|
Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
|
|
Autor |
Wiadomość |
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 14001 Przeczytał: 19 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
A, to ciekawe. Nie słyszałem, ale to bardzo możliwe. W końcu podczas wojny stuletniej Francuzi z wyspiarskimi łucznikami poradzić sobie nie mogli. I trochę mogło ich to wkurzać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 0:12, 10 Gru 2012 |
|
|
|
|
Rosencrantz
Masełko Whizzo
Dołączył: 31 Paź 2012
Posty: 210 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z otchłani lodówki Płeć: solniczka |
|
|
|
Natrafiłam na to jakiś czas temu i od tego czasu próbuję dociec prawdy. Niby źródła wiarygodne, książka historyczna itepe, ale jakieś to takie - zbyt odjazdowe, jak na prawdę. Co nie zmienia faktu, że faktycznie ciekawe. I prawdopodobne, bo przecież oni zawsze się tlukli, niewykluczone że Anglicy nawet dla Francuzów obelgi osobne wymyślali
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 0:16, 10 Gru 2012 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 14001 Przeczytał: 19 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
A jaka to książka, jeśli można wiedzieć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 0:20, 10 Gru 2012 |
|
|
Rosencrantz
Masełko Whizzo
Dołączył: 31 Paź 2012
Posty: 210 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z otchłani lodówki Płeć: solniczka |
|
|
|
Jakaś książka o średniowieczu, tytuł nosiła "To straszne średniowiecze'. Jest też chyba o tym wzmianka w "100 lat wkurzania Francuzów', ale głowy nie dam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 0:22, 10 Gru 2012 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 14001 Przeczytał: 19 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
A to faktycznie, mało naukowe źródło
EDYCJA: | | A commonly repeated legend claims that the two-fingered salute or V sign derives from a gesture made by longbowmen fighting in the English army at the Battle of Agincourt (1415) during the Hundred Years' War. According to the story, the French were in the habit of cutting off the arrow-shooting fingers of captured English and Welsh longbowmen, and the gesture was a sign of defiance on the part of the bowmen, showing the enemy that they still had their fingers,[8][15][16] or, as a widespread pun puts it, that they could still "pluck yew". This story can be traced to the 1980s.[17] The "pluck yew" pun is a definitively false etymology and seems to originate from the 1996 email that circulated the story.[18]
Wikipedia |
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Killer Rabbit dnia Pon 0:35, 10 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pon 0:30, 10 Gru 2012 |
|
|
mitom
Kruk Beethovena
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 116 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii Płeć: patafian |
|
|
|
Taak, też taką legendę słyszałem, problem z nią polega na tym, że wcześniej słyszałem łudząco podobną historię, odnoszącą się jednak go gestu środkowego palca... co samo już podważyło wiarygodność opowiastki
| | To ciekawe co powiesz o "9 songs"? Tam to już nawet o fabułę się nie postarano. Scenariusz filmu => Bzyk. Piosenka. Bzyk. Piosenka. Bzyk. Bzyk. Piosenka. Jest sens? Chyba nie. |
Prawdę mówiąc, "9 songs" akurat jestem w stanie zrozumieć. Za szczerość przekazu. Sens tego filmu polegał bowiem na tym, by przedstawić ludzi uprawiających seks. Ni mniej nie więcej. A piosenki służą za przerywnik, by wydłużyć film i skleić ze sobą poszczególne sekwencje. Nikt tu nie udaje, że chciał pokazać coś więcej.
Tzn., przyznaję, nie oglądałem filmu w całości, bo nieszczególnie miałem chęć... Ale widziałem dość wiele, by ogarnąć swoim umysłem całą jego konstrukcję.
Chyba.
| | Mitom jak będzie tam piosenka o spermie-to kupuję! |
A to jest inny film który mam do obejrzenia: Underwater love, czyli pinku-musical.
(Dla niemających świadomości: pinku-eiga to gatunek specyficznych japońskich filmów porno. Ponoć też sensownych fabularnie, ale Japonia z zasady jest poza klasyfikacją.)
Ale powiem wam, ten film wygląda nawet interesująco na pierwszy rzut oka. Przede wszystkim fabuła jest całkiem interesująca... Tak jest. Do obejrzenia tego filmu zachęcił mnie opis fabuły. Naprawdę ciekawa historia.
Ale musicale zdarzały się w świecie porno już wcześniej. Najsłynniejszy to chyba [link widoczny dla zalogowanych], czyli jeden z tych dziwnych amerykańskich filmów porno z lat siedemdziesiątych, które zostały po nakręceniu odpowiednio pocięte, by następnie wprowadzić je powszechnej dystrybucji w amerykańskich kinach... Nie oglądałem, ale ponoć rzeczywiście czarów to tam trochę jest.
...i piosenki. Bo to musical.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 1:30, 10 Gru 2012 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Alicja... porno-musicale?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 1:34, 10 Gru 2012 |
|
|
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18062 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
Dzisiaj w nocy obejrzałam połowę Transformersów2. Tak złego filmu nigdy nie widziałam na własne życzenie. I te kobiety takie szpetne. Kurwa, offowe kino sci-fi ;/ Budżet to chyba w złotówkach mieli ;/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 19:47, 18 Gru 2012 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
Wto 21:42, 18 Gru 2012 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 14001 Przeczytał: 19 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
Dobre Co to za skecz?
Co do Transformersów Zwei, to aż sobie obejrzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 23:48, 18 Gru 2012 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
Śro 19:21, 19 Gru 2012 |
|
|
Non
Nudna Stara Pierdziocha Buc
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 5457 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 130 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
Przez ostatni tydzień nadrabiałem filmy o Harrym Potterze. Bo zatrzymałem się na części trzeciej. Oglądałem jednak od początku, bo kiedy widziałem je pierwszy raz, czasy były burzliwe, byliśmy młodzi, szaleni! Nieważne.
Konkluzję mam taką. Kurde, to jest niezłe. Domyślam się, jak bardzo musiał się tymi książkami/filmami jarać ktoś, kto śledził je od początku. Nawet ja się trochę wzruszyłem pod koniec, ale to chyba przez tą pogodę, nie wiem.
Muszę jeszcze nadrobić książki, ale ich jest sporo, komplet kosztuje dużo pieniędzy, a przeczytanie tego wszystkiego zajęłoby dużo czasu, którego co prawda mam pod dostatkiem... ale wolałbym go zagospodarować inaczej.
Jestem też pod wrażeniem tego, że ktoś mógł wymyślić tak dobrą historię (chociaż jestem pewny, że w książce była przedstawiona lepiej, to się czuje).
A Snape jest zajebisty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 20:48, 21 Gru 2012 |
|
|
Rosencrantz
Masełko Whizzo
Dołączył: 31 Paź 2012
Posty: 210 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z otchłani lodówki Płeć: solniczka |
|
|
|
Prawdę prawisz, mości Nonie. Harry Potter to jest kawał niezłej literaturki, a i filmy z tego niezgorsze powstały. Jak byłam jeszcze w okresie wczesnego smarkolęctwa, to uwielbiałam Potterka. Teraz jakoś sentyment pozostał. Ale, szczerze, piąta i siódma część - zjebana całkowicie. Połowa książkowych wątków wycięta, druga połowa podkoloryzowana przez twórów, nie wiem po kiego grzyba. No i siódemka była wściekle nudna. Piątka się jeszcze broniła, ale tylko przez Oldmana (ale ja wielbię każdy film z Oldmanem, nawet największe gówno), przede wszystkim była zaś nudna, płaska i nijaka. Ale pierwsze 4 części są bardzo dobre.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 21:29, 21 Gru 2012 |
|
|
Mrs Teal
Monty Python
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 145 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Preston in Lancashire Płeć: solniczka |
|
|
|
Eh, Non, życie masz zmarnowane, jak najpierw oglądałeś, a potem będziesz czytau...
No tych emocji co przed premierą 6 i 7 książki to ja do końca życia nie zapomnę. Te Gwardie Snape'a i Dumbledore'a, teorie, spiski, jak to się skończy, oj, tym się długo żyło na stronie potterowskiej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 22:05, 21 Gru 2012 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 14001 Przeczytał: 19 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
Jasne, że się człowiek ekscytował. Zwłaszcza, że był w podstawówce/gimnazjum. Przeczytałem wszystkie części - pierwszą pod koniec podstawówki, ostatnią już na studiach. Kawał życia z Potterem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 0:14, 22 Gru 2012 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|