Rozmowy ogólne

Klich podobno już miał ostatnio polecieć, to może w ramach "ktoś musi" to będzie tym razem on?

Post został pochwalony 0 razy

wolski rząd nie miał na to absolutnie żadnego wpływu.
wszystko w gestii tambylców było.

choć faktem jest, jak Jolki nadmieniły, że przyczyna tkwi u źródeł. znaczy, rozpoznanie wroga Wide grin

i takie tam nikomu niepotrzebne, wywiadowcze pierdoły.

gorzej, że jakieś hieny, w rodzaju gosiewskiego, już knują, jak donka po kostach poszczypać...
taka karma, kurewska...

==============================
edit.

Lipi w innym wątku napisał:

	It's...wczesniej, w tym samym wątku napisał:
	właśnie leci w tv Wolf, z Nicholsonem... i tak się zastanawiałem, skąd ja znam tę starszą panią, jego asystentkę... i mnie olśniło! to jest sama Sybil(Prunella Scales), żona Basila.

miałam to samo Wink (2)

ona prawie nic się nie zmieniła!

taka ciekawostka.(dla mnie) Wide grin

jak to aktorzy się posuwają jednak. w latach.

w "Detektyw Monk" gra koleś, niejaki Ted Levine.
oglądam już jakiś 6 sezon Wide grin

i szlag mnie trafiał, bo nie wiedziałem, kogo mi ów koleś przypomina...
teraz już wiem. choć bez google za cholerę bym go nie poznał.

a to raptem 10* lat.
ps. Buffalo Bill w "Milczeniu owiec", i kultowa już scena przebieranki, jest wam chyba znana...
muzyka też rządzi. Wink (1)

http://www.youtube.com/watch?v=xjTqoMFyIIw

no, to ja pójdę już. Wide grin

przepraszam, ze za postem- IT'S
zawsze można mnie ukarać. karać! bić! chłostać!...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez It's... dnia Wto 1:05, 10 Lut 2009, w całości zmieniany 1 raz

W życiu bym nie poznał... to ON?...
Też Monka długo obserwuję, ale tego człowieczka to nigdy z nikim nie kojarzyłem...

Post został pochwalony 0 razy

ja ci dam człowieczka!
ten koleś świetnym aktorem jest, i basta! odkrywam go na nowo, że tak pojadę już patosem. Wide grin

i szukam* z nim "Bullet-a". ponoć tam miał rolę życia.

*-właściwie, za godzinę będę miał. Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

człowieczek to mojej strony określenie neutralne - nie ma się o co obrażać.

Post został pochwalony 0 razy

spoko, drogi mitomie.
następną razą dam emotkę, i nikt nikogo nie będzie posądzał o cokolwiek... Wide grin

a my zgodnie wtedy pójdziemy na dzifffki.
ok*?

*-miało być zwyczajowe "stoi", ale...
*-może być też "deal" w zasadzie...
*-tak. właściwe tu będzie "ok"
*-choć mogło by też być "okok"...kurde, no...
*-kręci mi się w głowie...

Post został pochwalony 0 razy

Jutro do nas przyjeżdża prezydęt Lechu. Pomyślałam, już wcześniej - pójdę, czemu nie? Tym bardziej, że w ostatnim czasie 2 razy już miał przyjeżdżać a nie wyszło. Dziś się dowiedziałam, że z każdej maturalnej klasy co najmniej 10 osób ma się pojawić na spotkaniu... W okolicy, gdzie Kaczyński będzie przebywał/przejeżdżał przez, powieszono flagi Polski, miasta oraz UE... Szkoda że kurwa śniegu jeszcze nie wybielają. Co najmniej, jakby I Sekretarz przyjeżdżał; werbowanie ludzi jak za zbrodniczej komuny!

Post został pochwalony 0 razy

a mnie przypomniała się Bromba.
taka, kultowa już, postać literacka. Wide grin

zna ktoś?...
czytał? pamieta? kocha? Wide grin

jeśli nikt z tutejszej młodzieży nie zna, to mogę chyba polecić.
choć sklasyfikować, nie odważyłbym sie.
żeby pokazać skalę tego wariactwa przedstawiam listę postaci.

Pciuch - stworzonko zamieszkujące czas i zgodnie z tradycją pracujące na poczcie; bohaterem opowiadania jest Pciuch dwadzieścia cztery, młody listonosz do Spóźnionych Przesyłek
Fumy - wielonogie i wielorękie zwierzęta turystyczne, opanowane egoizmem, wygodnictwem i kultem konsumpcji
Gżdacze, zielone stworki o pomarańczowych skrzydłach, zamieszkujące wszechświat bardzo mały, jednak czasem spotykający się z naszym
Bromba, nieco większe od wiewiórki stworzonko o różowym futerku, dyplomowana specjalistka od mierzenia i ważenia
Fikander, długouchy poeta zakochany ze wzajemnością w Malwince pracującej jako zegarynka; początki jednak nie były łatwe
Kajetan Chrumps, detektyw rozpracowujący groźnego przestępcę, kota Makawitego, który w finale przegrywa z Kajetanem pojedynek szachowy i przekonuje się do uczciwego życia (a w późniejszych książkach obaj tworzą detektywistyczny zespół)
Viceversy dzikie, inaczej: Zwierzęta Odbite, powstają, kiedy naprzeciwko siebie ustawi się dwa lustra
Psztymucle należą do zwierzątek automatycznych i zamieszkują auta; bohater opowiadania, Psztymucel Nulek, buntuje się i wędruje w świat bez samochodu
Glisanda mieszkają w muzyce; bohaterem opowiadania jest glisando Odiridi Uha portretowany przez malarza Temperę
Gluś to małe zwierzątko o wielkich marzeniach - chce zostać reżyserem; wreszcie dostaje kamerę i realizuje film, jednak po wywołaniu taśmy okazuje się, że operator nie zdjął kapturka chroniącego obiektyw
Zwierzątko mojej Mamy to istne ucieleśnienie galimatiasu, długonogie i kudłate, przy którym nigdy niczego nie można być pewnym

kiedyś to się miało bohaterów...ech... Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez It's... dnia Pon 20:58, 16 Lut 2009, w całości zmieniany 2 razy

Njus zapodany przez 'moich' angielskich ziomów.
żródłem jest the sun-taki angielski fakt

mój komentarz(podobny do komentarzy innych), bardzo skrótowy:
O, KURWA

[link widoczny dla zalogowanych]

[człowiek nie z tej dekady]
Za moich czasów to się w wieku 13 lat bawiło na podwórku i wymieniało karteczkami a nie dzieci robiło[/człowiek nie z tej dekady]

Confused

Post został pochwalony 0 razy

Było o tym w telewizorni. Cóż, a jaka mamusia piękna...
Swoją drogą, dzieciak będzie miał fajny kontakt z niewiele starszymi rodzicami. Pomijając oczywiście patologię całej sytuacji

Post został pochwalony 0 razy

Najlepsze jest to, że ojciec wygląda jakby miał 8 lat

Post został pochwalony 0 razy

It's... napisał:

a mnie przypomniała się Bromba.
taka, kultowa już, postać literacka. Wide grin

zna ktoś?...
czytał? pamieta? kocha? Wide grin

jeśli nikt z tutejszej młodzieży nie zna, to mogę chyba polecić.
choć sklasyfikować, nie odważyłbym sie.
żeby pokazać skalę tego wariactwa przedstawiam listę postaci.

Pciuch - stworzonko zamieszkujące czas i zgodnie z tradycją pracujące na poczcie; bohaterem opowiadania jest Pciuch dwadzieścia cztery, młody listonosz do Spóźnionych Przesyłek
Fumy - wielonogie i wielorękie zwierzęta turystyczne, opanowane egoizmem, wygodnictwem i kultem konsumpcji
Gżdacze, zielone stworki o pomarańczowych skrzydłach, zamieszkujące wszechświat bardzo mały, jednak czasem spotykający się z naszym
Bromba, nieco większe od wiewiórki stworzonko o różowym futerku, dyplomowana specjalistka od mierzenia i ważenia
Fikander, długouchy poeta zakochany ze wzajemnością w Malwince pracującej jako zegarynka; początki jednak nie były łatwe
Kajetan Chrumps, detektyw rozpracowujący groźnego przestępcę, kota Makawitego, który w finale przegrywa z Kajetanem pojedynek szachowy i przekonuje się do uczciwego życia (a w późniejszych książkach obaj tworzą detektywistyczny zespół)
Viceversy dzikie, inaczej: Zwierzęta Odbite, powstają, kiedy naprzeciwko siebie ustawi się dwa lustra
Psztymucle należą do zwierzątek automatycznych i zamieszkują auta; bohater opowiadania, Psztymucel Nulek, buntuje się i wędruje w świat bez samochodu
Glisanda mieszkają w muzyce; bohaterem opowiadania jest glisando Odiridi Uha portretowany przez malarza Temperę
Gluś to małe zwierzątko o wielkich marzeniach - chce zostać reżyserem; wreszcie dostaje kamerę i realizuje film, jednak po wywołaniu taśmy okazuje się, że operator nie zdjął kapturka chroniącego obiektyw
Zwierzątko mojej Mamy to istne ucieleśnienie galimatiasu, długonogie i kudłate, przy którym nigdy niczego nie można być pewnym

kiedyś to się miało bohaterów...ech... Wide grin

Ja wiem. I znam. Wiesz przecież. Happy

I powiem tak.

Już sam opis postaci daje namiastkę tego, jaką potęgą w humorze, odjechaniu, abstrakcji, inteligencji, wrażliwości są te komiksy z lat naszego, It'sa i mojego, nie bójmy się tego słowa, dzieciństwa.

Nie wiem czy ktoś uwierzy, ale jeden taki komiks w ręku 10 latki/latka może go zmienić na całe życie.

A Antresolka? A Wódz (To ja już pójdę. I wyszedł)?
A na co dybie w wielorybie czubek nosa Eskimosa?

Kiedyś to się miało bohaterów... Ech...

Post został pochwalony 0 razy

jolka , ale bezczelnie wparowałaś

Post został pochwalony 0 razy

	Mroczny Herbaciarz napisał:
	jolka , ale bezczelnie wparowałaś

Bo jezd jusz ciemno.

I pocałuj mnie w dupę.

(Błagam, nie odpisuj, że na pieszczoty trzeba sobie zasłużyć Mr. Green

)

Post został pochwalony 0 razy

	Jolka Jolka napisał:
	(Błagam, nie odpisuj, że na pieszczoty trzeba sobie zasłużyć )

Post został pochwalony 0 razy