Filmy i filmiki

teorii Anny Łoś i tak nie przebija, ale dziękuję mitomie za wyrazy uznania i jako wierny towarzysz wierząc w przewodnią rolę i siłę partii postaram się wyrabiać 500% normy przy kolejnych postach.
a teraz... Filmy i filmiki.

Post został pochwalony 0 razy

Co się tyczy filmików i filmów, oglądałem wczoraj Cztery pokoje m.in. Tarantino i Rodrigueza (oraz dwójki reżyserów, których nazwiska mi uleciały). Bardzo sympatyczna czarna komedia. Zwłaszcza dwa ostatnie pokoje - z Banderasem i jego dzieciarnią oraz z reżyserem i jego świtą. Choć dwa pozostałe też niezłe. W każdym razie w sam raz na wieczór do pośmiania.

Post został pochwalony 0 razy

A, to dobrze wiedzieć, bo dotychczas słyszałem jedynie cokolwiek niepochlebne opinie na temat tego filmu. Są jednak ludzie którym bardziej ufam oraz ludzie, którym mniej ufam, a także ludzie, którym nie ufam, oraz ci, którym staram się nieco ufać, ale mi nie wychodzi, co ciekawe, są nawet tacy, którym staram się nie ufać, ale i to mi jakoś nie idzie. I dlatego być może jeszcze jednak ten film obejrzę w takiej sytuacji.

Post został pochwalony 0 razy

a propos Rodrigueza czekam na jego maczetę Wide grin

mam nadzieję że będzie się oglądało co najmniej tak przyjemnie jak Planet Terror

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio byłam na Predatorze, w którym palce maczał Rodriguez (producentem jego będąc). Szczerze mówiąc nie za bardzo chciałam na niego iść, ale siostra miała ciężki dzień, pierwszy raz występowała w sądzie i stwierdziła, że nie chce iść na nic bardziej skomplikowanego niż historia, że dwie grupy chcą się nawzajem pozabijać. I to wcale nie jest taki zły film. Owszem ma kilka dziur w scenariuszu, no ale akcja była, atmosfera była, kilka fajnych postaci też było

Post został pochwalony 0 razy

Przed chwilą na Polsacie, zakończyłem oglądanie filmu o bardzo idiotycznej nazwie "Kung Fu Szał". Liczyłem na film bardzo głupi i taki który będę mógł nieco wyśmiać.
Ale... On... Bardzo, bardzo, bardzo! Mi się podobał. Myślałem że to będzie film w stylu Pana Tarantino - Zamierzony Kicz. Ale... Wydaje mi się że kiczowatość "Kung Fu Szału" nie była zamierzona... Ona po prostu była. Nie potrafię tego napisać...
Oglądając coś kiczowatego, cieszymy się z tego, że kicz wyłapujemy i odsuwamy na brzeg talerza. Ale ja kiczu "Kung Fu Szału", nie miałem zamiaru odsuwać, łykałem go bez popitki.
Więcej od siebie już nie napiszę... Jeśli lubicie Pana Tarantino możecie obejrzeć. Nie będzie się wam podobać. Ale obejrzyjcie by przekonać się że kicz nie jedno ma imię.

Post został pochwalony 0 razy

Zabawne, w programie mym wyborczym film ów ma cztery gwiazdki i opatrzony jest dopiskiem, iż gdyby Tarantino był chińczykiem na imię by mu było [tu nazwisko reżysera filmu]. Jakoś tak dziwnie zgadza się z tym, coś napiseł, Nonu.

Post został pochwalony 0 razy

	mitom napisał:
	Zabawne, w programie mym wyborczym film ów ma cztery gwiazdki i opatrzony jest dopiskiem, iż gdyby Tarantino był chińczykiem na imię by mu było [tu nazwisko reżysera filmu]. Jakoś tak dziwnie zgadza się z tym, coś napiseł, Nonu.

Czytałem i z takim nastawieniem oglądałem. Wskazałem też różnicę, między filmami Pana Tarantino a tymże filmem. Może trochę niezrozumiale? Mogę spróbować napisać jeszcze raz, jeśli chcesz Wink (1)

.

Post został pochwalony 0 razy

Tfu. Mój post jest w połowie dobry, a w połowie nietrafiony. Wybacz.
No ale cóż poradzisz, jestem już takiem nierozumnem dzieckiem. Wakacje są, może to mnie usprawiedliwia.

Nie.

Nie usprawiedliwia.

Post został pochwalony 0 razy

mitom napisał:

A, to dobrze wiedzieć, bo dotychczas słyszałem jedynie cokolwiek niepochlebne opinie na temat tego filmu. Są jednak ludzie którym bardziej ufam oraz ludzie, którym mniej ufam, a także ludzie, którym nie ufam, oraz ci, którym staram się nieco ufać, ale mi nie wychodzi, co ciekawe, są nawet tacy, którym staram się nie ufać, ale i to mi jakoś nie idzie. I dlatego być może jeszcze jednak ten film obejrzę w takiej sytuacji.

W takim razie dziękuję za zaufanie. Chyba, że się pogubiłem i czegoś nie zrozumiałem Happy

A tak poważnie, to nie zawsze należy wierzyć krytykom. Konrad Zarębski, na ten przykład, z Wybiórczej nieraz mocno krytykuje filmy, które mi się podobają i wychwala pod niebiosa filmy wg mnie słabe.
Także wypada zawsze mieć własne zdanie.

Post został pochwalony 0 razy

Mojemu koledze tez bardzo sie podobaly "Cztery pokoje". No ale on generalnie wielbi wszystko co poestalo za pomoca zrecznych palcow pana Tarantino. Ja jeszcze nie ogladalam

Post został pochwalony 0 razy

Otóż, Rabbitu, ja wierzę krytykom, co nie znaczy, że się z nimi zgadzam.
Najlepszym przykładem jest Parnassus. Wielu specjalistów narzekało, że film jest przydługi, przez co chwilami nudny, a i fabuły dopatrzeć się w nim nie mogli. Przyjąłem to do wiadomości, pamiętając, że, po pierwsze, większość filmów które oglądam określana jest mianem "nudnych", a po drugie, brak fabuły nie robi na mnie żadnego wrażenia, bo takie kino skupia moją uwagę najbardziej.
No i efekt był taki, że film rzucił mnie na kolana, a to co krytycy nazwali "dłużyznami" moim zdaniem tylko nadało mu charakteru.

Akurat Pana Zarębskiego opinie często idą w parze z moimi, choć wiemy, że każda reguła ma swoje wyjątki. I tak np. "Dzień Świąteczny" Tatiego ocenił on na pięć gwiazdek, a "Mojego Wujaszka" tegoż pana na trzy, podczas gdy ja uczyniłbym dokładnie odwrotnie.
No.

Obejrzałem sobie dziś na Erze "Lalkę" w wersji Hasa. Muszę przyznać, że mi Pan Has nią bardzo zaimponował. Niesamowite zdjęcia, wspaniałe dekoracyje i generalnie rekonstrukcja tamtego świata [nawiasem mówiąc, scenograf oraz kilku innych twórców filmu byli obecni na projekcji]. Miejscami bardzo sugestywna gra obrazem. Piękna rzecz. No i obsada [choć wiadomo, że Panią Tyszkiewicz trudno kochać].

Post został pochwalony 0 razy

Wczoraj obejrzałem sobie "Apocalipto". Jak twierdzi kilka osób jest w nim kila błędów [np. co do strojów, oraz pomieszane są nieco epoki]. Cały wątek z ciężarną żoną Łapy Jaguara- niewiele wnosi do filmu. Trudno stwierdzić na ile to historia prawdziwa/ prawdopodobna, a na ile wyobraźnia reżysera. Jednak film robi piorunujące wrażenie!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Sob 4:41, 31 Lip 2010, w całości zmieniany 2 razy

Wczoraj byłam na "Incepcji". Rewelacja. Ten film jest dowodem na to, że może równocześnie być porządny scenariusz i niesamowite efekty.
Przed filmem był zwiastun jakieś polskiej komedii, o której nigdy wcześniej nie słyszałam. Pomysł mi się bardzo podoba- zostaje znalezione gdzieś na wsi auto, które prawdopodobnie było kiedyś użytkowane przez Karola Wojtyłę, a przez to będące święte. Auto niby sprawia cuda i kręci się wokuł niego cały biznes.

Post został pochwalony 0 razy

Ja też [może] pójdę do kina na niego!
Wg. filmweba- 13 miejsce w rankingu filmów w ogóle [czyli wysoko]. Oczywiście to szybko spadnie, ale... mimo wszystko- wysoko!
Dla porównania:
Wyspa tajemnic - 78 miejsce,
Avatar- 72 miejsce Wide grin

Bękarty wojny - 54,
Wyprzedza takie znane filmy jak: Braveheart, Szeregowiec Ryan, Wszystkich - Władców obrączek, Wszystkie Gwiezdne Wojny, Wszystkich Piratów z Karajebów, Monty Python i Święty Graala, i Polską Sexmisję i Pianistę.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Czw 14:31, 12 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz