Piosenka dnia :)

Jeszcze inny. Dość niedawno znalazłem. Nester J się nazywa.

Post został pochwalony 0 razy

O, dzięki Rabbit. Wczoraj nic a nic nie mogłam zrozumieć tych słów, może dlatego że byłam w półśnie...
A Nester J fajna rzecz, fajna. Jeszcze niedawno próbowałam dobić w Dr Mario do 999999 punktów (doszłam do niecałych 300 tys.)

Post został pochwalony 0 razy

	Killer Rabbit napisał:
	Co do Mario, to od wielu lat próbuję przejść pierwszą jej wersję na emulatorze NES. I guzik. Ale pisałem już o tym wielokrotnie.

Najlepsi zawodnicy, przechodzili Game boyowe Super Mario Land (pierwsza część na Game boyach) w około godzinę. Teraz nawet nie trzeba emulatora, wystarczy internet... [link widoczny dla zalogowanych] to trochę nie to... ale zawsze.

Co do Mario RPG, na GB Advance wyszedł jej "duchowy następca", genialne Mario & Luigi: Superstar Saga.

Ale, chyba odchodzimy od piosenki dnia? Wink (1)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Non dnia Sob 16:51, 19 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz

Bolimiełeb grupy Ibuprom.

Post został pochwalony 0 razy

http://www.youtube.com/watch?v=BNcmg_nB72k

bollywódzki (?) western-musical z choreografią lepszą od Dżeksona. pure genius.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Blase dnia Sob 22:24, 19 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz

Czołówka z Jasia Fasoli
Można o tym serialu mówić wiele (niekoniecznie pozytywnego), ale czołówka od zawsze mi się podoba.

Post został pochwalony 0 razy

Ależ jedynie pozytywnego! I czołówka, i Atkinson i sama postać jest genialna. Serial dopracowany w najmniejszym szczególe. Każdy guziczek zapięty.

Post został pochwalony 0 razy

Mnie najbardziej denerwuje to, że przez pryzmat Fasoli ludzie uważają Atkinsona za debila i półgłówka Sad (1)

Post został pochwalony 0 razy

A, tu się zgodzić muszę. W polskiej telewizji znany jest jedynie Mr. Bean (niesłusznie nazywany Jasiem Fasolą).
Nie wiem, czy poza BBC taka Czarna Żmija była w Polsce emitowana.

Post został pochwalony 0 razy

Była, była, bo miałam nagrany cały I sezon i 1 odcinek II na kasecie.
Bodajże dwójka kiedyś emitowała, ale głowy za to nie dam.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Mrs Teal dnia Nie 22:04, 20 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz

Była na pewno, kiedyś tefaupe nadała chyba wszystkie bibisowate sitcomy - no ale to było w latach dziewięćdziesiątych.

Ale, co do czołówki Mr. Bean, strasznie imponuje mi fakt, iż chór ów śpiewa tytułowe Ecce Homo Qui est Faba, czyli ponoć Oto człowiek, który jest fasolą. Genialne.

Post został pochwalony 0 razy

	mitom napisał:
	Ale, co do czołówki Mr. Bean, strasznie imponuje mi fakt, iż chór ów śpiewa tytułowe Ecce Homo Qui est Faba, czyli ponoć Oto człowiek, który jest fasolą. Genialne.

dobre, szkoda tylko, że śpiewają z okropnym, angielskim akcentem i łacinę to średnio przypomina, ale wiem, czepiam się szczegółów.

Post został pochwalony 0 razy

Brzmi dobrze. Jak dla mnie.

Post został pochwalony 0 razy

Ludzie, których angielski jest ojczystym językiem, ogólnie dziwnie czytają łacinę, jakby przez pryzmat własnej mowy... Jakby byli pępkami świata ;P

Post został pochwalony 0 razy

	mitom napisał:
	Ale, co do czołówki Mr. Bean, strasznie imponuje mi fakt, iż chór ów śpiewa tytułowe Ecce Homo Qui est Faba, czyli ponoć Oto człowiek, który jest fasolą. Genialne.

Ja aż zdziwiłam się prostotą owej pieśni.
I muszę się pochwalić, bo z całej frazy nie wiedziałam jedynie, cóż oznacza ostatni wyraz. Wide grin

A co do akcentu... no cóż, wystarczy posłuchać Erica w niemieckojęzycznym odcinku Latającego Cyrku (nie jestem w stanie napisać tego po niemiecku...). Najlepszym akcentem prawie-łacińskim mogą się pochwalić Włosi, w końcu łacina i włoski są bardzo zbliżone do siebie.

Post został pochwalony 0 razy