Forum Edno zżarło środu Strona Główna Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Temat gastronomiczny
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 35, 36, 37  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » Hyde Park Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Temat gastronomiczny

Jem
Jak pan Creosote
44%
 44%  [ 12 ]
Jak Islandczycy (tylko miód)
14%
 14%  [ 4 ]
Po amerykańsku (w fast foodach)
7%
 7%  [ 2 ]
Jak mi mama zrobi
33%
 33%  [ 9 ]
Tyle co Kate Moss (nic)
0%
 0%  [ 0 ]
Wszystkich Głosów : 27

Autor Wiadomość
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 123 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wyspy

Post
Błażej poszedł na stół operacyjny?


Post został pochwalony 0 razy
Śro 18:54, 29 Maj 2013 Zobacz profil autora
kordylier
Budyń



Dołączył: 16 Cze 2013
Posty: 10
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: patafian

Post
polecam brokuły. nigdy mnie nie zawiodły. wiadomo czego się można po nich spodziewać. chyba że rozgotujesz.

dobrze jest jeść jogurty, pić kawę i stosować ostre przyprawy. pomagają metabolizmowi.

moim zdaniem pizza przyrządzona w sposób tradycyjny - na cienkim cieście z nienachalną ilością składników (do nich zaliczam też sos, który praktycznie POWINIEN BYĆ przyprawionym pomidorem i prawdziwy ser a nie nie-sero-podobny-wyrób), o promieniu nie przekraczającym kilkunastu centymetrów, z dodatkiem co najwyżej oliwy - nie zaś palety sosów (wymysł rodem z bud z szybkim jedzeniem - czekać tylko aż do tego cnotliwego w zamyśle placka zaoferują w polsce kapustę bądź coleslaw) to danie pierwszorzędne i dietetyczne.

przemysłowe ilości zielonej herbaty i cytrusów. to proponuje

wystrzegam się pierogów ruskich. to danie ludzi ograniczonych. lubiących łączyć mdłe z mdłym.

gołąbki mnie śmieszą. można skosztować, ale... jak powyżej

mleko? ciekawy produkt. wciąż badam.

kefir, maślanka - uważam się za kogoś kto mógłby być totalnie oddany tym produktom. nie wiem czemu ich nie kupuję. ostatni raz kefir w lecie 2 lata temu. lekko ratował smak beznadziejnego pomidora, z którym go piłem. całościowo danie było jednak przez pomidora podłe. dać drugą szansę (zapisał).

zupy. temat rzeka. ale skończy jak Buna (sprawdźcie na wiki). generalnie zrozumiem u kogoś wyższe uczucia co do każdej oprócz rosołu z chlebem.

panierkę na rybie toleruję tylko u mojej babci. tą zabawną dwuznacznością kończę.


Post został pochwalony 0 razy
Śro 1:29, 19 Cze 2013 Zobacz profil autora
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 123 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wyspy

Post
Kto by się tam w dietetyczne dania bawił? Wóda, mielonka, śpiew, taniec, przysiady- to danie prawdziwego mężczyzny po 40stce.


Post został pochwalony 0 razy
Śro 1:47, 19 Cze 2013 Zobacz profil autora
Iwo
Kardynał Kieł



Dołączył: 19 Wrz 2010
Posty: 822
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jestem Kielczaninem

Post
kordylier napisał:
polecam brokuły. nigdy mnie nie zawiodły. wiadomo czego się można po nich spodziewać. chyba że rozgotujesz.

dobrze jest jeść jogurty, pić kawę i stosować ostre przyprawy. pomagają metabolizmowi.

moim zdaniem pizza przyrządzona w sposób tradycyjny - na cienkim cieście z nienachalną ilością składników (do nich zaliczam też sos, który praktycznie POWINIEN BYĆ przyprawionym pomidorem i prawdziwy ser a nie nie-sero-podobny-wyrób), o promieniu nie przekraczającym kilkunastu centymetrów, z dodatkiem co najwyżej oliwy - nie zaś palety sosów (wymysł rodem z bud z szybkim jedzeniem - czekać tylko aż do tego cnotliwego w zamyśle placka zaoferują w polsce kapustę bądź coleslaw) to danie pierwszorzędne i dietetyczne.

przemysłowe ilości zielonej herbaty i cytrusów. to proponuje

wystrzegam się pierogów ruskich. to danie ludzi ograniczonych. lubiących łączyć mdłe z mdłym.

gołąbki mnie śmieszą. można skosztować, ale... jak powyżej

mleko? ciekawy produkt. wciąż badam.

kefir, maślanka - uważam się za kogoś kto mógłby być totalnie oddany tym produktom. nie wiem czemu ich nie kupuję. ostatni raz kefir w lecie 2 lata temu. lekko ratował smak beznadziejnego pomidora, z którym go piłem. całościowo danie było jednak przez pomidora podłe. dać drugą szansę (zapisał).

zupy. temat rzeka. ale skończy jak Buna (sprawdźcie na wiki). generalnie zrozumiem u kogoś wyższe uczucia co do każdej oprócz rosołu z chlebem.

panierkę na rybie toleruję tylko u mojej babci. tą zabawną dwuznacznością kończę.


Chyba ciężko będzie nam się porozumieć kordylierze. Choć niezupełnie.

Brokuły dobre.

Kawa. W miarę zwiększania częstotliwości picia niweluje cudowny efekt wzmożonej koncentracji i radosnego napływu energii. Z czasem staje się koniecznością. Upośledza naturalne zdolności organizmu. Rozleniwia. Wypróbować w dużym kubku. Zmieloną, zalaną wżątkiem, bez mleka i cukru. Wypić do dna.

Kawa z jogurtem - nie.

Jogurt. Zależy czego się oczekuje. Zadowalające uczucie sytości jak na danie nie brudzące zbytnio zębów. Chyba, że z kawałkami owoców lesnych.

Ostre przyprawy o ile nie wybijaja się na pierwszy plan.

Pizza. Diabeł. Od samego opisu zrobiło mi się dobrze. Dietetyczne? Ser w 1/3 składa się z tłuszczu, a oliwa w 3/3. Zresztą kogo stać na dobry ser? Całość to w gruncie rzeczy tylko nazbyt przyprawiona mąka z serem na pomidorach. Pyszności.

Herbata zielona. Słyszałem o potęgujacym jej zdrowotne działanie soku z cytryny. Śmiałem się wiele razy. Cenna jedynie cennością wody. Polecam czerwoną. Nie szybciej niż na pół godziny po i przed jakimkolwiek innym posiłkiem. Co za spokój.

Cytusy. Swieże tylko samodzielnie. Dobre przy osłabieniu i grypie. Mogą być w galaretce.

Ruskie pierogi. Jak kto woli. Ja lubię jak ser biały jest słodki.

Gołąbki. Kapuste zjeść. Sos pomidorowy wychlipać. Z mięsa i ryżu zrobić kulki i wystawić na balkon.

Mleko. Pić. Ale nie ile wlezie. Wielu nie lubi. Wykluczenie z diety nie wyrządzi wiekszych szkód. Faworytne podanie: 3,2%, temperatura pokojowa + czekoladowe kulki od królika Neskłika.

Kefir, maślanka. Biją mleko tylko jako towarzysze ziemniaków.

Zupy. Właściwie można by jeść tylko je. Na początek polecam Minestrone (nigdy nie jadłem). Kombinować z kolorami. Poniedziałek czerwona. Środa zielona. Piątek jak komu pasuje. To samo tyczy się konsystencji. Od czasu do czasu włożyć kwaśną kapustę. Nie unikać klasyki. Pomidorowa, rosół, pieczarkowa, barszcz bialy/czerwony, ogórkowa.

Panierka na rybie. Jest białko, to czemu nie tłuszcz i węglowodany? Usmarzyć, odstawić, wsadzić do lodówki, zjeść na drugi dzień z chlebem i masłem.


Post został pochwalony 0 razy
Śro 17:27, 19 Cze 2013 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
Cytat:
Mleko. Pić. Ale nie ile wlezie. Wielu nie lubi. Wykluczenie z diety nie wyrządzi wiekszych szkód. Faworytne podanie: 3,2%, temperatura pokojowa + czekoladowe kulki od królika Neskłika.

Wielu chleje dużo, a nie powinno, bo nie trawi laktozy do końca i przez to zwiększa się częstotliwość pierdzenia [oparte na faktach]


Post został pochwalony 0 razy
Śro 17:43, 19 Cze 2013 Zobacz profil autora
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18058
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 147 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z wykopalisk
Płeć: solniczka

Post
Mój chłopak tak ma.
Ale nie czuć!

Ja lubię mleko, najtłustsze jakie tylko. A potem już śmietanka, mmm, pycha Wide grin


Post został pochwalony 0 razy
Śro 17:56, 19 Cze 2013 Zobacz profil autora
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 123 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wyspy

Post
Jogurt- klasa, kefir- może, ale żeby mleko? Toż to wariactwo!


Post został pochwalony 0 razy
Śro 17:59, 19 Cze 2013 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
Ziggy napisał:
Mój chłopak tak ma.

Mój też!

Cytat:
Ale nie czuć!

Z tym to różnie bywa. Wide grin

Cytat:
Ja lubię mleko, najtłustsze jakie tylko. A potem już śmietanka, mmm, pycha Wide grin

Ja się przyzwyczaiłam już do smaku 2,0%, 3,2% jest dla mnie gorszej jakości Wide grin


Post został pochwalony 0 razy
Śro 18:02, 19 Cze 2013 Zobacz profil autora
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 123 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wyspy

Post
Takie prosto od krowy ma pewnie z 8%, wiem bo piłem ;P.
To co się pije- ze sklepu to mieszanka mleka, wody i konserwantów.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Śro 18:05, 19 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Śro 18:04, 19 Cze 2013 Zobacz profil autora
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18058
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 147 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z wykopalisk
Płeć: solniczka

Post
Właśnie! Marzę o mleku od krowy. Dwa lata temu na spływie w pewnej wsi kupiliśmy mleko w dwulitrowej butelce, bo miało być od krowy. Ale smakowało jak zwykłe łaciate Sad (1)


Post został pochwalony 0 razy
Śro 18:08, 19 Cze 2013 Zobacz profil autora
Iwo
Kardynał Kieł



Dołączył: 19 Wrz 2010
Posty: 822
Przeczytał: 5 tematów

Pomógł: 52 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jestem Kielczaninem

Post
Mleko. Jak chodziłem do pracy na 14 to rano kupowałem u baby która przyjeżdżała pohandlować pod osiedlowe centrum sklepowe. Ciężko było ją dorwać, bo urzędowała tylko 8:00 - 10:00, a jak powykupywali to wcześniej. Mimo ostrzeżeń wielu, że należy przegotować nie przegotowywałem, a przestrogi o rzekomym pozyskiwaniu plastikowych butelek z koszów na śmieci włożyłem między bajki.

Ale skończyło się.


Post został pochwalony 0 razy
Śro 18:23, 19 Cze 2013 Zobacz profil autora
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek



Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 123 razy
Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z wyspy

Post
Ja nigdy nie piłem mleka od krowy- bez przegotowania. Znaczy- jak piłem to zawsze mnie brzuch bolał.


Post został pochwalony 0 razy
Śro 19:58, 19 Cze 2013 Zobacz profil autora
Non
Nudna Stara Pierdziocha Buc



Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 5457
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 130 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: patafian

Post
Ziggy napisał:
Właśnie! Marzę o mleku od krowy. Dwa lata temu na spływie w pewnej wsi kupiliśmy mleko w dwulitrowej butelce, bo miało być od krowy. Ale smakowało jak zwykłe łaciate Sad (1)

A co, miało być krową czuć? Wide grin


Post został pochwalony 0 razy
Śro 21:08, 19 Cze 2013 Zobacz profil autora
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18058
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 147 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z wykopalisk
Płeć: solniczka

Post
A pierdziałeś? Wide grin To było do janosza.

Nie, ale myślałam, że będzie gęstsze i tłustsze.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ziggy dnia Śro 21:09, 19 Cze 2013, w całości zmieniany 1 raz
Śro 21:08, 19 Cze 2013 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
Mój smak dzieciństwa, to picie mleka prosto od krowy (jeszcze ciepłe było), która była u dziadka. Ech, i te gliniane kubki Sad (1)


Post został pochwalony 0 razy
Śro 21:22, 19 Cze 2013 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » Hyde Park Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 15, 16, 17 ... 35, 36, 37  Następny
Strona 16 z 37

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin