Krytyka filmowa ale także klozetowa

Często czytając niezwykle i niezrozumiale niepochlebne komentarze do filmów, które cenię, zastanawiam się kto je pisał. Chociażby ostatnio oglądałem po raz wtóry 2001: Odyseję Kosmiczną i z ciekawości zaglądnąłem na Filmweb. Poziom niektórych komentarzy powala =]

Wydzielone z płodnego Gilliama - Zygu Zygu

Post został pochwalony 0 razy

To też jest często kierowane brakiem dystansu, np kiedy >recenzują< film dla dzieci ("Księżniczka i żaba") żalą się na żal, kiepską fabułę i inne chujemuje. Zamiast pisać o filmie z perspektywy dziecka. Uważam, że to jest ważne, żeby właśnie pisać z określonej perspektywy i nie mierzyć filmu, czy innego wytworu ludzkiego swoją miarą, która jest obecnie aktualna.
Wydzielę temat, bo o krytyce nie było.

Post został pochwalony 0 razy

panie, a po co wchodzić na filmłep, merytorycznych uargumentowanych komentarzy tam jak na lekarstwo, a prowokacyji od groma, bez kozery powiem pińcet.

Post został pochwalony 0 razy

	Blase napisał:
	panie, a po co wchodzić na filmłep, merytorycznych uargumentowanych komentarzy tam jak na lekarstwo, a prowokacyji od groma, bez kozery powiem pińcet.

Takie jest 43 prawo Internetu. To znaczy, że najwięcej jest głupich komentarzy.
A dlaczego? Myślę, że wbrew pozorom nie oznacza to, że na świecie jest aż tak dużo kretynów. Fakt, kretynów jest sporo. Ale nie tylko oni są odpowiedzialni za fatalny stan internetowych komentarzy. Wystarczy bowiem, że znajdzie się tylko jeden kretyn na kilku praworządnych obywateli i założy jakiś kretyński temat. Taki to temat przykuwa najbardziej uwagę bo większość ludzi nie zwraca uwagi na normalne czy neutralne komentarze. I przez to zaraz pod głupim tematem pojawia się grad odpowiedzi. Część z nich to pisanie, że autor jest głupi, część to rerpisty autora, a część to wpisy innych idiotów. I w ten oto sposób głupi temat zyskuje największą popularność i ludzie myślą sobie: "jak się teraz przekonuje - w Internecie same chuje".

Co do filmwebu to założyłem sobie jakiś czas temu konto tam. Bo często coś tam przeczytałem i chciałem nawet coś napisać, zawsze jednak powstrzymywał mnie brak konta. Teraz powstrzymuje mnie już tylko to, ze nie pamiętam hasła.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Pan z Wąsem dnia Czw 22:35, 18 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz

	Blase napisał:
	panie [...] prowokacyji od groma, bez kozery powiem pińcet.

A ja że w kształcie kuli i grzyba!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Czw 22:33, 18 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz

TEN TEMAT JEST GŁUPI, NIGDY W ŻYCIU NIE WIDZIAŁEM GROSZEGO!!!!11 STRATA CZASU 1/10!!!1

Tak wyglądał by post, gdyby to było forum Filmweb.pl Wink (1)

Ludzie którzy się nie znają, powinni albo nie odzywać się, albo nie wyrażać swojej opinii (w kontekście sztuki/filmów itd). Ja się na nich nie znam na filmach - nie mogę powiedzieć że był zły. Oczywiście, mogę powiedzieć że mi się nie podobał, ale takie stwierdzenie jest nic nie warte, ponieważ się nie znam.

Taka jest moja teoria, jest moja, taka ona jest. I jest moja.

Post został pochwalony 0 razy

Pan z Wąsem ma rację. Natura ludzka jest taka, że zwraca uwagę na wyraziste wypowiedzi, bez względu na ich poziom. Często też jest to spowodowane tym, że nie zdają sobie sprawy z tego, ze to może być prowokacja albo ironia autora głupiego tematu - a internet to jest specyficzne środowisko i jak nie dasz emot do wypowiedzi, to ludzie potraktują twój żart ze śmiertelną powagą.
Ale są też totalni idioci, trolle, trolle idioci i Sławni.wegetarianie.

Post został pochwalony 0 razy

Non napisał:

TEN TEMAT JEST GŁUPI, NIGDY W ŻYCIU NIE WIDZIAŁEM GROSZEGO!!!!11 STRATA CZASU 1/10!!!1

Tak wyglądał by post, gdyby to było forum Filmweb.pl Wink (1)

Ludzie którzy się nie znają, powinni albo nie odzywać się, albo nie wyrażać swojej opinii (w kontekście sztuki/filmów itd). Ja się na nich nie znam na filmach - nie mogę powiedzieć że był zły. Oczywiście, mogę powiedzieć że mi się nie podobał, ale takie stwierdzenie jest nic nie warte, ponieważ się nie znam.

Taka jest moja teoria, jest moja, taka ona jest. I jest moja.

No niby tak, ale kto wg ciebie zna się na filmach? Tylko absolwenci kulturoznawstwa/filmówki?
A idioci zawsze są najgłośniejsi, bo są przekonani o swojej nieomylności

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dame Elsie dnia Czw 22:50, 18 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz

Jeśli o mnie chodzi to jak juz jakaś CIEKAWA opinia się trafii [poparta argumentami], to zawsze sprawdzam facetke/ew. gościa jakie filmy ma w ulubionych. Od razu widac poziom rozmówcy/piszącego.

Post został pochwalony 0 razy

Raczek jakoś filmoznawstwa nie kończył.

Post został pochwalony 0 razy

Ależ nie o to chodzi. Nie trzeba znać się na filmach. Gdy ktoś ma poukładane i jakiś film go zachwyci, to potrafi napisać na ten temat kilka słów. Filmy są dla każdego, nie tylko dla absolwentów kulturoznawstwa bądź filmówki. Tymczasem komentarze na Filmwebie ograniczają się do słów gówno, dno, kretyństwo, idiotyzm i nic poza tym. Gdy doda się jakiś bardziej rozbudowany komentarz, znika on na n-tej stronie. No, chyba że jest szalenie kontrowersyjny.

Post został pochwalony 0 razy

	Dame Elsie napisał:
	No niby tak, ale kto wg ciebie zna się na filmach? Tylko absolwenci kulturoznawstwa/filmówki?

Na filmach, moim zdaniem, zna się ten, który po obejrzeniu jakiegokolwiek filmu, jest w stanie opowiedzieć o nim, jednocześnie rozkładając go na czynniki pierwsze. Na przykład "fabuła była przewidywalna, praca kamery nie zachwyca, doświetlenie drugiego planu było nijakie" itd. Przykładowo ja potrafię tylko spojrzeć na film jako "całość" dlatego nie nadaję się na recenzenta.

	Cytat:
	to zawsze sprawdzam facetke/ew. gościa jakie filmy ma w ulubionych. Od razu widac poziom rozmówcy/piszącego.

To też jest całkiem dobry wyznacznik.

	Cytat:
	Ależ nie o to chodzi. Nie trzeba znać się na filmach. Gdy ktoś ma poukładane i jakiś film go zachwyci, to potrafi napisać na ten temat kilka słów. Filmy są dla każdego, nie tylko dla absolwentów kulturoznawstwa bądź filmówki.

Powiem tak. Gdy wchodzę na filmweb, nie szukam opinii ludzi którzy mówią "świetny film" Wink (1)

. Chcę mieć rzetelne informacje od kogoś kto do kina nie chodzi dla popcornu i klimatyzacji (w gorące dni). Chciałbym czytać profesjonalne recenzje, bo czytanie takich sprawia przyjemność ( a na dodatek ludzie często mylą "recenzję" ze "streszczeniem" Wink (1)

). Właśnie dlatego ja sam się nie wypowiadam, pozostając tylko konsumentem Wink (1)

.

A to że każdy na prawo do wypowiedzi... Fakt, ma prawo, ale czy obowiązek? Wink (1)

Pozdrawiam

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Non dnia Czw 23:24, 18 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz

Na naszym forum też było kiedyś dużo ludzi z przypadku ;P
[Ja nie będę wymieniał nazwisk].

Post został pochwalony 0 razy

Non napisał:

Powiem tak. Gdy wchodzę na filmweb, nie szukam opinii ludzi którzy mówią "świetny film" Wink (1)

. Chcę mieć rzetelne informacje od kogoś kto do kina nie chodzi dla popcornu i klimatyzacji (w gorące dni). Chciałbym czytać profesjonalne recenzje, bo czytanie takich sprawia przyjemność ( a na dodatek ludzie często mylą "recenzję" ze "streszczeniem" Wink (1)

). Właśnie dlatego ja sam się nie wypowiadam, pozostając tylko konsumentem Wink (1)

.

A to że każdy na prawo do wypowiedzi... Fakt, ma prawo, ale czy obowiązek? Wink (1)

Pozdrawiam

W takim razie polecam wszelkie czasopisma filmowe. Na polskim rynku chyba są jedynie dwa - Film i Kino. Tam recenzje są profesjonalne. Tymczasem Filmweb jest portalem tworzonym przez zwykłych zjadaczy popcornu, jak ja i ty. Ich zdanie również się liczy. Ileż filmów zostało bardzo źle przyjętych przez krytykę, natomiast docenionych przez publiczność. I po latach wiele z owych filmów mają status "kultowych" (nie przepadam za tym określeniem). Krytycy nie są nieomylni Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Killer Rabbit dnia Pią 0:03, 19 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz

To ja polecę [link widoczny dla zalogowanych] To chyba najlepsze źródło informacji o filmach jakie udało mi się znaleźć. Poza tym ufam "przekrojowym" recenzjom.

Post został pochwalony 0 razy