczą o swoje siłą, to może reszta też się przyłączy?

ludzie strajkują w fabrykach, i to często; wspierają ich związki zawodowe i organizacje, np. WZW "Sierpień 80" oraz lokalne czy zakładowe związki, GPR [ Grupa na rzecz Partii Robotniczej ], Pracownicza Demokracja i oczywiście KPiORP [Komitet Pomocy i Obrony Represjonowanych Pracowników ]. Takie przykłady można wymieniac i wymieniac :

-cukrownia w Lublinie,
-supermarket Auchan we Wrocławiu [ koleś z Inicjatywy Pracowniczej został zwolniony za rzekomą kradzież kilku tys. zł.; nieoficjalnie wszyscy wiedzą, że to przez fakt, iż ww. związek zorganizował pikietę przed supermarketem. Pracownicy sklepu pracują 10 godzin dziennie, zarabiają 1130-1230 zł brutto, zamiast pieniędzy za przepracowane nadgodziny dostają wolne dni. Właściciel (derektor, or sth?) ponoc nazwał ich garstką ekstremistów i kryminalistami. Coś, czy raczej kogoś Wam to przypomina ? ]
-Cukrownia Łapy w Białymstoku [ z tym że oni walczyli nie o podwyżki, a przeciw likwidacji zakładu ]
-salon Opla w Gliwicach
-fabryka "Humax" w Bełchatowie.

	Loretta napisał:
	I się zrobi wielki narodowy strajk. Wszyscy będą krzyczeć i walić w pokrywy od śmietników. A potem nawet politycy zaczną strajkować. I będzie burdel.

i cała władza przejdzie w ręce ludu roboczego Wide grin

.

Post został pochwalony 0 razy

Wiem, że w pojedynczych fabrykach są strajki.
Nie w tym rzecz.
Chodzi mi o to, że nie ma generalnego strajku całej grupy zawodowej, np. sprzedawców z warzywniaka, czy fryzjerów.
Kurde, nie t6ylko górnicy zarabiają słabo. Oni zawsze podjadą pod sejm, wyciągną kamloty i mają załatwione.

	Mielonka napisał:
	i cała władza przejdzie w ręce ludu roboczego .

I będzie zajebiście.
A potem car Lech, wraz z carewiczem Donaldem zostaną wywiezieni do lasu. A potem znalezieniem ich czaszek będzie podniecał się cały świat.

Post został pochwalony 0 razy

gdyby warzywniaki, fabryki etc. były państwowe, to wtedy byłaby taka możliwosc. A teraz to mogą im jedynie 'podziękowac' za prywatyzację ich miejsc pracy i danie wolnej ręki pracodawcom.

Aha i wcale nie stwierdziłam, jakoby Donaldu i Lechu byli carami Wink (1)

[nie wiem czemu, ale najpierw napisałam: "gejami"].

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mielonka dnia Wto 18:55, 15 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz

Niektóre szpitale też są sprywatyzowane... Zresztą i tak wszystkiemu winne jest państwo.
W ogóle lekarze mnie wkurzają.
Edelman mówił, że nie powinni. Kurde, raz by mogli posłuchać starego kolegi.

Nie stwierdziłaś, że Lechu jest carem? Widziałaś tą mordę? Wink (1)

Post został pochwalony 0 razy

ale ci z prywatnych chyba nie strajkują ?

Mję lekarze też wkurzają, z tym, że raczej z innego powodu - mają w dupię pielęgniarki, położne, sanitariuszy; całą kasę chcą dla siebie.

Wszystkiemu winno jest państwo ? Yyy, mam nadzieję, że masz na myśli poszczególne rządy, a nie samo państwo; jesteś anarchistką ?

	Loretta napisał:
	Nie stwierdziłaś, że Lechu jest carem? Widziałaś tą mordę?

możę rzęczywiścię podobny z twarzy, a konkretnie z prawego policzka i spojrzenia prawego oka do Iwana [i Delfina] IV Groźnego.

Post został pochwalony 0 razy

Rozencwajgowa napisał:

PS.

	Ziggy napisał:
	Zabrzmiało to jak spiskowa teoria dziejów, salon i w ogóle

Nie, nawet nie, ale tak jak mówisz, to normalne. Nie można przez to odmawiać prawa do zarobków uczciwym - aaaaaale jest jeszcze milion kwestii, więc to zupełnie osobna dygresja taka.

No te milion kwesti powodują, ze ten temat będzie tematem rzeką, bo zawsze znajdzie się jakieś ale, jakiś aneks, jakieś małe gówno, które podważy budowaną w bólu teorię.

Post został pochwalony 0 razy

	Mielonka napisał:
	ale ci z prywatnych chyba nie strajkują ?

Wydaje mi się, że właśnie tak, ale pewna nie jestem, to się specjalnie upierać nie będę.

	Cytat:
	Mję lekarze też wkurzają, z tym, że raczej z innego powodu - mają w dupię pielęgniarki, położne, sanitariuszy; całą kasę chcą dla siebie.

Mnie wkurzają,bo zamiast udzielać pomocy, walczą o kasę, jak psy. A gdzie tu powołanie? Moja ciocia się przez nich przewinęła, bo zamiast operować, sobie strajkowali. A mówili, że strajk nie obejmuje sytuacji zagrażających życiu.

	Cytat:
	Wszystkiemu winno jest państwo ? Yyy, mam nadzieję, że masz na myśli poszczególne rządy, a nie samo państwo; jesteś anarchistką ?

Nie, to raczej aronia była. Oni tak myślą - górnicy etc. Ja tak nie myślę.

Cytat:

	Loretta napisał:
	Nie stwierdziłaś, że Lechu jest carem? Widziałaś tą mordę?

możę rzęczywiścię podobny z twarzy, a konkretnie z prawego policzka i spojrzenia prawego oka do Iwana [i Delfina] IV Groźnego.

A tusk to młody Aleksy carewicz z hemofilią.

Post został pochwalony 0 razy

@Zyga: no i o to chodzi! Wide grin

	Loterra napisał:
	Oni zawsze podjadą pod sejm, wyciągną kamloty

A co ona ma z tym wspólnego? (wykryłam spisek, wykryłam spisek!)

	Mielonka napisał:
	A teraz to mogą im jedynie 'podziękowac' za prywatyzację ich miejsc pracy i danie wolnej ręki pracodawcom.

Nie no bo rzeczywiście, fajniej by było gdyby wszyscy ludzie pakujący papier toaletowy mogli rozpocząć strajk i zażądać od państwa absurdalnie wysokich zarobków, które państwo musiałoby im zapewnić, no bo jak nie, to trzeba by się tymi strajkującymi w inny sposób zająć (zaopiekować, co?).

	Mielonka napisał:
	Mję lekarze też wkurzają, z tym, że raczej z innego powodu - mają w dupię pielęgniarki, położne, sanitariuszy; całą kasę chcą dla siebie.

Zapiszcie gdzieś to zdanie, bo to prawdopodobnie jedyne w całym tym temacie, w którym zgadzam się z Mieloną.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rozencwajgowa dnia Wto 19:40, 15 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz

Rozencwajgowa napisał:

@Zyga: no i o to chodzi! Wide grin

	Loterra napisał:
	Oni zawsze podjadą pod sejm, wyciągną kamloty

A co ona ma z tym wspólnego? (wykryłam spisek, wykryłam spisek!)

Przypuszczam, że może być ich tajną bronią.
Tylko trzeba jeszcze wykryć, w jaki sposób jest używana. (Alina, nie czuj się traktowana przedmiotowo Wink (1)

)

Post został pochwalony 0 razy

A, chciałam jeszcze coś. Myślę że trzeba odróżnić łamanie praw pracowniczych od kwestii zarobkowych. Owszem, w idealnej sytuacji wolnego rynku w tym drugim przypadku po prostu idziesz do innego pracodawcy albo myślisz jakby się tu doszkolić (i tu państwo mogłoby się przydać). Ale wiadomo, że Polakom się ogólnie należy.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rozencwajgowa dnia Wto 19:48, 15 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz

Urząd Pracy organizuje szkolenia przeróżnego typu, za które się jeszcze kasę dostaje i możliwe są praktyki. Moja mama na takim była, potem moja koleżanka. To tak na marginesie.

Dalej niech mówi Roz, bo ja się z nią zgadzam przeważnie.

Post został pochwalony 0 razy