 |
Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
|
|
Autor |
Wiadomość |
gumby
Dennis Moore
Dołączył: 30 Lip 2006
Posty: 64 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Ogród Ziemskiej Rozkoszy |
|
Jabberwocky |
|
Bardzo zdziwiłem się, że jeszcze nie było takiego tematu, więc go zaczynam. Póki co prezentuję krótką notkę:
Kurde blade! W królestwie Bruna Wątpliwego nastały straszne czasy!
W najczarniejszej godzinie mroków średniowiecza (hej, kto zgasił światło?) okolice pustoszy krwiożerczy Jabberwocky, potwór o płonących oczach i ostrych jak brzytwa szponach. Który z dzielnych rycerzy zgładzi bestię i uratuje królestwo? Kto zdobędzie rękę pięknej księżniczki? Czy będzie to Denis Terminator (Michael Palin), naiwny prostaczek i skończony kretyn, który nosi przy sobie kartofla i kocha grupą jak beka Gryzeldę? Czy to on ocali królestwo? A może obudzi się z ręką w nocniku i skosztuje szczura na Patyku? Brrr!
OBSADA:
Dennis Bednarz - MICHAEL PALIN
Człowiek z kamieniem - TERRY GILLIAM
Kłusownik - TERRY JONES
Giermek - Harry H. Corbett
Szambelan - John Le Mesurier
Pan Fishfinger - Warren Mitchell
Król Bruno Wątpliwy - Max Wall
Herold - John Bird
Drugi herold - Neil Innes
Inny giermek - Rodney Beves
Właściciel karczmy - Bernard Brasslaw
Pierwszy kupiec - Peter Cellier
Drugi kupiec - Frank Williams
Trzeci kupiec - Anthony Carrick
Księżniczka - Deborah Fallender
Biskup - Derek Francis
Książe - Simon Williams
Pierwszy strażnik bramy - Brian Pringle
Drugi strażnik bramy - Glenn Williams
Gryzelda Fishfinger - Anette Badland
W POZOSTAŁYCH ROLACH:
Pierwszy fanatyk - Kenneth Colley
Pani Fishfinger - Brenda Cowling
Przywódca fanatyków - Graham Crowden
Pan Bednarz (Ojciec Dennisa) - Paul Curran
Betsy (Żona Karczmarza) - Alexandra Dane
Płatnerz - Brian Glover
Wat Dabney (Żebrak) - Jerold Wells
Biczownik - Tony Aitken
Trzeci giermek - Peter Casillas
Wieśniak rozmawiający o Latającym Wieprzorybie - Derrick O'Connor
Czeladnik płatnerza - Derek Deadman
Fanatyk - Janine Duvitski
Sprzedawca szczurów - Roy Evans
Starzec z petycją - Bill Gavin
Trzeci wieśniak - Harold Goodwin
Drugi wieśniak - John Gorman
Pierwszy wieśniak i fanatyk - Julian Hough
Odźwierny - Des Jones
Siostra Jessica - Gorden Kaye
Fanatyk z makaronem - Christopher Logue
Rycerz herbu Półksiężyc / Rycerz herbu Czerwony Pies - Dan Muir
Czarny Rycerz / Rycerz herbu Czerwony Śledź - David Prowse (jako Dave Prowse)
Królewski kiper - Gordon Rollings (jako Gordon Rawlings)
Kevin Fishfinger - Sheridan Earl Russell
Potwór - Peter Salmon
Kobieta szorująca podłogi - Hilary Sesta
Sierżant w bramie - John Sharp
Przywódca bandytów - George Silver
Czwarty wieśniak - Tony Sympson
Bandyta (niekredytowana rola) - Terry English
Człowiek mieszkający w beczce (niekredytowana rola) - Roger Pratt
(niekredytowana rola) - Anita Sharp-Bolster
REŻYSERIA
Terry Gilliam
SCENARIUSZ
Terry Gilliam
Charles Alverson
Inspirowany poematem Lewisa Carrolla
Wielka Brytania - 1977
Czas projekcji: 105 min.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez gumby dnia Sob 0:32, 12 Sie 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 0:31, 11 Sie 2006 |
|
 |
|
 |
Camelot
Mleczarz psychiatra
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 1794 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze zwiniętej gazety Płeć: solniczka |
|
|
|
Wczoraj obejrzałam i ... padłam z wrażenia
Oczywiście ominę opisywanie wspaniałego Michaela w roli głównej, bo przecież każdy wie, że Mike to mistrz, geniusz, wybitny człowiek i niekwestionowana gwiazda (Gdybym się uparła i zaczęła pisać na jego temat, nie starczyłoby miejsca na serwerze )
Wspaniała kreacja, króla Bruna Wątpliwego - prześmieszna postać, wspaniale zagrana. No i niepowtarzalny Człowiek z Kamieniem - Terry Gilliam! ("moja kopalnia diamentów!" )
Ah i Terry Jones jako kłusownik na początku - miał zaczyt zostać pierwszą filmową ofiarą Jabbersmoka
Film jest genialny pod względem scenografii (wyjątkowe, średniowieczne miasto), realizacja, zdjęcia ... Gilliam rządzi
Poza tym byłam pod wrażeniem samego smoka - to nie jakiś wytwór komputerowy, ale pieczołowicie stworzona, PRZERAŻAJĄCA bestia
Czytałam wiele opini, że film wcale nie jest zabawny i brak w nim humoru - absolutnie się nie zgadzam! Ja bawiłam się wyśmienicie! To wielkie DZIEŁO! (No ach i ach ten ach Mike : )
11/10
P.S I zupełnie niespodziewałam się hiszpańskiej ... znaczy się Neila Innesa (Lajnosa ) w roli herolda!
KOCHAM TEN FILM!! 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 20:58, 20 Sie 2006 |
|
 |
dinsdeyl
Profesor Patafian
Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 382 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z galaktyki andromedy |
|
|
|
Ja napiszę tylko, że wspaniły jak wszystkie inne filmy Gilliama i Mike świetnie zgrał takiego wsiowego głupola, który przypadkiem zabija bestię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 14:34, 21 Sie 2006 |
|
 |
Arien
Kakofoniks [Admin]
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 4974 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Edno Płeć: solniczka |
|
|
|
Scenę z Lajnosem to my oglądałyśmy w kółko (my, Arien )
Cudo. Pomijam już Pythonów, bo to wiadomo że wymiatają, Gryzelda zdecydowanie fantastyczna, król też - no i ten smok
Ale od razu wiedziałam że będzie co chwalić - w końcu Gilliam... 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 15:38, 21 Sie 2006 |
|
 |
Acalia
Sprzedawca encyklopedii
Dołączył: 01 Mar 2006
Posty: 433 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: wiesz o czym myślę?? |
|
|
|
Kartofel - najpiękniejszy motyw filmu...to takie romantyczne No i transwestyci...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:33, 21 Sie 2006 |
|
 |
Lindorie
Szerlok [Admin]
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 5023 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 50 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: inąd Płeć: solniczka |
|
|
|
Neil Innes jest najlepszy w tym filmie!
Jego oddane walenie w bębenek, i te przecudowne zdenerwowanie
"O... openthegate!" 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 19:29, 24 Sie 2006 |
|
 |
Julius Caligo
Szkot na Koniu [Admin w st. spoczynku]
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 2694 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tam, gdzie odeszły żubry Płeć: patafian |
|
Jabberwocky - Monty Python czy nie Monty Python |
|
Niekiedy zdarza mi się usłyszeć, że ludzie wyliczając tytuły filmów Monty Pythona, wymieniają wśród nich film "Jabberwocky". I właśnie w tym miejscu chciałbym zająć się tą kwestią.
Spór o to, czy "Jabberwocky" w reżyserii Terry’ego Gilliama jest filmem Monty Pythona, czy nie, toczy się właściwie jeszcze od czasu jego powstania. Film nie jest oczywiście firmowany znakiem Monty Pythona, choć porównań nie da się uniknąć. Po pierwsze w głównej roli wystąpił Michael Palin, a w epizodycznych rolach pojawiają się Terry Jones i Terry Gilliam, wszyscy trzej są komikami grupy Monty Python. W filmie pojawia się także współpracujący z grupą Neil Innes. Poza tym humor w filmie jest głęboko pythonowski, zaś późniejsze filmy Gilliama odznaczają się już znacznie większą dawką gilliamowskiego indywidualizmu.
"Jabberwocky" różni się jednak od innych produkcji Pythona pod wieloma względami. Główna różnica jest widoczna już na etapie pisania scenariusza. W Monty Pythonie scenariusze pisali wspólnie wszyscy członkowie grupy, natomiast w przypadku "Jabberwocky" Gilliam pisze scenariusz wspólnie z Charlesem Alversonem - człowiekiem spoza grupy. Inną widoczną różnicą jest zrezygnowanie z charakterystycznego Pythonom sposobu przydzielania ról. Podczas gdy w filmach Monty Pythona jeden aktor odgrywał kilka lub kilkanaście postaci, w "Jabberwocky" panowała klasyczna zasada: jeden aktor - jedna rola. Chociaż film swą atmosferą ciemnych wieków średnich przypomina wcześniejszą produkcję grupy - "Monty Python i Święty Graal", jednak "Jabberwocky" bazuje już na spójnej fabule zbudowanej wokół głównego bohatera, co Pythoni uzyskali dopiero w "Żywocie Briana", w którym zresztą można znaleźć kilka bezpośrednich odniesień do filmu "Jabberwocky" (jak choćby motyw z kończącymi się nagle schodami w wieży, prorok, który przywodzi na myśl fanatyków krzyczących o Latającym Wieprzorybie, czy charakterystyczne ujęcie wschodu słońca nad budzącym się miastem). Kolejną poważną różnicą między "Świętym Graalem" a "Jabberwocky" jest brak bezpośrednich nawiązań do współczesności, które w „Świętym Graalu” odgrywały często ważną dla rozwoju fabuły rolę (m.in. znany historyk, Święty Granat Ręczny, czy też całkiem współczesny oddział policji). Jeśli nawet w "Jabberwocky" pojawiają się nawiązania do współczesności, to są one inteligentnie zakamuflowane (podczas gdy przechodnie bezmyślnie kopią rzepę, w tle słychać entuzjastyczne okrzyki widzów turnieju rycerskiego, co przywodzi na myśl mecz piłki nożnej; rycerze zakonni, odpychający stłoczonych mieszkańców grodu, by zrobić przejście dla biskupa, przywodzą na myśl współczesne oddziały ochroniarzy).
W rzeczywistości "Jabberwocky" był reakcją na "Święty Graal", którego Gilliam był współreżyserem. Jednakże współpracując z Terrym Jonsem na płaszczyźnie reżyserskiej Gilliam nie mógł w pełni wykorzystać drzemiącego w nim potencjału. Podczas kręcenia "Świętego Graala" obaj reżyserzy na wiele spraw mieli zupełnie odmienne spojrzenie, co zmuszało ich do pewnych kompromisów. To skłoniło Gilliama do wyreżyserowania własnego filmu poruszającego się w podobnych obszarach mrocznego średniowiecza, w którym Gilliam mógłby samodzielnie rozwinąć skrzydła. Zresztą konflikty reżyserskie między Jonesem a Gilliamem na planie "Świętego Graala" przyczyniły się do tego, że kolejne filmy Monty Pythona - "Żywot Briana" i "Sens Życia" - były już w głównej mierze reżyserowane przez samego Jonesa, poza kilkoma krótkimi wstawkami wyreżyserowanymi przez Gilliama (m.in. sekwencja z kosmitami w "Żywocie Briana", Karmazynowe Ubezpieczenia Ostateczne i Gdzie jest ryba w "Sensie Życia").
Ale wracając do "Jabberwocky" - sam Gilliam, który dążył do ukazania własnego indywidualizmu, chciał, by film firmowany był jego nazwiskiem, a nie znakiem Monty Pythona. Niestety, mimo jego protestów, w Stanach Zjednoczonych film wszedł do kin jako "Monty Python's Jabberwocky". W Niemczech natomiast nosił tytuł "Monty Python den unter Raubrittern". Jednak były to wyłącznie chwyty marketingowe kinowych dystrybutorów, mające na celu zwiększenie oglądalności. Niemcy podobnie zrobili z "Żółtobrodym", w którym również wystąpiło trzech Pythonów (Chapman, Cleese i Idle), zmieniając tytuł na "Monty Python Auf Hoher See".
W kilku kolejnych filmach Gilliama także pojawiali się inni Pythoni: "Bandyci Czasu" ("Time Bandits") – Michael Palin i John Cleese (Palin był również współscenarzystą); "Brazil" – Michael Palin; "Przygody Barona Munchausena" - Eric Idle. Jednakże filmy te nie są już tak silnie naznaczone humorem Monty Pythona, choć, co oczywiste, pewne pythonowskie elementy nadal są w nich widoczne.
Spotkałem się kiedyś z opracowaniem dotyczącym filmów Gilliama (w formie krótkiej wstawki w dokumentalnym filmie "Lost in La Mancha"), w którym "Jabberwocky" nie został wymieniony wśród indywidualnych filmów Gilliama, zaś jako jego pierwszy indywidualny film został wymieniony "Times Bandits". Prawdopodobnie twórcy dokumentu uznali "Jabberwocka" za film Monty Pythona, nie zaś za indywidualny dorobek Gilliama.
Mimo że "Jabberwocky" jest niewątpliwie najbardziej pythonowskim z filmów Gilliama, osobiście jestem daleki od nazywania go filmem Monty Pythona (choć niegdyś miałem nieco odmienne odczucia). Film jest znacznie bardziej melancholijny, a typ humoru, choć wciąż przypomina styl Monty Pythona, pod wieloma względami różni się od innych produkcji grupy. Jest to komedia epicka, która stawia bardziej na średniowieczny realizm, niemal żywcem wzięty z malarstwa Breughela czy rycin Dore'a, i komizm sytuacyjny niż na czysty absurd i śmianie się z wszystkiego. Uznałbym raczej ten film za swego rodzaju łącznik, pomost pomiędzy filmami Monty Pythona a filmami Terry'ego Gilliama. Z jednej strony jest to film bardzo pythonowski, z drugiej jednak odznacza się on dużą dawką własnego indywidualizmu. Jednak to, czy powinno się zaliczać go do filmów Monty Pythona, czy też nie, jest moim zdaniem sprawą indywidualnego odbioru fanów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Julius Caligo dnia Śro 16:35, 14 Lis 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 12:18, 07 Paź 2006 |
|
 |
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 14001 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
Jabberwocky jest genialnym filmem, ale genialnym flimem Gilliama, nie Monty Python'a. Film Monty Python'a, to film w którym występują wszyscy, bądź chociaż większość Pythonów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 15:03, 09 Paź 2006 |
|
 |
Ireneusz Siwek
Dzyń [Honorowy Mod]
Dołączył: 25 Wrz 2006
Posty: 124 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Legnica |
|
|
|
Witam!
Z tym filmem jestem najbardziej związany. Jeżeli dobrze pamiętam, to trafił on do polskich kin w miarę szybko, czyli pod koniec lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Nie miałem wówczas bladego pojęcia o MPFC (fakt, że widziałem parę skeczów w "Różach Montreux" nie miał nic wspólnego z wiedzą o nich) i kiedy z ekranu zbombardzowano mnie niesamowitym humorem, byłem całkowicie zniewolony. Nie jestem w stanie wytłumaczyć, dlaczego ten film wówczas tak mi się spodobał. Był to pierwszy film, na który poszedłem poraz drugi do kina (należy przyznać, że ceny biletów były relatywnie bardzo niskie). W niedługim czasie próbowaliśmy założyć w akademiku DKF (Dyskusyjny Klub Filmowy). Udało się przeprowadzić całe dwie projekcje. Pierszym filmem jaki zdobyliśmy był "Tam gdzie rosną poziomki" Bergmana. Drugim... właśnie! O odtwarzaczach taśm video czytało się wówczas w "Młodym Techniku", a zatem mieliśmy do dyspozycji projektor 16 mm. Kiedy kolega założył pierwszą rolkę, okazało się, że nawaliła fonia w naszym superprojektorze (oczywiście produkcji radzieckiej). Nie zraziło to nas i podziwialiśmy niemy film z napisami. To było przeżycie! O walorach filmu pisać nie będę, gdyż wszystko już zostało napisane.
Pozdrawiam
Irek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 18:00, 09 Paź 2006 |
|
 |
Burma
Kardynał Kieł
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 843 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Ja w tym filmie nie widzialam zbyt wiele śmiesznych rzeczy... podobala mi się gra Michaela, rola Neila i Terry Gilliam ze swoją kopalnia diamentów ale ogolnie to trochę się na nim nudziłam. Może jak go obejrzę drugi raz, to dostrzegę coś więcej w nim, ajk to często bywalo ze skeczami MP - im więcej razy je oglądam tym są coraz śmieszniejsze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 17:33, 14 Paź 2006 |
|
 |
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 14001 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
Nudziłaś się na Jabberwockym??!! Przecież to doskonała komedia. Ja osobiście prawie leżałem ze śmiechu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 21:47, 14 Paź 2006 |
|
 |
Toddziak
Sprzedawca encyklopedii
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 351 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze stepującej i mrygającej choinki |
|
|
|
Tak samo jak niektórzy mogą się nudzić na "Deszczowej piosence" i spać na Jesus Christ Superstar, choć IMHO to świetne filmy
A to prawda, że im więcej ogląda się dany skecz, tym się staje fajniejszy. Na początku drażnił mnie "nudge-nudge", ale teraz nie mogę przestać się śmiać, gdy widzę zawstydzonego Erica 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 22:27, 14 Paź 2006 |
|
 |
Burma
Kardynał Kieł
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 843 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
 |  | Nudziłaś się na Jabberwockym??!! Przecież to doskonała komedia. Ja osobiście prawie leżałem ze śmiechu. |
Może ja nie umiem dostrzec tego geniuszu... po prostu nie mogłam się śmiać na tym filmie i raczej już tego n ie zmienię. Śmiać na siłę się nie umiem, ponieważ według większości to "doskonała komedia".
 |  | Tak samo jak niektórzy mogą się nudzić na "Deszczowej piosence" i spać na Jesus Christ Superstar |
mały offtop... mam ten film Jesus Christ... ale jakoś nie chce mi się go oglądać... ale mówisz, że fajny? bo szczerze mowiąc nie jestem jak na razie przekonana do musicali...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 21:52, 15 Paź 2006 |
|
 |
Toddziak
Sprzedawca encyklopedii
Dołączył: 04 Lip 2006
Posty: 351 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze stepującej i mrygającej choinki |
|
|
|
<offtop> Jesus Christ Superstar to mój ulubiony film!
Moja mała Biblia
Kocham go!
Ale może dlatego, że jestem maniaczką musicali. Żeby ten film się spodobał, trzeba je po prostu lubić. Jeśli nie jesteś do nich przekonana - spróbuj obejrzeć JCS. Albo się przekonasz, albo utwierdzisz w swoim przekonaniu </offtop>
A ja się przyznam, że Jabberwockiego nie oglądałam... <czarna rozpacz i łzy upokorzenia; w tle gwizdy>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 17:23, 16 Paź 2006 |
|
 |
siciliana
Angus Podgorny
Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 86 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
wyobraźcie sobie, że wczoraj był wyświetlany w naszym instytucie w cyklu ... "filmy o sztuce" 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 19:41, 07 Gru 2006 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|