Filmy i filmiki

Trochę połamanych paznokci, trochę krwi, trochę zalotów, ukazanych z niezbyt poetyckiej perspektywy... Nie wiem zbytnio po co.

Post został pochwalony 0 razy

To dziękuję za ostrzeżenie, bo miałem się wybierać na ów film.

Teraz oczekuję kolejnego piątku, by w końcu obejrzeć "Jak zostać królem". W końcu.

Post został pochwalony 0 razy

Jeśli mogę doradzić, to zaryzykuj i idź na Łabędzia. Chociażby dla Portman.

Post został pochwalony 0 razy

	Dame Elsie napisał:
	Ja tam slyszalamo scenach lesbijskich. Temat dazenia do doskonalosci jest bardzo interesujacy, ale ten film wyglada na taki, ktory malo subtelnie o tym mowi

Chyba pójdę, tylko nie wiem czy ze względu na sceny lesbijskie czy na dażąnia do doskonałości...

Post został pochwalony 0 razy

Lepiej idź ze względu na temat dążenia do doskonałości. Bo pamiętasz jak skończył taki jeden Pan Poseł?

Post został pochwalony 0 razy

Został doskonały?

Post został pochwalony 0 razy

No, właśnie nie.
http://www.youtube.com/watch?v=f-qYrWDqMsY

Post został pochwalony 0 razy

Świńtuch!

Taki dowcip kiedyś był:

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Dobre

A te lesbijki to jakieś niedouczone, po wanna jest czasownik zawsze!

Post został pochwalony 0 razy

Może trochę nie ten temat, ale myślę że warto to ogłosić
[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Non dnia Pią 22:30, 04 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz

Warto mieć taką kolekcję Wide grin

Co do Jurka Stuhra. Nie wiem czemu Seksmisja? Przecież jest tyle wspaniałych filmów z nim, chociażby: Wodzirej, Ga, ga: Chwała bohaterom, O-bi, o-ba: Koniec cywilizacji, Wojna światów - Następne stulecie, Tydzień z życia mężczyzny, Historie miłosne, Spis cudzołożnic . Czyz innej beczki: Deja vu, Kingsajz
Z tą Seksmisją poszli na łatwiznę!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Pią 22:39, 04 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz

Albo czemu nie Shrek i rola osła... przepraszam zagalopowałem się.
A czemu "Seksmisja" i Stuhr? Z prostego powodu. Kiedy słyszy się nazwisko Jerzy Stuhr ten film zawsze przychodzi na myśl jako pierwszy, tak jak kiedy słyszysz Bareja od razu myślisz "Miś", a Staszek Tym - "Rejs". Oczywiście inne filmy też przychodzą na myśl, ale jednak te rzucają się jako pierwsze. Ale fakt, że to pójście na łatwiznę.

A tak właściwie to brakuje mi tam jednej postaci - Barei. Nie ma w kolekcji ani jednego jego filmu, a takiego Julka Machulskiego znalazły się aż trzy. Bareja zasłużył sobie na miano Mistrza polskiego kina i jego brak jest wielkim niedopatrzeniem.

W każdym razie ja zaczynam już ostrzyć zęby na genialny "Rękopis znaleziony w Saragossie", tym bardziej, że jest to właśnie odrestaurowana przez Scorsese kopia filmu, która na zachodzie wydana została już dawno. Gdyby nie Scorsese, polskie kopie by sobie nadal niszczały w magazynach i za kilkanaście czy kilkadziesiąt lat nie nadawałyby się do oglądania.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Julius Caligo dnia Sob 0:27, 05 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy

"Rango"... To chyba pierwszy film animowany, który będę oglądać w oryginale, a nie z polskim dubbingiem.

Post został pochwalony 0 razy

"Rango", jak wrzuciłem to w googlu i zobaczyłem zdjęcie kameleona, pierwsza rzecz, jaka mi przyszła do głowy, to Raoul Duke (Hunter S Thompson), grany przez Deppa w "Las Vegas Parano" (szosa na pustyni, hawajska koszula, rozbiegane oczy). Chwilę później widzę nazwisko Deppa, który podkłada kameleonowi głos, a następnie widzę tytuł recenzji "Kameleon na haju", w którym pada zdanie "w trakcie przygody na szosie Rango ląduje na dachu samochodu należącego do facetów łudząco przypominających bohaterów Las Vegas Parano".

Czyli moje pierwsze skojarzenie okazało się całkowicie trafne. Mam naprawdę dobre przeczucie co do tego filmu, a moje przeczucia co do wielu filmów już nieraz się sprawdziły.

I tak, ten film tylko w oryginale. Bez głosu Deppa to na pewno nie będzie to samo.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Julius Caligo dnia Sob 1:19, 05 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz

	janoszdobrosz napisał:
	Co do Jurka Stuhra. Nie wiem czemu Seksmisja? Przecież jest tyle wspaniałych filmów z nim, chociażby: Wodzirej, Ga, ga: Chwała bohaterom, O-bi, o-ba: Koniec cywilizacji, Wojna światów - Następne stulecie, Tydzień z życia mężczyzny, Historie miłosne, Spis cudzołożnic . Czyz innej beczki: Deja vu, Kingsajz Z tą Seksmisją poszli na łatwiznę!

Z tym się zgodzić muszę. Ostatnimi czasy szczególnie się wyczuliłem na tego Stuhra. Portal demotywatory.peel zresztą spełnił w tym swą rolę tytułową, albowię tam to pod cytatem z Pana Stuhra, który nieco rozczarowany pozostaje faktem, iż wielu ludzi uważa Osiołka za jego najlepszą rolę, posypały się komentarzy kpiące z ludzi o podobnych poglądach, wskazując na "Seksmisję" właśnie i "Kilera" jako jego najwspanialsze role. [A nawet wytykając mu, że po "Kilerach Dwóch" w niczym nie zagrał.]
Co moim zdaniem absolutnie nie jest sprawiedliwe wobec tego pana, bo jako aktor charakterystyczny był w "Seksmisji" czy rzeczonym "Kilerze" właściwie wypowiadaczem kwestii, resztę załatwiła sama jego obecność. Podczas gdy w innych filmach trzeba było grać. Grać poważnie. Po tym dopiero widać, jak genialny z niego aktor.

	Julius Caligo napisał:
	W każdym razie ja zaczynam już ostrzyć zęby na genialny "Rękopis znaleziony w Saragossie", tym bardziej, że jest to właśnie odrestaurowana przez Scorsese kopia filmu, która na zachodzie wydana została już dawno. Gdyby nie Scorsese, polskie kopie by sobie nadal niszczały w magazynach i za kilkanaście czy kilkadziesiąt lat nie nadawałyby się do oglądania.

Egzaktli. Cała kolekcja średnio mnie porwała gdy przyjrzałem się liście zapowiedzianych filmów, jednak odnalezienie na niej "Rękopisu" było dla mnie jedną z najprzyjemniejszych zdarzeń w tym tygodniu.
Zgrozą jest bowiem to prawdziwą, "Rękopis" to w zasadzie najwspanialszy polski film jaki widziałem, a i nie wiem czy nie i niepolski, a za granicą jest lepiej pamiętany niż na rodzimym gruncie. Pff.
No i, mam nadzieję wreszcie zobaczyć film w całości. Na seansie podczas ENH pokazali wersję dwuipółgodzinną...

Post został pochwalony 0 razy