|
Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
|
|
Autor |
Wiadomość |
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Od tego są oni! Chodzi chyba o widza. O szerszy krąg odbiorców, zaczynając już od kilkulatków [np. mój siostrzeniec] kończąc na emerytach. Filmy chętnie oglądane nie zależnie od płci. Generalnie: oprócz dzieci oglądających Teletubisi/Teletubisiów i Boba Budowniczego- wszyscy!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Sob 21:10, 12 Maj 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Sob 21:08, 12 Maj 2012 |
|
|
|
|
Non
Nudna Stara Pierdziocha Buc
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 5457 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 130 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
Dwa Iron Many są super. Hulk z Nortonem jest ok.
Filmy z Batmanem są dobre, tak te Burtonowe jak i Nolanowe (chociaż technicznie, Batman to nie jest superbohater).
Są też Watchmeni, a to bardzo dobry film, nie tylko jako film o "superbohaterach". No, i na żadnym innym filmie o superbohaterach, jedna z głównych postaci nie świeciła na ekranie niebieskim penisem (spoiler, dotyczący części niesfornych).
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Non dnia Sob 21:14, 12 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 21:11, 12 Maj 2012 |
|
|
Blase
Wood in the Forest
Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 8805 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 205 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z Jaskini Caer'bannog |
|
|
|
"Watchman" - już kiedyś chyba pisałem - to chyba najlepsza ekranizacja komiksu jaką widziałem. Ciężko jest przenieść klimat komiksów (raczej powieści graficznych) Alana Moore'a - to, co zrobiono z V jak Vendetta woła o pomstę. Sin City jeszcze bym zaliczył do tych najbardziej udanych ekranizacji, zwłaszcza pod względem formalnym. Jeśli chodzi o uniwersum Marvela, to chyba Iron Man jest najlepszy póki co. Hulka żadnego nie widziałem, ale nie jara mnie on
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 21:20, 12 Maj 2012 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Co do superbohaterów- nie powiem, bo się jarałem- filmami animowanymi!
Co do filmów- nieaminowanych .
Batmany w większości oglądałem [ale nie wszystkie].
Sin City- bardzo dobry film- polecam wszystkim którzy nie widzieli.
Iron Mana I- próbowałem obejrzeć... z przyczyn technicznych nie obejrzałem, ale wrócę do niego- bo wydaje się interesujący.
Reszta superbohaterów mnie jak najbardziej nie podnieca!
PS. Jakoś z rok temu z kolegą oglądałem jakiś film- superbohaterski, ale za cholerą nie pamiętam tytuły- a i fabuły też nie pamiętam- czyli widocznie mało ciekawy był...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Sob 21:46, 12 Maj 2012, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Sob 21:44, 12 Maj 2012 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 14001 Przeczytał: 19 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
A mnie jakoś filmy o superbohaterach nie podchodzą. Oglądałem jakieś fragmenty, ale kiedyś muszę coś w całości obejrzeć. Warto by było zacząć od Batmanów Burtona.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 22:01, 12 Maj 2012 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Tu się należy lekkie sprostowanie z mojej strony:
Jarałem się- superbohaterskimi filmami animowanymi- kiedy byłem chłopcem małym.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Sob 22:46, 12 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Sob 22:46, 12 Maj 2012 |
|
|
Alisia
Mr. Neutron
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 765 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: solniczka |
|
|
|
| | A mnie jakoś filmy o superbohaterach nie podchodzą. Oglądałem jakieś fragmenty, ale kiedyś muszę coś w całości obejrzeć. Warto by było zacząć od Batmanów Burtona. |
Ja nie jestem fanką komiksów ani superbohaterów, a The Avengers strasznie mi się podobało. Dawno nie widziałam tak dobrego czysto rozrywkowego filmu. Miło było też znów zobaczyć Samuela L. Jacksona jako ultimate badass motherfucker, ostatnio jak o nim słyszałam grał Martina Luthera Kinga na Brodwayu Ogólnie dużo akcji, bohaterowie, którzy co chwila rzucają dowcipami i sarkastycznymi uwagami (cóż, scenarzystą jest Joss Whedon), dobre efekty specjalne i w ogóle te dwie godziny z kawałkiem w kinie minęły mi błyskawicznie - jak ostatnio byłam na (nieco krótszym) "Battleship" jakieś pół godziny przed końcem zaczęłam patrzeć na zegarek.
Tłumaczenie było trochę, wydaje mi się, nieortodoksyjne, ale mnie się podobało, chociaż było w nim parę poślizgnięć. Ogólnie polecam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 22:57, 12 Maj 2012 |
|
|
Non
Nudna Stara Pierdziocha Buc
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 5457 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 130 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
"Battleship" hm?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 23:07, 12 Maj 2012 |
|
|
Alisia
Mr. Neutron
Dołączył: 23 Sty 2007
Posty: 765 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: solniczka |
|
|
|
Wiesz, ja tam szłam ze świadomością, że to nie będzie dobry albo mądry film Z drugiej strony, dopiero po obejrzeniu go dowiedziałam się, że to ma być ekranizacja gry w statki... mało nie umarłam wtedy ze śmiechu. Z drugiej strony, gdybym to wiedziała wcześniej, to tym bardziej chciałabym na to iść. Ale film na podstawie gry w statki powinien być dużo bardziej epicki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 23:13, 12 Maj 2012 |
|
|
Non
Nudna Stara Pierdziocha Buc
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 5457 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 130 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
| | że to ma być ekranizacja gry w statki... mało nie umarłam wtedy ze śmiechu. |
Moja reakcje była podobna...
Czekam z niecierpliwością na ekranizację kółka i krzyżyka. Pasuje na psychologiczny thriller. Albo grę w gumę. Surrealistyczną opowieść filozoficzną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 23:30, 12 Maj 2012 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Tych gier jest od groma: pchełki, warcaby, bierki, zabawa w butelkę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 17:41, 13 Maj 2012 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Sorry, że tak post pod postem, ale kuchnie- nikt nic nie pisze!
To z filmweba:
Po niewyobrażalnym starcie przed tygodniem "Avengers" nie przestają zdumiewać. Obraz okazał się prawdziwym fenomenem, bowiem wpływy spadły zaledwie o połowę i wyniosły 103,2 mln dolarów. Jest to pierwszy przypadek w historii amerykańskiego box office'u, by w drugi weekend film zarobił ponad 100 milionów. Dotychczasowy rekord drugiego weekendu (ustanowiony w grudniu 2009 roku przez "Avatara") został pobity o prawie 28 milionów!
W ten sposób na koncie superhitu Marvela i Disneya jest już 373,2 mln dolarów. Po 10 dniach wyświetlania żaden dotychczasowy film w historii USA nie miał nawet przybliżonego wyniku. Dotychczas najlepszym osiągnięciem mógł się pochwalić "Mroczny rycerz", który w 10 dni zarobił 313,8 mln dolarów.
"Avengers" są już w pierwszej dwudziestce największych hitów amerykańskiego rynku kinowego wszech czasów. Wyprzedzili "Pasję" (370,8 mln) i bardzo niewiele brakuje im do "Spider-Mana 2" (373,6 mln). Scenariusz, w którym w 2012 roku będziemy mieli dwa filmy z 400 milionami na koncie wydaje się coraz bardziej realny. "Igrzyska śmierci" mają bowiem już 386,9 mln dolarów, a w tym tygodniu znalazły się na czwartym miejscu tracąc zaledwie 21%.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Nie 22:58, 13 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Nie 22:58, 13 Maj 2012 |
|
|
Arien
Kakofoniks [Admin]
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 4974 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Edno Płeć: solniczka |
|
|
|
Żeby jeszcze mi się spodobał, to by było ok.
Przez to wszystko od wczoraj wyśpiewuję w głowie imiona superbohaterów na melodie popularnych piosenek.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 23:13, 13 Maj 2012 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Przed chwilą skończyłem oglądać film: "Vinci"- jakiś taki mało jajeczny. A słyszałem tyle pochlebnych opinii o nim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 20:19, 15 Maj 2012 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 14001 Przeczytał: 19 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
Może i jajeczny mało, ale sympatyczny. Jakiś mam sentyment do Machulskiego i nie potrafią mi się jego filmy nie podobać. Niezła komedia z czasów gdy Szyc jeszcze się nie przejadł. Do tego Więckiewicz i Dorociński. Szału nie ma, ale miło się ogląda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 23:27, 15 Maj 2012 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|