Pewien znany ktoś... [`]

Marek Grechuta zmarł dzisiaj w wieku 61 lat.
Urodzony w Zamościu, związany z Krakowem i Piwnicą pod Baranami słynny polski piosenkarz. Występując z zespołem ANAWA Jana Kantego Pawluśkiewicza wszedł do annałów polskiej poezji śpiewanej. Wystąpił na trzech tysiącach koncertów.
Panie Marku do zobaczenia kiedyś...

PS. Jak rozpoznać ludzi, których już nie znamy?
Jak pozbierać myśli z tych nie poskładanych?
Jak odnaleźć nagle radość i nadzieję?
Odpowiedzi szukaj, czasu jest tak wiele...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Czw 4:41, 01 Maj 2014, w całości zmieniany 1 raz

Bo ważne są dni których jeszcze nie znamy...

Odszedł człowiek z wielkim dorobkiem artystycznym, ale niestety na każdego przyjdzie jego pora, na tych których szanujemy itp. zawsze przychodzi za wcześnie.

Post został pochwalony 0 razy

Zawsze byłam pod wrażeniem jego głosu ... niesamowita barwa.....
Wspaniały artysta ... [*]

Post został pochwalony 0 razy

Przeżyłam szok jak o tym wczoraj powiedzieli.
Będzie nam go brakować...
[*] [*] [*]

Post został pochwalony 0 razy

A ja wczoraj siedziałam przybita cały wieczór.
Niesamowity muzyk!
Ważnych jest kilka tych chwil, tych, na które czekamy...
[*]
Do zobaczenia..

Post został pochwalony 0 razy

Wspaniały artysta, stworzył kawał dobrej muzyki Sad (1)

[*] [*] [*]
R.I.P

Post został pochwalony 0 razy

A jeszcze w niedzielę słyszałam cytat: "Ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy" i uśmiechałam się pod nosem.
A w poniedziałek Grechuta umarł... Sad (1)

Smutne, że wielcy ludzie odchodzą tak wcześnie.

[*]

Post został pochwalony 0 razy

cytując moją matkę: "on umarł na jakąśtam chorobą psychiczną, bo był tym tam >artystą<"

ta. a cała moja rodzina to tacy typowi pythonowscy księgowi.

Post został pochwalony 0 razy

A mi się wydawało że go widziałem miesiąc temu na stacji w Moskwie... Strejndż...

Post został pochwalony 0 razy

Fragment wypowiedzi Marka Sierockeigo o Majkelu:

Także muzycy, którzy z nim grali, reprezentowali najwyższy poziom. Jackson umiał się wypromować, postawił na teledyski i to był strzał w dziesištkę. Poczštek lat 80. to rozwój telewizji satelitarnych, sieci kablowych i telewizji muzycznych. Klipy Jacksona z tamtego okresu weszły na stałe do kanonu najlepszych teledysków.
W jego muzyce jest co niepowtarzalnego, zawsze był kilka kroków przed konkurencjš. Wielu współczesnych artystów czerpie z twórczoci Jacksona samplujš jego kawałki, czy wykorzystujš podobne układy choreograficzne.

Post został pochwalony 0 razy

Mhm, w pewnym sensie, sam do tego doprowadził, ale to była istota, która dla nas miała żyć wiecznie. Zrobił naprawdę wielkie rzeczy. Gdyby nie on, nie byłoby Spears, Timberlake'a, Boyence czy Aguilery. Miałam jego plakaty i kasety, strasznie go lubiłam i teraz strasznie mi go szkoda, ale ludki mogliby s'e już darować te focie na naszej-kaszy. Za rok o tej porze rozejdą się łańcuszki w stylu "Dziś pierwsza rocznika smierci MJ, wklej zdjęcie do galerii, inaczej odpadnie ci nos", ech :/

Post został pochwalony 0 razy

No, jeżeli ten koleś był legendą za życia, to pomyśl co się będzie działo teraz. Raczej na szczęście nie ma potencjału stania się idolem zbuntowanych nastolatek (vide:... wiadomo), ale drugi Elvis to chyba będzie. Pielgrzymki i te sprawy.

Post został pochwalony 0 razy

Trochę mnie to przeraża. Bot o przyćmi muzykę, albo ją zarżnie do wyrzygania

Post został pochwalony 0 razy

Dla kazdego smierc Michaela to inne odczucie.
Do mnie dotarlo dopiero do czego porownac smierc Michaela. Dla mnie to zamkniecie pewnego rozdzialu. To jak Sylwester, kiedy wspomina sie dokonania calego roku.

Jego piosenki towarzyszyly mi od dziecinstwa. Nigdy specjalnie nie lubilem piosenek Michaela, ani sie nimi nie podniecalem. Michael zrobil cos co potrafi niewielu muzykow [ludzi ogolnie]. Jego mozna lubic, kochac, nienawidziec, ale on ZAWSZE byl. Przynajmniej raz dziennie slysze jego jedna piosenke- mimochodem. Szczegolnie teraz- kiedy wraca moda na lata 80te. Umiera legenda. Zostaja wspomnienia, jego muzyka. Ale czy tylko sama muzyka?
Otoz nie. Jak wspomnial Sierocki lata 80te to poczatek wideoklipow [obejrzcie sobie wideoklip nagrany w latach 70tych- specjalnie nie zachwyca]. Michael ciagle trzymal reke na pulsie i jego teledyski byly na najwyzszym poziomie [w latach 80tych- poczatek 90tych]. Michael byl czarnoskorym wykonawca, zanim nie poddal sie wielu operacjom. [Dlatego pokazywali go w Polsce za komuny, mimo ze pochodzil z USA]. To wlasnie dzieki niemu zrodzila sie moda na operacje plastyczne.
... i dalej. Michael utorowal droge czarnoskorym wykonawca. Ilu znacie Murzynow spiewajacych PRZED Michaelem? Niewielu ;P.
PS. Pamietacie jak opisal go Kryszak w jednym ze skeczy:
Chustka na mordzie, kapelusz na glowie, rekawice hutnicze, marynara carska Wide grin

.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Pią 22:35, 26 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz

Majkyl nie umarł jest teraz na wielkiej wyspie razem z Pavarottim, Mozartem, Presleyem i tuapkiem gdzie będą grali razem jak orkiestra Owsiaka - do końca świata i jeden dzień dłużyj.
Wybaczcie jestem troszeczke pijany.

Post został pochwalony 1 raz