szkoła, studia i pierdu pierdu

[link widoczny dla zalogowanych]
a dzisiaj nam się nudziło na zajęciach (beka była, z niezapowiedzianej kartkówki wyciągnęłam maxa)

Post został pochwalony 0 razy

Ok, żarty się skończyły.
Zaczynam elektrotechnikę i mechanikę.
Ale będzie pogrom.

Post został pochwalony 0 razy

Szczym to sie je? Bo mechanikę już miałam (mechanika i wytrzymałość materiałów, dokładnie), a teraz mam mechanikę gruntów i już wygląda strasznie Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mrs Teal dnia Wto 20:55, 26 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz

No mechanika, że wytrzymałości, środki ciężkości itd. A więc, ciężko.
A elektrotechnika, no to styczniki, przekaźniki, diody, prądy, napięcia. Tego się mniej boję, bo laborki to dzięki technikum będę trzaskać bez problemu. Ale teoria i liczenie... to cholerstwo jest.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Non dnia Wto 21:03, 26 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz

A to paaaaanie, idź pan w chuj, męczyłam się z tymi zadaniami długo. Teraz też będę, ale mam zamiar się przyłożyć tym razę Wide grin

Ale zajęcia jakiś młody doktorant prowadzi, więc liczę na to, że będzie dobrze.

Post został pochwalony 0 razy

Przedwczoraj paręnaście osób czekało na faceta od jednych ćwiczeń, żeby wpisy zrobić. Zamiast wpisów, dostali kilkusekundowy występ tegoż pana, śpiewającego niezbyt wyraźnie 'jestem gwiazdą, jestem gwiazdą', niestety po chwili został wciągnięty przez kogoś z powrotem do pokoju Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

To były ćwiczenia z chemii? Bo to by wiele wyjaśniało Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Ostre kwasy. Albo po prostu miał dobry humor - nawet wykładowcom się to zdarza.

Post został pochwalony 0 razy

	Killer Rabbit napisał:
	Ostre kwasy[...].

Jak kwasy to zasadowe, albo kwaśne.

Post został pochwalony 0 razy

Nie, ale coś co ma dużo z chemią związanego - gospodarka odpadami (na zaliczenie trzeba było robić zadania, których podstawą były reakcje chemiczne). A na typa od chemii mówiliśmy alko-rzepa (od nazwiska), ten to faktycznie przy każdej możliwej okazji nawiązywał do alkoholu Wide grin

w zeszłym semestrze geochemię z nim mieliśmy, więc powtórka z rozrywki.
Za to pan od ćwiczeń z geofizyki środowiska ma głos identyczny jak Tusk. Nawet taką samą wadę wymowy ma Wide grin

W ogóle beka, mam w tym semestrze tylko 2 ćwiczenia które są co tydzień, reszta co 2 tygodnie. Akurat te 2 ćwiczenia mam o 20 (w poniedziałki i środy), co za kurwa fart Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mrs Teal dnia Śro 23:33, 27 Lut 2013, w całości zmieniany 2 razy

Metody numeryczne.
Matko, w co ja się wpakowałem...

Post został pochwalony 0 razy

	maddie91 napisał:
	[...] jestem studentką a nie chodzę do gimnazjum jak wy dzieci z kompleksami.

Studiujesz coś konkretnego?

Post został pochwalony 0 razy

Ok, mechanika nie jest taka zła jak myślałem, że będzie.
Mamy fajnego wykładowcę, mamy z nim też ćwiczenia. Na ćwiczeniach tłumaczy nam wszystko jak krowie na rowie - to bardzo dobrze.

Post został pochwalony 0 razy

Moja jest zła, zaraz muszę znowu na nią jechać i mimo że to tylko 45 minut, to wolałabym siedzieć 1,5h na geofizyce (której też nie lubię) Sad (2)

Post został pochwalony 0 razy

To uczucie, kiedy rektor pierwszy mówi do ciebie 'dzień dobry' Wide grin

w sumie dopiero po chwili się zczaiłam, że to rektor był

Post został pochwalony 0 razy