|
Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
|
|
Autor |
Wiadomość |
Dame Elsie
Lama
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2382 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bolton Płeć: solniczka |
|
|
|
Też myślę, że jest cudowny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 18:10, 03 Maj 2010 |
|
|
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
| | Śniadanie u Tiffany'ego to jeden z ulubionych filmów mojej mamy. Ja jakoś nic szczególnego (poza muzyką tytułową i piosenką Audrey śpiewaną w oknie) nie widzę. Ot, taki filmik. |
Moja ciotka szaleje na sam dźwięk imienia Audrey. Przypomniało mi się [wczoraj amok leśny, picie po pracy więc i umysł nie ten]. Film widziałem- [mimo że nie od początku]. Nigdy sie nie podniecałem Audrey Hepburn, ale trzeba przyznać, że role które grała wzbudzają sympatię [przynajmniej moją].
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:45, 03 Maj 2010 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
| | Też myślę, że jest cudowny |
Tytuł tak, ale ponoć sam film mocno nieszczególny. Przynajmniej tak część krytyków uważa. Najlepiej przekonać się samemu.
Oglądałem wczoraj po raz wtóry film Burtona Marsjanie atakują i nawet mojej mamie, która wszelkich sf nie cierpi [a może właśnie dlatego?] się spodobał. Zwłaszcza motyw ze śmiecionośnym country. Reasumując, film fenomenalny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 14:03, 04 Maj 2010 |
|
|
Dame Elsie
Lama
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2382 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bolton Płeć: solniczka |
|
|
|
| |
Tytuł tak, ale ponoć sam film mocno nieszczególny. Przynajmniej tak część krytyków uważa. Najlepiej przekonać się samemu. |
Ja głównie słyszałam, że jest dobry, chociaż nie rewelacyjny, ale było też kilka bardziej skrajnych opini. Generalnie za niedługo będzie w kinach kilka ciekawych pozycji: "Jaśniejsza od gwiazd", "Robin Hood", "Samotny mężczyzna", z czego najchętniej zobaczyłabym ten ostatni film, słyszałam o nim najwięcej dobrego.
Co do "Marsjan"- zawsze wiedziałam, że country może być zabójcze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 16:33, 04 Maj 2010 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Oglądam właśnie "Shutter Island"- mimo że nie przepadam za panem PsiKapriem, muszę przyznać, klimat jest!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 23:01, 05 Maj 2010 |
|
|
Dame Elsie
Lama
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2382 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bolton Płeć: solniczka |
|
|
|
| | nie przepadam za panem PsiKapriem |
Też go w sumie nie lubię, ale "Wyspa tajemnic" znacznie poprawiła jego notowania u mnie. A jeśli u Nolana wypadnie równie dobrze, to chyba zmienię o nim zdanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 9:21, 06 Maj 2010 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
To może ja słów kilka o wyżej wymienionym filmie. Długo nie mogłem zasnąć po nim: czyli dobry. PsiCaprio nie gra już amantów i napalonych nastolatek, a dojrzałego mężczyznę z przejściami. Uważam że jak na aktora którego nie dzierżę zagrał bardzo dobrze [szczególnie scena w której wyławiał martwe dzieci z jeziora]. Ale do rzeczy.
Po pierwszym obejrzeniu, teza że Teddy jest pensjonariuszem zakładu już od 2 lat wydaje się absurdalna. Wszystko było "w miarę" normalne dopóki nie trafił do latarni. Ale... kiedy przewinąłem do mniej więcej połowy filmu, można odebrać wrażenie że jego zachwanie/śledztwo się nie klei już w połowie.
Jak wiadomo nasz bohater zażywał "aspiryny" oraz palił "cudzesy". Gdzie mogły pojawić się środki halucynogenne, oraz takie poprzez które stał się podatny na sugestie... Może był poddawany hipnozie, lub operacjom mózgu... [jak wspominał jeden więzień- operacje poprzez które traci się wspomnienia z przeszłości]. Cholera wie co tam się jeszcze działo w tym zakładzie [nie muszę wspominać, że Amerykańce nie mają podpisanych praw człowieka, a czyściutkie cele i byczenie się więźniów było w tych czasach nie do pomyślenia].
Z drugiej strony mamy historię detektywa, który dopiero co przybył na wyspę ze swoim nowo poznanym partnerem.
Obie historię są prawdopodobne, jednak... Skoro to "szczególny" zakład dlaczego trafił tam Teddy? On zabił tylko żonę [nie licząc "niewinnych" strażników w Dachau, oraz kilku... kilkunastu... klikudziesięciu Niemców na polach walki w Europie].
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Czw 14:37, 06 Maj 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Czw 14:25, 06 Maj 2010 |
|
|
Dame Elsie
Lama
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2382 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bolton Płeć: solniczka |
|
|
|
Bo nie potrafił żyć z tym, że nie zauważył choroby psychicznej żony, w efekcie której zabiła ich dzieci. Stworzył sobie inną rzeczywistość, w której on jest bohaterem ścigającym mordercę żony i najwyraźniej był bardzo agresywny w stosunku do osób. które chciały mu uświadomić prrawdę. Czy nazwiska wymyślonych osób są anagramami to nie wiem, ale jest to prawdopodobne. Mnie nie do końca pasuje do historii początkowa scena, w której płyną statkiem do wyspy. Co wzieli Teddy'ego na statek razem z doktorem, odpłyneli kawałek i przybyli z powrotem na wyspę? Dziwne trochę. No ale jego mdłości i ból głowy można wytłumaczyć nagłym odstawieniem tabletek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 16:53, 06 Maj 2010 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
| | Też go w sumie nie lubię, ale "Wyspa tajemnic" znacznie poprawiła jego notowania u mnie. A jeśli u Nolana wypadnie równie dobrze, to chyba zmienię o nim zdanie |
Też tak miałem z Panem Pittem. Ale po bękartach zmieniłem diametralnie o nim zdanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 17:43, 06 Maj 2010 |
|
|
Dame Elsie
Lama
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2382 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bolton Płeć: solniczka |
|
|
|
Pitt jest wg mnie całkiem niezłym aktorem. Ma oczywiście kilka słabych ról, ale jego kreacje w "12 małpach" "Podziemnym kręgu" i "Wywiadzie z wampirem" są znakomite
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 18:34, 06 Maj 2010 |
|
|
Non
Nudna Stara Pierdziocha Buc
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 5457 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 130 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
Był już ktoś, lub wybiera się ktoś na "Człowieka, który gapił się na kozy"? Dzisiaj obejrzałem trailer... Bridges jako żołnierz-hipis... To może być piękna rola!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 13:48, 07 Maj 2010 |
|
|
Dame Elsie
Lama
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2382 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bolton Płeć: solniczka |
|
|
|
Ja się wybieram. Problem w tym, ze nie mam pojęcia czy na wybieraniu się nie skończy, czasu mało, a w niedziele idę z koleżanka na nowy film z Shah Rukh Khanem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 14:05, 07 Maj 2010 |
|
|
mitom
Kruk Beethovena
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 116 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii Płeć: patafian |
|
|
|
Szczerze współczuję tego niedzielnego, sam z kolei z dużym prawdopodobieństwem wybiorę się prędzej czy później na "Człowieka....". Z ciekawości. Szczególnie, że wszystkie recenzje są bardzo niejednoznaczne, trzeba więc na własną rękę sprawdzić, co to właściwie jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 17:12, 07 Maj 2010 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
Film jest mocno kontrowersyjny. Ale nareszcie nie z powodu rozbuchanej erotyki, czy obrazoburstwa. Krytycy kłócą się wreszcie na temat poziomu samego filmu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 17:34, 07 Maj 2010 |
|
|
mitom
Kruk Beethovena
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 116 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii Płeć: patafian |
|
|
|
Pan Recenzent z Wyborczej Co Jest Grane twierdzi, że film opiera się głównie na humorze. I tu już wszystko w rękach widza, bo twierdził ów Pan, iż jest to "amerykanizowany humor angielski" [czyli głównie "wypowiadane z kamienną twarzą nonsensy"], który jemu niespecjalnie przypadł do gustu, jednak zna takich, którzy podczas seansu pokładali się ze śmiechu.
Ale faktem jest, że nie przypominam sobie żadnego w ostatnim czasie filmu, który byłby równie trudny dla recenzentów. Fajnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 17:40, 07 Maj 2010 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|