|
Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
|
|
Autor |
Wiadomość |
Blase
Wood in the Forest
Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 8805 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 205 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z Jaskini Caer'bannog |
|
|
|
oglądałem przerwaną dziewczynę, to znaczy lekcję muzyki. dawno nie widziałem tak przereklamowanego filmu. ciągnie się to 2h a mogłoby spokojnie trwać 1h20. fajnie się patrzy tylko na Winonę i Angelinę (Angelina Jolie? Angelinę poliż. za co tego oscara dostała to nie wim). miało to opowiadać o chorobie psychicznej i problemie wolności. okazuje się, że jest to głupsza wersja lotu na kukułczym gniazdem dla niedowartościowanych srak. było kilka fajnych scen (niestety nie erotycznych), ale to za mao. zrealizowany przeciętnie, scenariusz słaby. mało jajeczny, bardziej jajnikowy.
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Czw 11:51, 08 Sie 2013 |
|
|
|
|
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18058 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
Leci pochwa za reckę, mógłbyś na tym wyżyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 12:39, 08 Sie 2013 |
|
|
Blase
Wood in the Forest
Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 8805 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 205 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z Jaskini Caer'bannog |
|
|
|
Raczek mógłby się uczyć, tej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 13:17, 08 Sie 2013 |
|
|
Konkluzja
Johann Gambolputty...von Hautkopf z Ulm
Dołączył: 26 Sie 2011
Posty: 645 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: solniczka |
|
|
|
Ostatnio było tu coś o Robinach... Stwierdzam że najlepszą wersją jest bajka z 1973. Kojarzy ktoś? Robin Hood jako animowany lis - miłość mojego dzieciństwa, Costner i Crowe byli bez szans. Po latach odświeżyłam i bawiłam tak samo jak dzieckiem będąc. Przy okazji katowałam oglądając Oo De Lally w 16 językach, a dokładniej siedemnastu, bo twórca na yt nie uwzględnił w składance polskiego wykonania, które też trzyma poziom, polecam.
A tu Whistle Stop, obłęd:
http://www.youtube.com/watch?v=GjDD5ImYAwk
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 18:25, 15 Sie 2013 |
|
|
Blase
Wood in the Forest
Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 8805 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 205 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z Jaskini Caer'bannog |
|
|
|
nie zapominaj o Carym Elwesie (to ten od papieża) - on był zdecydowanie najlepszym Robin Hudem w rajtuzach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 19:46, 15 Sie 2013 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
Czw 19:55, 15 Sie 2013 |
|
|
Konkluzja
Johann Gambolputty...von Hautkopf z Ulm
Dołączył: 26 Sie 2011
Posty: 645 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 38 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: solniczka |
|
|
|
| | nie zapominaj o Carym Elwesie (to ten od papieża) - on był zdecydowanie najlepszym Robin Hudem w rajtuzach |
wiedziałam że ktoś to wypomni rajtuzami jarałam się, ale przeszło.
Co do serialu to niewątpliwie ma swój urok, zwłaszcza dla tych co im sentymenty z dzieciństwa pozostały, ale mnie to jakoś ominęło i teraz nie potrafiłam tego oglądać, nie wspominając już o Robinie w wersji blond.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 10:45, 16 Sie 2013 |
|
|
Blase
Wood in the Forest
Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 8805 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 205 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z Jaskini Caer'bannog |
|
|
|
może ktoś poleci mi film, w którym jest akcja, coś się dzieje, są dobre dialogi i ogląda się lekko bez poczucia żenady? próbowałem Allena, ale się sparzyłem, bo Bananas niezłe, trochę się pośmiałem, ale Drobne cwaniaczki z kolei słabe, gagi wymuszone i kiepskie, dialogi drętwe, dobrze, że po pół godzinie fabuła zrobiła lekki zwrot, bo inaczej byłby to film tragiczny. Woody chyba pisał scenariusz na kolanie. Potem obczaiłem "Godziny" - wg filmwebu w 80% trafiło w mój gust, wg mnie - 40% to maks, huehue. Dwie godziny dyskursu o kobiecych depresjach i problemach emocjonalno-psychicznych z różnych dekad XX wieku to jednak lekka przesada. chociaż Nikola Kidman jako Virginia Woolf ze sztucznym nosem spoko. Aktorstwo świetne (Streep, Moore), ale momentami po prostu ten film męczy i smuci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 11:25, 17 Sie 2013 |
|
|
Non
Nudna Stara Pierdziocha Buc
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 5457 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 130 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
In Burges (to chyba oglądałeś, dobrze pamiętam?), Snatch... Coś jeszcze wymyślę.
Jeśli Allen, to mój ulubiony to Miłość i Śmierć, możesz obczaić. Dostojewski + slapstick.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 11:53, 17 Sie 2013 |
|
|
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18058 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
Borewicza obejrzyj.
"Godziny" to jakiś wypierdek feministyczny, potwierdzający tylko, że kobiety to słabsze ogniwo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 12:07, 17 Sie 2013 |
|
|
Blase
Wood in the Forest
Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 8805 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 205 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z Jaskini Caer'bannog |
|
|
|
| | In Burges (to chyba oglądałeś, dobrze pamiętam?), Snatch... Coś jeszcze wymyślę.
Jeśli Allen, to mój ulubiony to Miłość i Śmierć, możesz obczaić. Dostojewski + slapstick. |
łooo, oglądałem Brużję (polski zajebisty tytuł "Najpierw strzelaj, potem zwiedzaj") już z dobre 3 lata temu, miło wspominam ten seans (Farrell w końcu w jakiejś ciekawej roli), Snatch nie widziałem, podobno bardzo dobry, więc chyba się skuszę. Miłość i Śmierć też mnie korci od dłuższego czasu, problem w tym, że... nie ogarniam Tołstoja i Dostojewskiego! więc podejrzewam, że część smaczków i nawiązań by mnie ominęła. Ale jest w moich "must see", kiedyś bankowo nadrobię.
Borewicz zawsze spoko, też ogarnę, razem z "Życiem na gorąco"
| | "Godziny" to jakiś wypierdek feministyczny, potwierdzający tylko, że kobiety to słabsze ogniwo. |
PS. TO PRAWDA.
chociaż Ed Harris też tam jest ogniwem równie słabym jak pewien śląski raper. no ale jest słaby właśnie dlatego, że jest kobiecy XDDD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 14:25, 17 Sie 2013 |
|
|
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18058 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
A tak, słyszałam, że skończył się Borewicz a zaczął Teleszyński. W życiu tego nie oglądałam
Co do "Godzin", Eda Harrisa i Meryl Streep - ech na nowojorska bohema autystyczna.
SPOJLER
WYSKOCZYŁ
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 14:57, 17 Sie 2013 |
|
|
Mrs Teal
Monty Python
Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 145 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Preston in Lancashire Płeć: solniczka |
|
|
|
Ja w ciągu paru ostatnich dni obejrzałam chyba wsie X-Many które są na razie dostępne, czekam na Days of Future Past XD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 9:56, 18 Sie 2013 |
|
|
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18058 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
Ej właśnie, X-Meny.
Szkoda, że mam wolny net w domu (wolny, demokratyczny!), bym sobie zassała, bo nie mam czo robić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 11:28, 18 Sie 2013 |
|
|
Arien
Kakofoniks [Admin]
Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 4974 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 126 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z Edno Płeć: solniczka |
|
|
|
Tyle X-menów do nadrobienia! Tylko dwójkę widziałam, jednych mam nagranych, ale nie mogę się zebrać.
Poza tym osobiście wszystkim polecam Hot Fuzz, ale jeszcze nikt nie skorzystał z mojej rady.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 13:24, 18 Sie 2013 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|