Wojaże zagraniczne i graniczne

	Mrs Teal napisał:
	Ciuchcia, co tak naprawdę jest traktorem.

Oszukaństwo!

Post został pochwalony 0 razy

Mój kolega z żoną [Polacy] spędzili, sorry "spędzili" 5 rocznicę ślubu w Paryżu [wow].
Jechali samochodem z Irlandii do Polski, trochę zboczyli z kursu i cyknęli sobie fotkie pod Wieżą Eifla.

Drugi kolega [też z Irlandii, też Polak] był na urlopie w Chorwacji. A że jechał samochodem z Polski, to zahaczył o Pragie [tę czeską, nie tę warszawską] i Wiedzień [pol. Wiedeń]. Ale... niestety nie zatrzymał się w tych pięknych miastach, bo... nie mógł znaleść miejsca parkingowego. Ma za to przepiękne ["przepiękne"] fotki robione przez szybę w samochodzie.
A na Chorwacji jak jest? Drożyzna panie! Taki zwykły obiad [no- wykwintny, bo lobstery i oktopusy się jadło], to 17- 25 juro kosztuje [czyli drożej niż w Irlandii]. Nie opłaca się w ogóle z domu ruszać ;P.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Czw 15:13, 11 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz

weszli do ty ujni i od razu ceny skoczyły, ale głupi ci Chorwaci! 1000 lat walczyli o niepodległość od wyngier, a teraz pojszli do "erłopy"

Post został pochwalony 0 razy

W Polsce też ceny skoczyły po wejściu do unii ;P
Fajki, alkohol, benzyna, nie wspominając o cenach nieruchomości.

Z tym, że jak mówiłem kolega sięgnął po obiad z wyższej półki, więc nie ma się co dziwić. W Irlandii też możesz kupić obiad za 50- 100, a nawet i więcej juro, ale normalnie kosztuje: zupa 5-8E, drugie danie 10- 15E, czyli łącznie 25-32E obiad+ szklanka wina [nawet w Dublinie- jak się dobrze rozejrzeć].
A wracając do kolegi- to zamiast jechać autokarem/pociągiem/PKSem to pojechał swoim samochodem i... na benzynę stracił majątek, miejsc parkingowych nie mógł znaleść [jeśli mu wierzyć]. Z resztą on nigdy się nie cieszy podróżami [a mówił, że jak już będzie bogaty to będzie podróżował po całym świecie]. Zawsze ma problemy: nie może znaleść hotelu, taksówki drogie, obiady drogie, dojazdy beznadziejne, pogoda beznadziejna- za gorąco, albo non stop pada, lachony niezłe- ale nie dadzą się wyrwać. Nie opłaca się z domu wychodzić.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Czw 16:35, 11 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz

No i nie wiem kurczę czy jechać w środę do Belfastu?
[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Zostaw ten Belfast, bo cie ugryzie jeszcze w policzek, i co będzie?
U mnie odżyły plany wojaży do Pragi, ale nie wiem, tam w listopadzie będzie czo robić? Blejs?

Post został pochwalony 0 razy

tam zawsze jest co robić i zawsze wuchta wiary tej, w Pradze nie robi się nic oprócz łażenia i picia piwa. nie wiem, jakie tam jeszcze są rozrywki. przejażdżka metrem może Wide grin

ale uprzedzam, że bydzie drogo, ceny jak we Warsiowie albo i droży.

Post został pochwalony 0 razy

Hajs będzie żeby pojechać, tylko czy czas się znajdzie, oto jest pytanie.

Post został pochwalony 0 razy

u mnie na odwrót XD a tyż mam zamiar nawiedzić Ceskoslovensko w te wakacje

Post został pochwalony 0 razy

	Blase napisał:
	ale uprzedzam, że bydzie drogo, ceny jak we Warsiowie albo i droży.

Mówisz o Belfaście?

Post został pochwalony 0 razy

tam jeszcze mnie nie widzieli

Post został pochwalony 0 razy

Co do cen, to nie wiem- pewnie tak jak w Anglii, plus jakieś 10% [z racji stolicy]. Więc raczej drogo. Ale ja będę mądrzejszy od kolegi. Zjem obiad tańszy i kupię pare pamiątek. W ogóle bez obiadu można się 1 dzień obyć, a pamiątek z Belfastu nie kupisz u siebia na dzielni.

Post został pochwalony 0 razy

Wróciłem w jednym kawałku. [Chociaż nie powiem, na drogach widziałem kilka ciężkich policyjnych samochodów bojowych].
Co do Belfastu [z mojej strony] uważam za niezaliczony. Tak to jest jak organizacją zajmuje się baba. Nie to żebym coś miał, ale jak ktoś organizuje coś na czym się nie zna, to potem jak to wszystko wygląda- tak wygląda.
Wycieczka do Belfastu obejmowała TYLKO krótką wizytę w Belfaście. Większość czasu spędziliśmy poza Belfastem, mimo że w Irlandii Północnej.
A gdzie byliśmy?
A tu [Carrick-a-Rede most linowy]
[link widoczny dla zalogowanych]
... i tu [giant's causeway]
[link widoczny dla zalogowanych]
i tu [Ruiny zamku- Dunluce]
[link widoczny dla zalogowanych]
Przejeżdżaliśmy przez miejscowość- Bushmills. Mijaliśmy sławną fabrykę, destylarnię znanej irlandzkiej whiskey. Niestety kierowcy tak się śpieszyło, że nawet nie chciał się zatrzymać na 5 minut, żeby walnąć jakieś fotki...
[link widoczny dla zalogowanych]
W samym Belfaście niewiele już widzieliśmy, głównie ratusz:
[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Czw 0:59, 18 Lip 2013, w całości zmieniany 4 razy

Szwestra planuję 2-dniową wycieczkę objazdową do Rygi, Tallina (nocleg) i Wilna, chłopak mi się wykruszył z planów, więc musimy 4. osobę znaleźć żeby za paliwo wyszło ~150zł/os.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mrs Teal dnia Sob 16:23, 10 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz

Plan chytry, chłopak- też.

Post został pochwalony 0 razy