szkoła, studia i pierdu pierdu

Czemu przejebane?

Caaaamelot, prezentacja to akurat ostatnia rzecz o jaką warto się martwić, przecież Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Przejebane już tak pewnie z założenia Wide grin

Wiem, że to cholerstwo jest nikomu niepotrzebne, ale sęk w tym (sęk! drzewniany!),że nie chce mi się tego pisać Cool

Post został pochwalony 0 razy

Ja zaczęłam pisać prezentację... jakoś w marcu a pisałam chyba przez dwa i pół miesiąca bo zbyt obszerny temat to był. A i tak sie nie wyrobiłam, pomimo wszystko skracałam ze sto razu Wink (1)

Post został pochwalony 0 razy

A ja tak rozmyślając nad powodem mojego dostania 19 punktów z prezentacji doszłam do wniosku, że któraś z pań szanownych egzaminatorek musiała mieć prawicowe poglądy i to za to zaliczenie "NIE" do brukowców (a z nerwów już nawet nie pamiętam czy się z tego wytłumaczyłam). No bo innego wyjścia nie widzę.

(no, zjedzcie mnie, jestem gotowa(na))

W każdym razie pisałam jakoś tuż przed ustnym polskim. Chociaż, jeżeli mogę pozwolić sobie na małą radę: jeżeli będziesz mieć wcześniejszy termin oddania planu prezentacji (a u mnie to był miesiąc albo dwa przed maturą), to warto już wtedy coś napisać, bo potem może się okazać np. że w planie masz punkt w sumie niepotrzebny, ale coś wspomnieć o nim trzeba, bo już jest w planie. Innymi słowy: lepiej chyba najpierw napisać tekst prezentacji, a później oddać plan, nie odwrotnie. Jeżeli rozumiesz o czym mówię, bo już późno i chyba niejasno piszę.

Post został pochwalony 0 razy

No racja. Chyba, że plan to: Wstęp, Rozwinięcie i Zakończenie. Bo i tak bywa.

Post został pochwalony 0 razy

Eeetam , od razu pisać
Najważniejsze żeby mieć w głowie wiedzę

Post został pochwalony 0 razy

Mój plan miał max trzy podpunkty, bo ja z założenia nie potrzebuję planów

A prezentację pisałam niecały tydzień przed maturą i żyję, co więcej - chętnie zdałabym sobie ustny polski jeszcze raz, mimo iż nie znoszę publicznych wystąpień (nawet jeśli publika to trzy osoby) Wink (1)

To dlatego, że lubię patrzeć na zestresowanych ludzi, których mnóstwo na maturach. Są prawie tak fajni jak ci biegnący na tramwaj.

Post został pochwalony 0 razy

	Blood Tea napisał:
	Eeetam , od razu pisać Najważniejsze żeby mieć w głowie wiedzę

Ale chodzi też o to, żeby zmieścić się w 15 minutach.

Post został pochwalony 0 razy

Chodzi chodzi ale nie zawsze wychodzi Oo
Jak dla mnie to ta cała matura ustna się nie liczy. Ważne żeby tylko zdać Wink (1)

Co innego część pisemna..

Post został pochwalony 0 razy

Właśnie o tym mówię, łatwiej się zmieścić jak sobie człowiek napisze, przeczyta parę razy i zmierzy czas. Wtenczas wiadomo ile można powiedzieć i co trzeba obciąć.

Post został pochwalony 0 razy

Żeby tylko się chciało temu człowiekowi coś napisać Wink (1)

...
Ale to już inna historia Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Mam taki plan: po wejściu do sali egzaminacyjnej poproszę komisję o wyjście na 15 min z powodu takiego, że mnie stresują.
Poźniej wrócą, a ja im powiem, jak siebie oceniam Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Aby wczuć się w klimat moich godzin wychowawczych zarzucę wam zbiór złotych myśli mojej wychowawczyni.
[link widoczny dla zalogowanych]
A teraz proszę o wyrazy współczucia

Post został pochwalony 0 razy

dziś pisałam sprawdzian z baroku; był tam taki wiersz, Morsztyna chyba, o pszczołach; była również mowa o doktorze.

Post został pochwalony 0 razy

Miałam Morsztyna ale nie przypominam sobie wiersza o pściolach i doktórze. A może.

Jessoooo, te Doktór, to ile ty masz lat?

Post został pochwalony 0 razy