Piosenka dnia :)

not necessary, cytując Cleese'a. są podobne, ale pod względem fleksji i słownictwa. tak na dobrą sprawę nie wiemy, jak wymawiali słowa starożytni Rzymianie, musimy się opierać jedynie na domysłach. w zasadzie każdy kraj europejski ma odmienny "system" mówienia po łacinie, ja jestem przyzwyczajony do tego, którego mię uczono w liceum i teraz. Włosi strasznie łacinę zmiękczają, np. formułka ogłaszania wyboru na papieża "Annuntio vobis gaudium magnum" wg nich brzmi "Annuncjo vobis gadium mańjum", podczas gdy polski filolog klasyczny wypowiedziałby dokładnie tak, jak jest napisane. No.

Post został pochwalony 0 razy

Filololololog, prffff.
Włosi mają większy flow, jeżeli chodzi o akcent. A ostatnio interesuje mnie ten język, jakby mi było mało...

Post został pochwalony 0 razy

	Ziggy napisał:
	Filololololog, prffff.

a chędoż się Wide grin

:*

Post został pochwalony 0 razy

Przewidywałam, że taka odpowiedź się pojawi Wide grin

Ale to, jak Angole wymawiają łacinę, brzmi wyjątkowo dziwnie i idiotycznie. Pamiętam, jak gość od angielskiego kiedyś właśnie po angielsku przeczytał łacińskie wyrażenie, to wszyscy dziwnie na niego popatrzyli, że aż się zmieszał chłopina i wytłumaczył się, że tak naprawdę nie wiadomo, jak Łymianie wymawiali słowa itd. Ale jak do ciężkiego chuja np. quorum można czytać "kłorum", no jak

Aż uszy bolą.

Post został pochwalony 0 razy

Pomimo tego, że bardzo ciekawa jest owa dyskusja łacinoanglikopodobna, i ja bardzo takie tematy lubię, nie mam niestety wiele do powiedzenia, więc zmuszony jestem dowalić tylko tytułem mojego szlagieru dnia, czyli
[link widoczny dla zalogowanych] panów z Motörhead.
Nie jadę na Sonisphere, to i mnie męczyć zaczęło.

Post został pochwalony 0 razy

Blase napisał:

	Ziggy napisał:
	Filololololog, prffff.

a chędoż się Wide grin

:*

Zacytuję moją współ A.: "Z Tobą misiu, zawsze."

A mogłam studiować iberystykę albo germanistykę Sad (1)

Ed. Też nie jadę, ciułam na jakiegoś Ramsztajna, kiedyś coś. Hehe, Motorgej. Dobre dobre. A ja ostatnio dowiedziałam się z Onietu, że istnieje jakaś królowa metalu. Prffff, ona jest tak metalowa, jak ja powabna, prffff. No i "White Wedding" jednak wolę w wykonaniu Murderdolls, jest psijebanie!

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ziggy dnia Pon 10:06, 21 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz

Na plażach Zanzibaru
Turnaua :}

Post został pochwalony 0 razy

Osłuchałem się tegoż utworu zimą w Trójce. Fajna piosenka. Lubię czasem takie pop-poetyckie klimaty.

Post został pochwalony 0 razy

Tim Minchin - Cont/Context
http://www.youtube.com/watch?v=IlUdaHmOy2c

Post został pochwalony 0 razy

"Blju Bełi Hiłel" Fiutina. Właśnie z takim akcentem.

A mógł zabić.

Post został pochwalony 0 razy

Piosenką mą dnia niewątpliwie było "Fue" gimmie fai, gimmi dabajabaza grupy Mietalika.

Co nie zmienia faktu, że aktualnie jadę na "Kashmir", nie grupy Mietalika. Mogę bowiem ten utwór w dawkach dowolnych przyjmować, i tak nie wiem kiedy się kończy, a kiedy zaczyna.

Post został pochwalony 1 raz

Kashmir wielkim utworem jest. Zdecydowanie.

Post został pochwalony 0 razy

"Stargazer" Rainbow zjada Kashmira na śniadanie i to bez popitki Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Oho, zaraz będzie "Cho na solo!"

Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

na gołe klaty!
oczywiście uwielbiam i szanuję Zeppelinów. Ale fenomenu Kashmiru nigdy nie rozumiałem. nie chciałem nikogo urazić, cytując pewnego skina.

Post został pochwalony 0 razy