|
Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
|
|
Autor |
Wiadomość |
Blase
Wood in the Forest
Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 8805 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 205 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z Jaskini Caer'bannog |
|
|
|
może chodziło o komunizm?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 7:30, 10 Cze 2013 |
|
|
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Michael, będąc na Filipinah, przyjrzał się z bliska [dosłownie] operacji, sorry- "operacji flipińskiej". Jak sam skomentował: nikt tu nie używa masek, gumowych rękawiczek, ani skalpela, nie ma także w pobliżu maszyny która robi PING. O co chodzi w tych operacjach? Dlaczego nie ma nacięć na skórze, a pojawia się krew? Chirurg, sorry- "chirurg" odpowiada: twoje trzecie oko jest zamknięte, więc nie widzisz co dokładnie się dzieje w czasie takiej operacji. Mało tego, Michael asystował, sorry- "asystował" w "operacji", która miała miejsce w szopie [moja szopa ogrodowa wygląda lepiej]. Zmywał krew z ciała pacjenta. Spytał "chirurga" czym odkaża dłonie? "Chirurg" odpowiedział: czosnkiem .
Następnego dnia Michael zjadł, sorry- "zjadł" obiad w podwodnej restauracji, o tu: http://www.youtube.com/watch?v=vFxszKiagvQ
W Zamboanga [jeszcze Filipiny] Michael miał okazję zasiąść w jury w konkursie piękności... Oprócz tego, że zasiadłna honorowym miejscu jurora mógł też zadać pytanie na scenie młodym kobietom. A pytanie brzmiało: Gdyby twój mąż powiedział, że opuszcza dom na jeden rok, żeby nakręcić serial dokumentalny w wielu odległych krajach, czy próbowałabyś go zatrzymać?, a jeśli tak- to dlaczego? Jedna z pań [taka niezbyt ładna] odpowiedziała: Nie próbowałabym go zatrzymać, to jego praca, przecież nie wyjeżdża na podryw panienek!
Michael podziwiał zbiór liści herbaty [a nawet sam miał okazję je zbierać/ścinać]. Jak się okazuje krzewy herbaciane mają wysokość 100- 120 cm. A zbiera się tylko młode [zielonkawe] liście- te stersze są bezużyteczne, bo nie smakują dobrze. [Więc reklama herbaty Tetley, gdzie facet mówił że zbiera się tylko najmłodsze liście herbaciane- to nic nadzwyczajnego]. A wszystko się działo, o tu: http://www.youtube.com/watch?v=LIVor-spDNs - na Jawie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Wto 2:52, 11 Cze 2013, w całości zmieniany 12 razy
|
|
Wto 1:25, 11 Cze 2013 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
W Australii Michael złapał krokodyla! Tak, na farmie krokodyli [fecet chohuje krokodyle- jak każde inne zwierzęta, które w przyszłości staną się butami, lub torebkami]. Michael pomagał przy sztucznym wylęgu- wyjmował malutkie krokodylątka z jaj [jak słodkdko].
I dalej:
Michaelowi udało się złapać wielbłąda [pierwszy raz widzę go w czapeczce z daszkiem]. No oczywiście miał kilunastu pomicników,wielbłąda goniły 2 jeepy, motocyl i helikopter. Przyznał, że w żadnym z poprzednich dokumentów nie robił nic tak szalonego! Potem złapał drugiego. Szaleństwo!
W Nowej Zelandii Michael miał po raz pierwszy styczność ze "sportem"- rap jumpingiem. Czego to ludzie nie wymyślą?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Wto 15:59, 11 Cze 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Wto 15:13, 11 Cze 2013 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
| |
Michaelowi udało się złapać wielbłąda [pierwszy raz widzę go w czapeczce z daszkiem]. |
Michaela czy wielbłąda?
Nie, poważnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 19:18, 11 Cze 2013 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Michaela- ofkors. Jak wcześniej wspominałem Michael to poważny, elegancki gościu i jeśli już jakieś nakrycie głowy go zdobiło [jak dotąd] to był to kapelusz!
Michael w Chile zagrał sobie w szachy [przypadkowo]- na jednym z placów rozłożone są stoliki z szachownicami i zegarami. Przypadkowi ludzie spotykają się i próbują swoich możliwości. Michael przegrał, ale wytłumaczył się- że zapomniał wziąć okularów :].
Lamy w Boliwi biegają po torach. Nawet jak pociąg trąbi to zejść nie chcą- cholery z nimi można dostać!
W ogóle Boliwia to dziwny kraj np.: pociąg wypadł z torów w czasie kiedy Michael nim jechał, więc chłopy cofnęły maszynę, powkładali kamieni pod tory i dało radę. W samej stolicy- na przejazdach kolejowych samochody poblokowały tory tak, że maszynista musiał wyjść i grzecznie kierowców poprosić, żeby lekko poprzesuwali swoje wehikuły... Milutko.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Śro 0:23, 12 Cze 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Wto 21:18, 11 Cze 2013 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Michael kąpiąc się w Amazonce pokazał swoją opaleniznę... Znaczy część opalenizny. Twarz i ręce do łokci- brązowe. Reszta- biała jak u młynarza. Co świadczy o tym, co wcześniej wspominałem: nie pokazuje klaty na widok publiczny [nawet na widok prywatny- można wnioskować].
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 21:50, 12 Cze 2013 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Kolumbia to ciekawe miejsce, ciekawe i straszne. Że jest strach to każdy wie, ale czemu ciekawe? A bo mają tam największą i najbogatszą odkrywkową kopalnię szmaragdów. Np: jeden facet znalazł [przy Michaelu] szmaragd wart 10tys dolarów. Michael wziął do ręki ów szmaragd, przypatrzył się, schował do kieszeni i się oddalił- oczywiście żartował.
Jest miejsce w Kolumbii gdzie nie ma strachu! Północny zachód- kraina kawy. Żaden boss narkotykowy się tą częścią kraju nie interesuje, bo co to za biznes- kawa?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Czw 4:01, 13 Cze 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Czw 3:40, 13 Cze 2013 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
W mieście Tijuana- Michael, wraz z kilkoma Meksykanami, przekroczył [nielegalnie] granicę Meksykańsko- Amerykańską. [Przeszedł, przeczołgał się pod płotem].
Edit:
Michael wylądował w Seattle- jako pilot. [Na szczęście "leciał" w symolatorze].
http://www.youtube.com/watch?v=6ZVaLwZpeEY [7:20]
Edit zwei:
W Kanadzie [konkretnie w w British Columbia] można zatrzymać pociąg- jak autobus, czy autostop- machając ręką. Co Michael uczynił. Pociąg [mimo, że na parę] rzeczywiście się zatrzymał, Michael był zdziwiony bo to jedyne miejsce na ziemii, gdzie pociągi zatrzymują się na żądanie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Czw 14:20, 13 Cze 2013, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Czw 12:53, 13 Cze 2013 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
| | W mieście Tijuana- Michael, wraz z kilkoma Meksykanami, przekroczył [nielegalnie] granicę Meksykańsko- Amerykańską. [Przeszedł, przeczołgał się pod płotem]. |
Rozumiem, że Michael od tego czasu nie może pojawiać się na terenie Stanów Zjednoczonych? Tak jak i cała ekipa bibisi?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 18:23, 13 Cze 2013 |
|
|
Dawidsu
Ungabunga! [Admin Techniczny]
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 574 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 26 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Krakał (i wykrakał) Płeć: patafian |
|
|
Czw 18:50, 13 Cze 2013 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
| | | | W mieście Tijuana- Michael, wraz z kilkoma Meksykanami, przekroczył [nielegalnie] granicę Meksykańsko- Amerykańską. [Przeszedł, przeczołgał się pod płotem]. |
Rozumiem, że Michael od tego czasu nie może pojawiać się na terenie Stanów Zjednoczonych? Tak jak i cała ekipa bibisi? |
Michael- pochodził sobie chwilę [wraz z ekipą] po terenie USA [przy płocie] i zaraz wrócił. Niestety grupka Mexykanów nie miała wyboru i poszła tylko w jednym kierunku. Ale za pare minut zostali wszyscy złapani. Działo się w biały dzień- Amerykańcy mieli 3 jeepy i helikopter... Trochę wyobrani nigdy nie zaszkodzi.
********************* UWAGA SPOILIERY!!!!!!!!!!!!*************************
Edit:
Przed chwilą skończyłem oglądać ten ciekawy dokument. Okazało się, że Michael nie zrobił pełnego koła! Zabrakło mu ok 2 mil morskich. Warunki pogodowe nie pozwoliły Michaelowi na znalezienie się w tym samym miejscu z którego wyruszył. [A wyruszył z małe wysepki na Cieśninie Beringa o nazwie: Mała Diomeda, należącej do USA. Jej siostra nieco większa wyspa- Duża Diomeda, niezamieszkała, nalezy do Rosji]. Michael był na pokładzie jednostki Amerykańskiej Straży Przybrzeżnej, która ma za zadanie ratować inne jednostki pływające, a nie np. pomagać-podwozić prezenterów BBC na jakieś tam wyspy. Helikopteretem też nie miałby szans, helikoptery w takich warunkach mają zakaz latania. A szkoda.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Czw 20:41, 13 Cze 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Czw 20:16, 13 Cze 2013 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|