Sylwester

U nas jest szampan i odliczanie ostatnich sekund starego roku, a jak to wygląda w innych krajach:
Zwyczaje noworoczne na świecie [http://www.joemonster.org]

Włochy
W Nowy Rok Włosi wyrzucają przez okno stare i nieużywane rzeczy. Wierzą, że w ten sposób pozbywają się wszelkich problemów, z którymi borykali się w ubiegłym roku.
Grecja
Jeśli Grecy są zapraszani na imprezę sylwestrową do domu znajomych, zazwyczaj umieszczają przy drzwiach kamień. Im więcej kamieni, tym więcej pieniędzy będzie miał gospodarz w Nowym Roku.
Kuba
Mieszkańcy wyspy napełniają przed Nowym Rokiem wszystkie naczynia w domu wodą, a następnie wylewają ją przez okno, życząc staremu pomyślnej drogi.
Panama
Mieszkańcy starają się na Sylwestra zrobić jak największy hałas w każdy możliwy sposób, aby wprawić się w dobry noworoczny nastrój.
Szwecja
Z kolei Szwedzi mają w zwyczaju tłuc naczynia przy drzwiach swoim znajomych, co ma przynosić szczęście. Podobny zwyczaj stosują w niektórych regionach Polski nasi rodacy przy okazji zaślubin.
Szkocja
Szkoci w noc sylwestrową toczą ulicami podpalone beczki. Zwyczaj ten symbolizuje spalenie minionego roku.
Anglia
Prócz świerków Anglicy do dekoracji swoich domów używają gałązek jemioły, która symbolizuje w ten sposób powrót do życia po przesileniu zimowym.
Francja
Ten kto znajdzie ziarenko fasoli w noworocznym cieście nazywany jest "królem fasoli" i dzięki temu mają się spełnić wszystkie jego życzenia.
Hiszpania
Hiszpanie mówią, że nowy rok będzie szczęśliwy, jeśli zje się 12 winogron, kiedy zegar odlicza ostatnie sekundy do północy (jedno winogrono na sekundę).
[Moja znajoma Hiszpanka tak dokładnie robi- w czasie imprezy sylwestrowej w pubie- poszła do domu żeby zjeść winogrona, wróciła- po 12w nocy].
Bułgaria
Kiedy wszyscy goście zebrali się już w pomieszczeniu, gasi się światła na 3 minuty, które przeznaczone są do sekretnych pocałunków.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Czw 21:41, 26 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz

Kuniec roku sie zbliża, gdzie wybywacie? Bo ja właśnie nie mam pomysłu, na razie tylko chłopca zgarniam do Krakowa, a co potem to nie mam pojęcia. Na Rynek iść się przepychać między ludźmi?

Post został pochwalony 0 razy

Do pipy idź, albo do muzeum. Będzie- noc w muzeum- 3.
PS. Ja nie będę oryginalny i powiem, że radośnie spędzę imieniny papieża w pracy [rano i wieczór]. 1 stycznia też do roboty na rano [grafik znam na pamięć, bo od kilku lat się nie zmienia, raz się zniemił- jak się zmianiło kierownictwo, ale kierownictwo znów się zmieniło i wszystko się również zmieniło, znaczy wróciło do normy, sorry- "normy"], także nie ma szans na więcej niż 4 lampki szampana/wina po pracy w Sylwka, ewentualnie jakies 3 szybkie piwa [np. te co w lodówce mam i nie mam z kim wypić].

Post został pochwalony 0 razy

Do pipy od 21 lat wpuszczają Wide grin

a znając życie to już ktoś tam miejsce zaklepał na prywatną imprezę.
Chyba po prostu zostaniemy w mieszkaniu z ruskimi szamponami (bo niby do znajomego mieliśmy jechać, ale on coś się teraz wykręca, że nie wie, a może sam gdzieś pojedzie ze swoimi ziomkami - w to mi graj szczerze mówiąc).

Post został pochwalony 0 razy

W mieszkaniu? Z szamponami? To włosów nie myjecie do samego Sylwestra.

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

ja w tym roku na sylwestra pewnie będę pisał licencjat XD

Post został pochwalony 0 razy

Ja bym tam wolał wino- patykiem.
Odkąd jestem w Irlandii zawsze mam problem z życzeniami, albo ja za późno dzownię, albo po 23.00 dzwonią do mnie, że już nowy rok...
PS. Od kilku lat staram się w Sylwka obejrzeć "Szczęśliwego Nowego Jorku". Robię tak od lat, od lat tak robię.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Nie 22:24, 09 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz

A to w ramach przypomnienia, bo nie wiem czy wszyscy wiedzą, że ma być koniec świata przed świętami jeszcze, więc i przed Sylwestrem.
[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Janosz, ale Ty wiesz, że przynajmniej połowa rzeczy z bezużytecznej to informacje nieprawdziwe bądź też półprawdziwe?
Nie mówię akurat o tym, bo to już gdzie indziej widziałam.

Post został pochwalony 0 razy

A czy ja powiedziałem kiedyś, że prawdziwe? [przecież tegfo serwisu nie redagują profesorzy, tylko internauci].
PS. Najlepszy był ten [piszę z pamięci, więc mogie się pomylić] 95% ludzi wierzy w statystyki.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Pią 5:57, 14 Gru 2012, w całości zmieniany 5 razy

Dobra..
wracając do Sylwestra, rok temu było coś takiego, że za 50zł? (bodajże) można było bawić się w krakowskim parku wodnym, a gwiazdą wieczoru był bodajże Niecik Wide grin

szkoda, że w tym roku nic takiego nie organizują ;(

Post został pochwalony 0 razy

Z millenaryzmem to prawda, ludzie strasznie bali się końca świata. Tyle, że w 999 to w millenaryzm wierzyły już tylko niektóre sekty chrześcijańskie. O ile pamiętam, to Kościół się od tego wyraźnie odcinał. Zaś z Sylwestrem II to raczej jakaś plota.

Post został pochwalony 0 razy

Też się zgadzam, bo nie wszyscy mają ten sam kalendarz na świecie. W tym czasie Majowie mieli swój, Chińczy- swój, Arabi- Arabowie- swój, mało kto używał tego kalendarza- juliańskiego. Chyba tylko Rzymianie, oraz kraje/narody im podległe. A propos kalendarz juliański- wprowadzono go w życie w roku 709 od powstania Rzymu (tj. 45 p.n.e.). Czyli kuchnia kto wtedy uzywał tego [naszego] kalendarza? [Nie do końca naszego, bo nasz przeszedł reformę w 1582 r.].

Post został pochwalony 0 razy

Hello, good evening and welcome to the middle of the film.

Myślicie, że taka crazy idea jak wspólny Edno Sylwester mogłaby wypalić w ogóle? Wide grin

Post został pochwalony 0 razy