szkoła, studia i pierdu pierdu

No, Mielonko, widzę, że mamy ten sam problem. Również zbyt popłynąłem na tym zadaniu. A tu klucz przewidywał praktycznie skupienie się w 90% na lekturze (której, nota bene, nie czytałem - jedynie streszczenie i to co było przerabiane na lekcjach). Dlatego, pomimo moich liberalnych poglądów, również skupiłem się w pewnej mierze na doli robotników w drugiej połowie XIX w. Ale i tak nie wypadło źle.

A jutro rozszerzony angielski przed którym mocno się trwożę, bo wiem, że bez słownika będzie goła zadnia część ciała. A słownika albo nie będzie w ogóle, albo jeden na klasę. I tak żałuję, że nie wziąłem poziomu podstawowego.

Post został pochwalony 0 razy

też piszę WOS we wtorek( podstawę) i też zaczęłam się uczyć w tym roku ( może chodzimy do tej samej klasy? xD) Boję się i niemieckiego i WOSu...Polskiego jakoś nie.

Post został pochwalony 0 razy

Dziś pisałam angielski podstawowy. W porównaniu do tej matury z Operonu - bardzo łatwe, zwłaszcza "listening" łatwiejszy.

Post został pochwalony 0 razy

Niemiecki podstawowy też może być- ale przyznam szczerze, że stworzyłam w liście wiele nowych słów...

Post został pochwalony 0 razy

Powiedzcie potem ile uzyskałyście % ;]

Post został pochwalony 0 razy

Jak się będzie czym chwalic, to napiszę Wide grin

Teraz mogę powiedziec, że z tamtej próbnej z Operonu z ang. miałam 84%; nie jestem zadowolona. Nie wspomnę nawet, ile z historii miałam...

Post został pochwalony 0 razy

No co Ty- 84% to dobry wynik! Gdybym miała tyle z niemieckiego, skakałabym z radości ^^

Post został pochwalony 0 razy

Taa, ja miałam 87 na maturze głównej, a w próbnych mi wychodziło koło 90%
Noale sporym czynnikiem oddziałującym na wynik mógł być fakt że isę spóźniłam i pewna wredna baba(chemica) w komicji niezbyt miło to skomentowała i potem szeleściła podczas odsłuchu :/

Dziwka! Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Powiem nieskromnie, że z angielskiego akurat dobra jestem, więc się nie przejmuję zbyt bardzo. Gorzej będzie z polskim, wosem i historią...

Post został pochwalony 0 razy

Że dobra jesteś to nie musisz mówić ;]
Ale jeśli będziesz dostatecznym kujonem to i resztę dobrze napiszesz. z tym że z tym polskich jest hughowo, bo trzeba trafić w klucz ;/

Post został pochwalony 0 razy

Polskim się nie przejmuję- to czysta przyjemność szukać podmiotu lirycznego, adresata...Jutro WOS i powiem Wam, że będzie kiepsko! Czuję, że będzie lanie wody.

Post został pochwalony 0 razy

Ale bym sobie napisała taką maturę ...
zamiast 5 egzaminów pod rząd, 100 kół w tygodniu ...
Nie, nie skarżę się Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Taaa, chyba mam tak samo. Dajcie mi tu jakąś maturę!

Post został pochwalony 0 razy

Po dzisiejszej próbnej z anglika (rozszerzonej) dochodzę do wniosku, że jeszcze dużo pracy przede mną.

Post został pochwalony 0 razy

Dziś pisałam wos rozszerzony; po-raż-ka. Jeszcze byłam tak niewyspana, że musiałam po kilka razy bardzo powoli czytac teksty, żeby je zrozumiec. Wypracowanie też spieprzyłam, bo nie było ono jednolite, tylko na początku strasznie ironizowałam [choc ktoś nieznający mnie może nie dostrzec tej ironii], a później pisałam na poważnie i zbyt dużo emocji w to włożyłam. I co? I wyszłam na antyamerykańską antykomunistkę Wide grin

Post został pochwalony 0 razy