|
Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
|
|
Autor |
Wiadomość |
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
Ja trzymam się raczej od hamerykańskiego kina z daleka, więc się nie znam. Jednak jeżeli Paris Hilton gdzieś grała, to Malina należy się jej jak psu zupa (cycując Panią z PiSu).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 2:15, 03 Lut 2010 |
|
|
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Jak psu jaj... obroża!
PS. Jeśli zupa- to na pewno: żurek.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Śro 2:31, 03 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 2:31, 03 Lut 2010 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Właśnie obejrzałem film o mało mówiącym tytule: "Amelia". Można powiedzieć: arcydziełko. Świetlne zdjęcia, świetlna muza, gra panny Tautou. Co można wynieśc z tego filmu? Jedno: Carpe diem!
PS. Życie, to tylko niekończąca się próba przedstawienia, które nigdy się nie odbędzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 3:34, 17 Lut 2010 |
|
|
Dame Elsie
Lama
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2382 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bolton Płeć: solniczka |
|
|
|
Bardzo lubię Amelię, to taki pozytywny film. Najbardziej lubię wątek listu od męza i oczywiście krasnala. A Tautou to jedna z moich ulubionych aktorek
Edycja
A co sądzicie o tym, że Hurt Locker będzie (jest?) u nas od razu na dvd? Ja byłam zdumiona, wiele dobrego słyszałam o tym filmie, ale chyba premiera 1,5 roku po światowej premierze byłaby jeszcze dziwniejsza
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Dame Elsie dnia Śro 21:15, 17 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 11:00, 17 Lut 2010 |
|
|
Dame Elsie
Lama
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2382 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bolton Płeć: solniczka |
|
|
|
Właśnie wróciłam z "Alicji w krainie czarów". Szczerze mówiąc zawiódł mnie. Byłam przekonana, że to będzie jedyny film, który może zdetronizować Parnassusa w moim osobistym rankingu najlepszych filmów jakich ostatnio widziałam. Może na moją ocenę wpłyneło to, że widziałam wersję z dublingiem (którego nieznoszę, no ale siostra oprotestowała pomysł pójścia na seans z napisami o 20 [i ja nie słyszałam głosu Ricmana jako Absolema!]) i na sali było pełno dzieci, które żarły, siorbały, głośno komentowały i bawiły się cholernymi komórkami. No i okulary to oglądania filmu w "czy de" mi przeszkadzały. Charakteryzacja, kostiumy i scenografia były fantastyczne, ale pomysł z (uwaga! skopiowane z filmwebu) Żaberzwłokiem (myślałam, że się przesłyszałam w kinie. Guzik) nie podobał mi się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 21:42, 06 Mar 2010 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
Ponoć Pan Burton ma kryzys twórczy.
A, jeśli można wiedzieć, o jaki pomysł z Żaberzwłokiem chodzi? Bo filmu nie widziałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 22:13, 06 Mar 2010 |
|
|
Dame Elsie
Lama
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2382 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bolton Płeć: solniczka |
|
|
|
Alicja musi go pokonać, dlatego została sprowadzona do krainy czarów (chyba mam pogilliamowe skrzywienie dotyczące...hmm... potwora wymyślonego przez Lewisa [i warto dodać, że tym potworem jest Jabberwocky, nie Żaberzwłok]).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 22:37, 06 Mar 2010 |
|
|
mitom
Kruk Beethovena
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 116 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii Płeć: patafian |
|
|
|
Ja tam czytałem, że ponoć Burton stworzył najlepszą ekranizacją/adaptację Alicji w dziejach...
...jednak z rozmowy z nim samym [przeczytanej, oczywiście] wynika, że w zasadzie to niewiele miał w tym filmie do gadania. A to dzięki temu, że: a) scenariusza nie napisał b) film powstawał przed zielonym ekranem c) cała jego produkcja nie przypominała w ogóle realizacji filmu, bo nawet muzykę podkładali zanim jeszcze zrobili to, pod co była podkładana.
No.
Udało mi się zagospodarować sobie wszystko, z czasem włącznie, dzięki czemu wybieram się na "Alicję" w poniedziałek. Ale, poza nazwiskiem Burtona, powód mam tylko jeden, jedyny: kot. Kiedy ujrzałem plakat przedstawiający tego kota byłem tak urzeczony, że postanowiłem film obejrzeć. Mój entuzjazm zgasiła [nieprawdziwa, jak się jednak okazało] wieść, że film będzie wyświetlany wyłącznie z dubbingiem. Ale fakt, że jest jednak grany też z napisami oraz informacja, że wspomnianemu kotu głos podkłada Stephen Fry sprawiły, że mam rezerwację na poniedziałek.
Boję się strasznie tych okularów. Nigdy nie byłem na filmie 3d [i nie żałuję], a jako okularnik tradycyjny mogę to uznać za niekomfortowe. Bo bez własnych okularów nic nie zobaczę, a bez ichnich okularów zobaczę to samo w dwóch wariantach kolorystycznych. No i tylko raz się zdarzyło żebym był w kinie przy pełnej sali. Przynajmniej jest nadzieja, że nie będą to dzieci, bo ośmiolatki nie oglądają chyba filmów z napisami. No, a na pewno ja tak nie robiłem. Zaczynałem dopiero w wieku lat dziewięciu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 22:50, 06 Mar 2010 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
Kurczątko, ja też okularnik. Nigdy o tym nie pomyślałem. Faktycznie tekturowe okulary w tej konfiguracji mogą być niekomfortowe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 23:05, 06 Mar 2010 |
|
|
Dame Elsie
Lama
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2382 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bolton Płeć: solniczka |
|
|
|
No ja właśnie też jestem okularnikiem i to takim, że obraz mi się zamazuje już metr ode mnie (a jestem krótkowidzem) i te specjalne okulary strasznie mi zawadzają. A myślę, że różnica pomiędzy "Alicją" w 2d, a w 3d wcale nie jest taka duża. Swoją drogą to dziwne, że Burton miał tak niewiele do powiedzenia o tym filmie.
A Kota z Cheshire zawsze darzyłam głęboką miłością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 23:09, 06 Mar 2010 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
| | No ja właśnie też jestem okularnikiem [...] |
Może raczej okularniczką? Ale to zupełnie inny temat
Wracając jednak do filmu, to mam pewne obawy. Często tak jest, że słyszy się ochy, echy i achy, a potem idzie się na film i kicha. Pytanie brzmi również, czy to film "familijny" (czyli model: dzieciaki hepi, reszta rodziny przesypia większość seansu budząc się ewentualnie na niektóre ciekawsze momenty) czy znów film mroczniejszy, bądź mroczny (tłumy dzieciarni beczą rozsypując popcorn).
Co do spraw technicznych pojawia się dylemat: napisy czy dubbing. Tego drugiego nie cierpię (Depp mówiący głosem Pazury). Jednakowoż czy napisy nie zaburzą atmosfery i nie popsują zapierającego dech w piersiach 3D? Do tego jeszcze moja krótkowzroczność i potrzeba siedzenia w niezbyt dalekiej odległości od ekranu. To znaczy, bez szału. W pozycji "na glonojada" filmu oglądać nie muszę. Jednak dalekie rzędy odpadają.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 23:27, 06 Mar 2010 |
|
|
mitom
Kruk Beethovena
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 116 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii Płeć: patafian |
|
|
|
| | A myślę, że różnica pomiędzy "Alicją" w 2d, a w 3d wcale nie jest taka duża. |
No, realizowana była standardowo, bo, jak powiedział Pan B., nie chciał robić filmu 15 lat, by uzyskać rezultat identyczny z obecnym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 23:28, 06 Mar 2010 |
|
|
muzyk z problemami
Looney
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 48 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z niedalekiej północy Płeć: solniczka |
|
|
|
to Wam w kinach dają tekturę na oczy?? Okularnicy, którzy nie mieli styczności z 3D nie powinni się niczego obawiać, okularki są tak zrobione, że właściwie nie czuć, że ma się dodatkową parę.
Słyszałam takie dziwy o tej Alicji, że już nie mogę się doczekać, kiedy to zobaczę i zweryfikuję. A będzie to niestety dopiero czwartek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 2:17, 07 Mar 2010 |
|
|
Dame Elsie
Lama
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2382 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bolton Płeć: solniczka |
|
|
|
No więc ja czuję, że mam dodatkową parę, mojej siostrze też przeszkadzają, lepiej jest z mamą, jej prawie nie zawadzają.
| |
Wracając jednak do filmu, to mam pewne obawy. Często tak jest, że słyszy się ochy, echy i achy, a potem idzie się na film i kicha. Pytanie brzmi również, czy to film "familijny" (czyli model: dzieciaki hepi, reszta rodziny przesypia większość seansu budząc się ewentualnie na niektóre ciekawsze momenty) czy znów film mroczniejszy, bądź mroczny (tłumy dzieciarni beczą rozsypując popcorn). |
Jeśli chodzi o taki podział, to jest to film familijny
| |
Co do spraw technicznych pojawia się dylemat: napisy czy dubbing. Tego drugiego nie cierpię (Depp mówiący głosem Pazury). Jednakowoż czy napisy nie zaburzą atmosfery i nie popsują zapierającego dech w piersiach 3D? |
Mnie tam napisy nie przeszkadzają i nie niszczą atmosfery, co innego dubbling, który brzmi cholernie nienaturalnie (chociaż z drugiej strony dubbling nie zdołał zepsuć odbioru "Charliego i fabryki czekolady", który to film bardzo lubię). Co więcej napisy w Avatarze były na innej warstwie niż reszta filmu co dawało ciekawe wrażenie
| | Do tego jeszcze moja krótkowzroczność i potrzeba siedzenia w niezbyt dalekiej odległości od ekranu. To znaczy, bez szału. W pozycji "na glonojada" filmu oglądać nie muszę. Jednak dalekie rzędy odpadają. |
A to już inny problem. Podobno w zależności od miejsca na widowni można inaczej odebrać efekt trójwymiarowości. Koleżanka siostry z pracy zamówiła bilety na Avatara prawie miesiąc wcześniej żeby mieć te najlepsze miejsca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 10:22, 07 Mar 2010 |
|
|
Mrs Teal
Monty Python
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 145 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Preston in Lancashire Płeć: solniczka |
|
|
|
Dobra, dość tych pedalskich pogaduszek o obrazach 3D, Złote Maliny rozdane!
NAJGORSZY FILM
"Transformers: Zemsta upadłych"
NAJGORSZY AKTOR
Bracia Jonas - "Jonas Brothers: The 3D Concert Experience"
NAJGORSZA AKTORKA
Sandra Bullock - "Wszystko o Stevenie"
NAJGORSZY AKTOR DRUGOPLANOWY
Billy Ray Cyrus - "Hannah Montana"
NAJGORSZA AKTORKA DRUGOPLANOWA
Sienna Miller - "G.I. Joe: Czas Kobry"
NAJGORSZA EKRANOWA PARA
Sandra Bullock i Bradley Cooper - "Wszystko o Stevenie"
NAJGORSZY REMAKE, SEQUEL LUB ZRZYNA
"Zaginiony ląd"
NAJGORSZY REŻYSER
Michael Bay - "Transformers: Zemsta upadłych"
NAJGORSZY SCENARIUSZ
Ehren Kruger, Roberto Orci i Alex Kurtzman - "Transformers: Zemsta upadłych"
NAJGORSZY FILM DEKADY
"Bitwa o Ziemię"
NAJGORSZY AKTOR DEKADY
Eddie Murphy
NAJGORSZA AKTORKA DEKADY
Paris Hilton
Zawiodłam się trochę, nic się nie dostało Edłardowi vel Pattinsonowi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 12:48, 07 Mar 2010 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|