Weselicho!

Ile ja się nasłuchałam historii ż życia wziętych, ile taśm się naoglądałam, ile repertuarów poznałam i ile kapel znam, oraz najnowsze mody, trendy, sale weselne itp... Do obrzygania. Od kiedy byłam małym chłopcem uważałam wesela za żenuła i do 18. roku życia mama mnie musiała po dwóch godzinach wynosić z wesel kuzynek. Teraz przynajmniej pić mogę.
Ale jak mnie mój przyszły spróbuje zgwałcić na wesele to pójdzie na noże i skończy się babce sranie. Ja z siebie idiotki nie pozwolę zrobić dla uciechy, kurwa, cudzej.

Zrobić mogę wyjątek dla wesela takiego, jakie zrobił Manson. W średniowiecznym zamku. Dziękuję.

Post został pochwalony 0 razy

Tak, wiem, że odkopuję milionletni temat, ale mnie naszło na przeglądanie forum
Wesela, jako takie, ogłupiają ludzi. Dostałam dzisiaj zaproszenie na wesele osoby z bliskiej rodziny: zupełnie dorosłej kobiety z wyższym wykształceniem. Do zaproszenia dołączona była karteczka z wierszykiem pełnym infantylniusich zwrocików. Sama treść wierszyka, nawiasem mówiąc, sprowadzała się do "PRZYNIEŚCIE NAM KASĘ". Nie wiem, wesela pozbawiają gustu i taktu?

Z kolei na forum gazeta.pl od trzech lat można obserwować niejaką Zia86, która spędziła te lata bardzo produktywnie na planowaniu własnego ślubu. W celu sfinansowania odpowiednio bajkowego wesela sprzedała dom po babci narzeczonego. Cyrki, jakie dzieją się w jej tematach są wręcz nie do opisania. Chwała Bogu, zrezygnowała z ozdoby w postaci żywych motyli (motyle - motyw przewodni) w kolorach przewodnich wesela.
Ja osobiście, jeśli kiedyś wezmę ślub, machnę rodzinie elegancki obiadek i tyle. Wesela to stanowczo nie mój rodzaj imprezy.

Post został pochwalony 0 razy

Za 2 dni idę na wesele znajomych. Czy to będzie faux pax, jeśli dam im wino za 14 zł (0,75l)?

był plan, żeby kupić Amarenę, ale to chyba lekka przesada Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Co się przejmujesz, kupujesz to na co Cię stać!

Post został pochwalony 0 razy

cokolwiek, byle kopało

Post został pochwalony 0 razy

Czyli Amarena.

Post został pochwalony 0 razy

Jak się popatrzy na przygotowania do ślubu i wesela z bliska, to się odechciewa tego cyrku, najlepij zabrać tylko świadków do urzędu, 15 minut i po wszystkim. Rodzina będzie miała ból dupy przez kilka lat, ale przejdzie im Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

idę w tym miesiącu na dwa wesela plus już dostałam zaproszenie na kolejne, w październiku. ZBANKRUTUJĘ Sad (1)

(((

na swój ślub będę musiała przygotować długą listę drogich prezentów aby wyjść na prostą.

przypomniało mi się jedno wesele, na którym miałam "przyjemność" bawić się jakieś 2 lata temu. Oprócz kijowego zespołu (serio, jaka jest zaleta zespołu na weselu? nich mi ktoś wymieni chociaż jedną ...) były równie kijowe zabawy. Nawet nie kijowe, a ohydne i uwłaczające godności zaproszonych gości: facet stoi na krześle, między nogi wkłada sobie butelkę mleka, laska ma wypić to mleko jak najszybciej .... CO JA PACZĘ?!?!

Post został pochwalony 0 razy

tylgo śluby humanistyczne XD

Post został pochwalony 0 razy

Bez wesela to nie po pańsku!

Post został pochwalony 0 razy

Camelot napisał:

przypomniało mi się jedno wesele, na którym miałam "przyjemność" bawić się jakieś 2 lata temu. Oprócz kijowego zespołu (serio, jaka jest zaleta zespołu na weselu? nich mi ktoś wymieni chociaż jedną ...) były równie kijowe zabawy. Nawet nie kijowe, a ohydne i uwłaczające godności zaproszonych gości: facet stoi na krześle, między nogi wkłada sobie butelkę mleka, laska ma wypić to mleko jak najszybciej .... CO JA PACZĘ?!?!

Co do zespołu - też nie rozumiem, DJ o wiele lepszy i tańszy. U nas będzie grał nasz kuzyn, który ma w tym wprawę, więc nie martwię się o oprawę muzyczną.
Od kijowych zabaw już się odchodzi, ja byłam na 3 weselach i na każdym z nich było cywilizowanie w miarę. U siostry nic nie będzie, nawet oczepin.

	janoszdobrosz napisał:
	Bez wesela to nie po pańsku!

jakaś ciotka szwagra mówiła, że jak ich nie stać na wesele, to niech poczekają kilka lat i zarobią, bo tak sam obiad to wstyd, lepiej żyć jeszcze na kocią łapę

Post został pochwalony 0 razy

U mnie będzie zespół, bo jestem obciążona genetycznie. Jak się pochodzi z chałturniczej elyty i ma się samych wujków grajków to nie ma zmiłuj. Wiem, że będzie fajnie, tatełe po znajomości o wszystko zadba Happy

Właśnie wróciłam ze ślubu przyjaciółki, tak jak się bawiłam na poprawinach (po poprawinach właściwie) tak się dawno nie bawiłam. Szkoda, że nic nie pamiętam

Post został pochwalony 0 razy

	Ziggy napisał:
	Właśnie wróciłam ze ślubu przyjaciółki, tak jak się bawiłam na poprawinach (po poprawinach właściwie) tak się dawno nie bawiłam. Szkoda, że nic nie pamiętam

Tak trzymać, moja kryw XD

Post został pochwalony 0 razy

Takie imprezy się wspomina latami, [których się nie pamięta]!
Na ten przykład, mój kolega Irys [straszny chlor] był na weselu u znajomych na Ibizie... Pamięta tylko jak wsiadał do samolotu w Dublinie- to mu się urwał film. O weselu i jego przebiegu dowiedział się z fejzbóka. Podobno- impreza życia!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Pon 20:44, 11 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz

Wesele Państwowe, to bym poszedł.

Post został pochwalony 0 razy