Forum Edno zżarło środu Strona Główna Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Kącik literacki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 40, 41, 42 ... 44, 45, 46  Następny
 
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » It's the Arts! Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Kącik literacki
Autor Wiadomość
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
Jak znajdę coś na chomiczku to biere


Post został pochwalony 0 razy
Sob 23:54, 14 Mar 2015 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
Nie znalazłam niestety, ale za to mam cały Świat Dysku, hihi


Post został pochwalony 0 razy
Wto 15:01, 17 Mar 2015 Zobacz profil autora
Lindorie
Szerlok [Admin]



Dołączył: 28 Lut 2006
Posty: 5023
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: inąd
Płeć: solniczka

Post
Przeczytałam ostatnio "Regulatorów" Bachmana/Kinga i wjechali mi na psychikę zupełnie niespodziewanie. Miałam koszmary i nie mogłam się z nich otrząsnąć cały dzień. A teraz czytam Mastertona "Okruchy strachu" ale chyba drugi raz, bo im dłużej czytam tym większe mam wrażenie, że już to czytałam.


Post został pochwalony 0 razy
Wto 12:10, 24 Mar 2015 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
Kończę (męczę) "Kolor magii", pierwsza opowieść Świata Dysków. Jest taki cytat:



Star Trek? Happy

Czytanie idzie jak krew z nosa, ale podobno to najgorsza część, potem jest lepiej.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 1:05, 30 Mar 2015 Zobacz profil autora
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 14001
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce
Płeć: patafian

Post
Ja przez Pratchetta nie przebrnąłem. Nie pamiętam nawet którą część zacząłem, w sumie dawno to było, ale mnie nie porwało. Może wrócę kiedy.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 1:31, 30 Mar 2015 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
Skończyłam wczoraj drugą książkę ze Świata Dysku - Blask Fantastyczny. Nieco lepsza niż poprzednia, ale końcówka ciekawa. No i warto przeczytać dla Bagażu, urocze stworzenie Happy nie wiem dlaczego nie wymienia się go wśród ulubionych bohaterów oprócz Śmierci Wide grin
Trochę przerwy od tego mi się przyda (zacznę pewnie inny cykl), dlatego wróciłam do pani Christie z książką "Zagadka Błękitnego Ekspresu".


Post został pochwalony 0 razy
Czw 13:49, 30 Kwi 2015 Zobacz profil autora
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 14001
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce
Płeć: patafian

Post
Przypadkiem wpadł w ręce mi niejaki Kolos autorstwa Norwega o imieniu Finn. Nazwisko Alnaes, przy czym te dwie literki w środku to jedna literka, dwugłoska a więc dyftong. Książka psychologiczna czy obyczajowa, dobrze się czyta. Na stronie wydawnictwa polecał ją Marek Niedźwiecki. Że jak skończył czytać, to przestał być dzieckiem.
Ja też długo książki czytam.
Taki żart z mojej strony.

Mam też nową książkę Vargi, ale nie zabrałem się za Gulasz z Turula, to wnajsampierw tamto.


Post został pochwalony 0 razy
Czw 14:51, 30 Kwi 2015 Zobacz profil autora
mitom
Kruk Beethovena



Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 116 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii
Płeć: patafian

Post
Killer Rabbit napisał:
Nazwisko Alnaes, przy czym te dwie literki w środku to jedna literka, dwugłoska a więc dyftong.

Generalnie jestem na wczesnym etapie edukacji w tej dziedzinie, mogę się mylić mocno, ale wydaje mi się, że nie jest to dyftong.
Z mojej krótkiej przygody z norweskim/duńskim dedukuję, że æ będzie tu jednym dźwiękiem, wymawianym po prostu jako /æ/, nie zaś jakieś /ai/ czy inne /eɪ/. Am I right? Panie profesorze, dobrze kombinuję?
No ale w sumie to Norweg, to kto go tam wie.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 1:49, 01 Maj 2015 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
Pomimo bycia zapalonym e-czytelnikiem, nie mogę zmusić się do kupowania e-booków. Jak dotąd zdarzyło mi się raz, bo wersja papierowa nigdzie nie była dostępna (o chomikach nie wspominając). Teraz są ładne promocje i dobre książki można wyhaczyć za 15zł albo i mniej, ale nie jestem do tego przekonana. Bo jak kupuję książkę, to potem lubię się nią dzielić i pożyczać np. mamie. Do e-booka trzeba mieć czytnik ew. monitor komputera. Poza tym nie wyeksponujesz nowej e-książki na półce w pokoju, tylko ugrzęźnie z książkami z chomika w zakamarkach twojego dysku.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 12:29, 01 Maj 2015 Zobacz profil autora
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 14001
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce
Płeć: patafian

Post
mitom napisał:
Killer Rabbit napisał:
Nazwisko Alnaes, przy czym te dwie literki w środku to jedna literka, dwugłoska a więc dyftong.

Generalnie jestem na wczesnym etapie edukacji w tej dziedzinie, mogę się mylić mocno, ale wydaje mi się, że nie jest to dyftong.
Z mojej krótkiej przygody z norweskim/duńskim dedukuję, że æ będzie tu jednym dźwiękiem, wymawianym po prostu jako /æ/, nie zaś jakieś /ai/ czy inne /eɪ/. Am I right? Panie profesorze, dobrze kombinuję?
No ale w sumie to Norweg, to kto go tam wie.


Dyftongi zostały mi z nauki łaciny w liceum. To może nie być dyftong, nie mam bowiem o norweskim pojęcia zielonego.

Ebooków nie kupowałem nigdy, nie potrafię zapłacić za coś czego nie mogę fizycznie dotknąć. Jak pisze Teal, książkę sobie na półce postawię i cieszyć się nią będą moje prawnuki. Jeśli będą umiały jeszcze czytać.
Wykazuję się tu nie lada hipokryzją, bowiem ebooki lubię. Nie lubię za nie płacić. Świnia i złodziej jestem.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 14:16, 01 Maj 2015 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
Killer Rabbit napisał:
Wykazuję się tu nie lada hipokryzją, bowiem ebooki lubię. Nie lubię za nie płacić. Świnia i złodziej jestem.

Mam tak samo Cool ja w swoim rozumowaniu traktuję e-booki jak książki z biblioteki - przeczytam, ucieszę się z lektury, ale fizycznie nie ma po nich śladu.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 14:23, 01 Maj 2015 Zobacz profil autora
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 14001
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce
Płeć: patafian

Post
Wyciszam sumienie w ten sam sposób Smile


Post został pochwalony 0 razy
Pią 14:29, 01 Maj 2015 Zobacz profil autora
Mrs Teal
Monty Python



Dołączył: 29 Lis 2009
Posty: 16847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 145 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Preston in Lancashire
Płeć: solniczka

Post
Zawsze można użyć tego argumentu w sądzie Wide grin
Książkę o błękitnym ekspresie pochłonęłam w jeden dzień, a niewiele dłuższy blask fantastyczny ciągnęłam przez miesiąc. Oto co z człowiekiem robi wciągająca lektura.


Post został pochwalony 0 razy
Pią 20:57, 01 Maj 2015 Zobacz profil autora
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]



Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 14001
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 137 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce
Płeć: patafian

Post
Agatkę sie zawsze szybko czyta. Jeden, dwa wieczorki. Dobry kryminał nie jest zły


Post został pochwalony 0 razy
Sob 12:27, 02 Maj 2015 Zobacz profil autora
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]



Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18062
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 147 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z wykopalisk
Płeć: solniczka

Post
No więc zamiast spodni kupiłam sobie z wypłaty "1945. Wojna i Pokój" Magdaleny Grzebałkowskiej. Czego by nie mówić, GazWybor ma świetną szkołę reportażu, każdy jeden dziennikarz-reportażysta z Agory pisze tak, że się chłonie każde słowo, a opisywana historia jest bardzo namacalna. Nie będąc obciążoną przesiedleniami, traumatycznymi historiami mimo wszystko osobiście przeżywam tę lekturę, bo o ile czas okupacji jest rozpracowany na czynniki pierwsze i każdy jako tako sobie ten czas wyobraża, o ile ten okres zaraz-po-wojenny jest zagadką, jest skomplikowaną historią z zawiłościami losów ludzkich. Mieszkam teraz we Wrocławiu, a mam tak, że lubię chłonąć historię miasta, w którym żyję (żeby mi się lepiej żyło identyfikując się z nim, z ciekawości ale i szacunku) i te Ziemie Odzyskane... jakiś kosmos dla mnie totalny, a teraz dodatkowo fizycznie odczuwalny. Taki mój Tomaszów był zawsze polski, żadnych widocznych mniejszości, napisów w jidysz, po niemiecku czy rusku, żadnych repatriantów, tułaczek, przeprowadzki jedynie z własnego wyboru. No kosmos.


Post został pochwalony 0 razy
Pon 23:12, 11 Maj 2015 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Odpowiedz do tematu    Forum Edno zżarło środu Strona Główna » It's the Arts! Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 40, 41, 42 ... 44, 45, 46  Następny
Strona 41 z 46

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin