Wojaże zagraniczne i graniczne

Rodowity ten mister czy jaki?

Post został pochwalony 0 razy

Ryanair strzela se w stopę i odwołuje loty w ostatniej chwili, boję się czy nasz wyjazd się uda w takim razie - trochę pszypał dowiedzieć się dopiero na lotnisku że nigdzie nie polecisz ;/

Post został pochwalony 0 razy

jebać ryanaira, tylko Aerofłot

Post został pochwalony 0 razy

Jebalibyśmy, ale w Rzymie hotel opłacony bez możliwości zwrotu :/ tak to byśmy se odpuścili po prostu żeby się nie stresować

Post został pochwalony 0 razy

Za odwolanie lotu z ich (przewoznika/przelotnika) winy powinni kase oddac. Ale jak hotel macie zabukowany to lepiej nie ryzykowac.
A Rzym polecam kazdemu + oczywiscie Watykan.

Post został pochwalony 0 razy

Brajan ogłosił niby już ostateczną listę odwołanych lotów i naszych tam nie ma, z tego co widzę dużo z/do Londynu Stansted pokasowali, Włochy z rzadka (jak już to z/do Bergamo).

Post został pochwalony 0 razy

Dziękujemy z mitomem za gościnność ednowego forumowicza z Brna Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Relacja z wyprawy Neapol/Rzym

Neapol faktycznie śmierdzi, wszędzie leżą śmieci, dużo Murzynów/Hindusów, o dziwo ciapaków mało lub w ogóle. Piotrek przed wyjazdem naczytał się że kradno i żeby ostrożnie tam ze swoimi majętnościami (wręcz syczał mi do ucha "uważaj!" za każdym razem jak tylko jakiś mudżin przechodził koło nas w promieniu 3m XD ), ale przyjechaliśmy bez uszczerbku na ciele i przedmiotach. Wystarczyło przestrzegać normalnych środków ostrożności, czyli nie trzymać pieniędzy/telefonów w tylnych kieszeniach, uważać w tłumie ludzi, itp. Oboje mieliśmy nerki, Piotrka była na tyle duża że nosił w niej 0,5l butelkę wody - obyło się bez plecaków.
Bałabym się tam wynająć samochód, tam się jeździ jak chce, bywali tacy co małymi samochodami (typu Fiat Panda, Smarty - tych jest cała masa, tak samo skuterów) zawracali na przejściach dla pieszych, bo jako jedyne nie miały barierek między pasami ruchu XDD przechodzenie na czerwonym albo na środku dużej ulicy to norma. Znalezienie nieporysowanego auta albo bez wgnieceń/taśm na zderzakach to było wyzwanie Wide grin

Pojechaliśmy do Neapolu bo blisko do Pompei, a to od zawsze było moje marzenie. No więc hop w pociąg (gorsze niż kible PKP, wszędzie pełno graffiti) i jedziemy na zwiedzanie. W samych Pompejach bez mapy ani rusz, my przełaziliśmy 3h, z czego pierwszą połowę w miejscach gdzie nic ciekawego nie było Wide grin

ale całość robi wrażenie, polecam.

Następnego dnia wsiadamy rano do FlixBusa (europejski PolskiBus) i po 3h jesteśmy w Rzymie. Wszędzie ciasno, wąskie uliczki (czyli te Smarty i skutery to jedyna opcja tutaj, bardzo rzadko trafialiśmy na auta typu combi), masa turystów i znowu pełno Mudżynów i Hindusów z selfie-stickami i power bankami. Poza przejazdem z dworca Tiburtina do centrum i potem wyjazdu na lotnisko nie jeździliśmy komunikacją miejską, wszędzie na piechotę, 20km dziennie na spokojnie się robiło. Fajnie, że co jakiś czas były kraniki z wodą, więc w ogóle nie kupowaliśmy napojów tylko uzupełnialiśmy naszą 0,5l butelkę zimną wodą Wide grin

Obczailiśmy chyba wszystkie główne punkty Rzymu i Watykanu, czyli: Fontanna di Trevi, Schody Hiszpańskie, Koloseum, Forum Romanum/Palatyn, Panteon, Piazza Navona, Campo de' Fiori, Bazylika św. Piotra (papierza nie widzieliśmy ;( ale grób naszego tak), Muzeum Watykańskie (w ostatnie niedziele miesiąca wejście darmowe, normalnie chyba 16 euro - kolejka kilometrowa, staliśmy ponad godzinę, ale warto). Poza tym połaziliśmy trochę po Zatybrzu, żarcie tam było tańsze niż w centrum, a od naszego hotelu nie mieliśmy tam daleko - 3 razy byliśmy w restauracji Carlo Menta, polecam jakby co. A koło koloseum fajna trattoria Luzzi, też polecę.

Wyjazd bardzo udany, fajnie uciec na chwilę do ciepełka z zimnej jesiennej Polszy Happy

Trochę fotek na koniec:

Pociąg z Neapolu do Pompei

Woob woob ruiny

zalani w trupa, he he

a to metro w Rzymie Wide grin

ciekawiło mnie skąd graffiti w podziemiach, ale jak jechaliśmy na lotnisko to część trasy szła po powierzchni, więc wszystko jasne

Forum Romanum

wielka cebula i Koloseum

smacznego

le Watykan

( ͡° ͜ʖ ͡°) kreatywny marketing

Post został pochwalony 0 razy

A lwice widzialas? Znaczy wilczyce? (Na Kapitolu)

Post został pochwalony 0 razy

Ech, wiedziałam że coś pominęliśmy Sad (1)

nie, musieliśmy się zagapić Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Tzw: lupa capitolina.

Post został pochwalony 0 razy

Coraz częściej bywam w Lublinie.
W ten weekend zwiedziłam LSM z rakietą by Oskar Hansen i byłam na Picassie. Nudy, nie warte dwudziestu szekli. Niestety znowu nie udało mi się przejechać trolem.
Ogólnie Lublin mnie urzeka, ma w sobie coś z Poznania i piękną przyrodę dookoła. Fajnie się rozwija, jest nowa Ikea i zaraz będą dwa Tigery, także ten Wide grin

Na przyszły rok, jak już będzie ładniej, zostawimy sobie skansen i Majdanek.

Post został pochwalony 0 razy

Jade Pendolino za 2zl wiecej niz normalny pociag. Ale za to bede pol godziny wczesniej bo ten normalny ma 40min. opoznienia.
Az se selfie w kiblu walnąlem.
Po polsku tu maja komuniaty i po anglikansku. W tle muzyka Szopena. Rrrrrrromantische!
Kielner tu łazi zamowienia zbiera normalnie- kóltóra wysoka. Kawa herbata woda minerslna zdarma. Wow. Oplacalo sie wydac te 2zl.
Tu niby jest duga klasa ale... ludzie z górnej polki. Tylko ja brudas z bluza popapraną farbą. Hehe 😁😀
Po tym lekko spieprzonym dniu taki smaczny akcent... przed nocka w pracy.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Śro 3:10, 07 Mar 2018, w całości zmieniany 1 raz

Jedziemy jutro z Pjotrem do Lublina, niestety nie wyjdzie mityng z Ziggy i jej lubym, a szkoda Wide grin

mam nadzieję że zobaczymy się z waszą dwójką w sierpniu.

( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

Trochę lipa, miasto tak blisko Wawy, a ja tam nigdy nie byłam. Kiedyś musimy się jeszcze wybrać do Zamościa, też mnie ciekawi ten ryneczek.

Post został pochwalony 0 razy

Do Zamoscia tez sie wybieram juz ze 2 lata i jakos nie ma czasu. A Lublin tez mam na liscie.

Post został pochwalony 0 razy