Własne grupy kabaretowe?....

Że tak spytam....
Ponieważ użytkownikom tego forum nie jest obca komedia.Uznałam za stosowne założenie takiego tematu
Zapytam się wprost;
Miał ktoś z was doświadczenie w tym kierunku bądź marzy o założeniu własnej grupy?
Jeśli chodzi o mnie to przez jakiś okres czasu w gimnazjum miałam przyjemność prowadzić własny kabarecik Wide grin

Zabawy było coniemiara a i wystąpić się zdarzało Mr. Green

Post został pochwalony 0 razy

Ja bym bardzo chciała.
Wiem, że z innymi podobnie myślącymi osobami [czytaj nieograniczonymi] udałoby mi sie to. Ja mam doświadczenie w parodiach i bardzo to lubię robić. Uchodziłam za błazna klasowego i dwa razy robiłam za Dodę. Maskra ale skoro ludziom sie opodobało, tzn że nie wypadłam najgorzej. I śpiewałam piosenkę kabaretową, frywolną taką. To tyle, ale chciałabym. Chce ktoś ze mną?

To tyle o mnie, teeraz pogadajmy o mnie Wink (1)

Post został pochwalony 0 razy

Dodałem opcję do tej ankiety, bo nie mieściłem sie w pozostałych.

Post został pochwalony 0 razy

Nie mam i chyba bym się, prawda, nie do końca nadawała, ze względu na moje (nie)zdolności aktorskie, a są tacy co mogą to potwierdzić.
Chociaż mam na koncie sporo głupich filmików (bez niebezpiecznych skojarzeń, raczej), z których większość jest śmieszna tylko dla ich twórców i niech tak zostanie.

Post został pochwalony 0 razy

Mam na koncie kilka felietonów do ŚP. gazetki szkolnej, które ktoś kiedyś wykorzystał oralnie (znaczy jako swoje monologi). Nie wiem, jak to zaklasyfikować.

Post został pochwalony 0 razy

Własny kabaret? Nigdy,ale z klasą czasem robiło się dziwne rzeczy na pierwszy dzień wiosny (zasłynęliśmy szczególnym wykonaniem starego skeczu ,,Ale ryło" Wide grin

)
Może kiedyś...

Post został pochwalony 0 razy

Raczej bym żem się nie nadawała, ale jeszcze całe życie przede mną, kto wie, co się będzie na przykład na takich studiach działo.
Póki co - wolę oglądać. Ale to też nie wszystkie, oczyWiście.

Post został pochwalony 0 razy

Nie widzę siebie w kabarecie, bo jestem nudna jak flaki z olejem a moja kreatywność jest na minusie.

Post został pochwalony 0 razy

	Arien napisał:
	bo jestem nudna jak flaki z olejem

To może właśnie się nadajesz? --> patrz Eric w Interesting People.

Post został pochwalony 0 razy

nie mam kabaretu i raczej nie będę miała, bo się zwyczajnie boję sceny.
pisywać - może i owszem, ale z reguły ja się śmieję najgłośniej.
kiedyś grałam Mandarynę.
podobno się podobało.
ale wtedy byłam chora i miałam potwornie skrzeczący głos.

Post został pochwalony 0 razy

My z Bundzo-fanzą i Kalafiorem mamy Serie filmików, zdjęc i piosenek na mojej komórce i można nas nazwać jako tako kabaretem. Naszym patronem jest Pan Twoja Stara od którego się wszystko zaczęło!
Mamy jedną piosenke pod tytułem "moja mama mnie nie kocha"...

Gramy również na żywo. Przyciągneliśmy uwagę wszystkich w szkole konkursem na picie "picia w kubku", a następnie Bundzo-fanza zbił wszystkie plastikowe kubki łbem! To były piękne czasy!

Post został pochwalony 0 razy

Kabarety, portrety, srety, dupety.

Ale jeżeli chodzi o aktywność śmiechotwórczą to mam pewne doświadczenie. Wprawdzie ma ona głównie na celu poprawienie humoru, czy też może jest raczej formą atrakcyjnego spędzenia czasu, ale głównie dla jej twórców. Happy

Ot, takie głupoty dla rozrywki własnej.
Choć, dziwna sprawa, postronnym ludziom nasze wyroby się podobały. Dziwna sprawa bo nam niezbyt. Happy

Twórczość o której mowa powyżej to głównie filmy. Ale nie takie amatorskie, kręcone telefonem komórkowym. O nie! Pełen profesjonalizm - filmy kręcone aparatem cyfrowym. Wink (1)

Mimo wszystko jakoś nie odczuwam chęci by się tu z wami tymi filmami dzielić... Wink (1)

Może jak skończymy najnowsze dzieło (jest w trakcie produkcji)?

Oprócz grupy filmowej współtworzę zespół muzyczny. Gramy muzykę szpitalną. Już niedługo wychodzi pierwsza płyta: "Festiwal Muzyki Szpitalnej 2007". 33 minuty i 33 sekundy dobrej, szpitalnej muzyki. Na płycie takie hity jak: "Doktor Wojciech Punkowiec", "Uwodziciel w Szpitalu", "25 lecie założenia ośrodka zdrowia im. Janusza Radziwiłła-Wójtowicza w Jarogordzie Kujawskim", "Ojom Samba" i inne hity...
Wszystko już właściwie nagrane i prawie skończone. Zostały tylko takie detale jak okładka na płyte, logo zespołu itepe.
Jak będzie płyta to wrzucę na forum.

Post został pochwalony 0 razy

Na logo się nadaje symbol Eskulapa. A na okładce może być trup w worku.

Post został pochwalony 0 razy

Wole ogladac, i tak tez zaznaczylem.... Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Ja bym chciał bardzo założyć, bo szkoda, żeby materiał się zmarnował. Jak na razie piszę "do szuflady". Problem polega tylko na tym, że nie mam z kim robić kabaretu, a także moje skecze są bardziej telewizyjne (różne napisy, cięcia itp...).

Post został pochwalony 0 razy