Rozdanie Oscarów

	mitom napisał:
	Zaraz, co to za temat?

Oscary, ku**a, Oscary

Post został pochwalony 0 razy

Oscar Wilde, bardzo lubię tego gościa. Był nieco gejowski, ale miał cytaty na każdą okazję. Och, jesteś taki oczytany, kiedy znasz powiedzonka Oscara Wilde'a i rzucasz nimi na intelektualnej prywatce jak czarodziej sztuczkami z rękawa.
Z kolei Oscar Peterson, Boże, cóż za wspaniały kompozytor, kwintesencja jazzu...

Post został pochwalony 0 razy

O tak! Oscar Wilde grał Stephena Fry'a.

Post został pochwalony 0 razy

i Grahama Chapmana.

Post został pochwalony 0 razy

Ejże ejże, według internetów ma gęba jest podobna do Oscara Wilde'a.
Tylko nie wiem, czy całego, czy tylko fragmentu.

Czytałem nawet jedną rzecz tego pana. Nudne to-to było, ale sztuki teatralne na papierze z zasady są nudne. Nie wszystkie. Ale te, co są, to są z zasady.

Post został pochwalony 0 razy

	mitom napisał:
	Ejże ejże, według internetów ma gęba jest podobna do Oscara Wilde'a. Tylko nie wiem, czy całego, czy tylko fragmentu.

Oczy wiście, że z całości jesteście podobni. Oby dwoje macie oczy (sztuk dwie), nos, mackę na czole, usta i te pe
Na Oscary będę patrzyć i napatrzyć się nie będę mogła

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Dame Elsie dnia Pon 2:43, 28 Lut 2011, w całości zmieniany 1 raz

No, czyli rozdane. Miałem całkiem niezła skuteczność, jeśli chodzi o typowanie wyniku! A więc, moje typy, które się sprawdziły.
Najlepszy film - Jak zostać królem, trafiłem!
Najlepsza aktorka pierwszoplanowa - Natalie Portman, tak myślałem,
Najlepszy aktor drugoplanowy - Christian Bale, też mi się udało,
Najlepszy scenariusz oryginalny - Jak zostać królem, ty byłem pewien,
Najlepsza piosenka - Toy Story 3,
Najlepsze efekty specjalne - Incepcja, bo tutaj nie było konkurencji
Najlepszy krótkometrażowy film animowany - The Lost Thing, mój faworyt! Wide grin

Ogólnie, Jak zostać królem, skosiło konkurencję. I dobrze.

Post został pochwalony 0 razy

Ja czuję się nieco zawiedziony. Nawet tam, gdzie nie trafiłem ze swoimi przeczuciami, wynik nie był ani trochę zaskakujący. Nudy po prostu.
Jedyne czego się nie spodziewałem, to obu nagród przyznanych burtonowskiej "Alicji". Jakkolwiek z tej właśnie strony film podobał mi się najbardziej, a wielu osobom wręcz wyłącznie z tej, nie sądziłem, że akurat nań padnie, i to w obu kategoriach.
No ale Disney to Disney, Oscar dla nich to obowiązek Akademii.

No i okazuje się, że jedną prestiżową nagrodę na arenie międzynarodowej jednak mój "Iluzjonista" zdobył. Cezara. Jednak zważywszy, że przyznają je Francuzi, nie jest to jakiś niezwykłe osiągnięcie.

Post został pochwalony 0 razy

Ja tam jestem zawiedziona, ze Fincher nie dostal Oscara. Najbardziej na niego zasluzyl. No i mialam nikla nadzieje, ze "wyjscie przez sklep z pamiatkami" jednak oczywiscie zwyciezyl dokument o kryzysie wUSA. Ciesze sie, ze Bale dostal Oscara, nie bylo to zaskakujace, od poczatku byl faworytem, ale bardzo lubie faceta. Pare filmow mu sie nie udalo, ale w kilku zagral rewelacyjnie. "Prawdziwego mestwa" szkoda (wlasciwie biorac pod uwage, ze go jeszcze nie widzialam, nie powinnam zakladac, ze jest na tyle dobry zeby cos dostac). No a "Alicia" rzeczywiscie nie powinna dostac tylu Oscarow, jeszcze ktos pomysli ze to dobry film.

Post został pochwalony 0 razy

Ja sobie Oscary na PRO7 obejrzałem. Nie całe, do trzeciej wytrzymałem. Ale warto było. Oglądałem rozdanie pierwszy raz. Na tefałpie jakoś się nigdy nie złożyło, a potem nie miałem dostępu do kanałów galę transmitujących. Także mój pierwszy raz. I, trzeba przyznać, wrażenie jest niesamowite. Pomijając oczywiście całą kiczowatość oraz słabe dowcipy prowadzących, etos Oscarów jak i atmosfera łatwo się udziela widzowi. Także rewelka.

Post został pochwalony 0 razy

Ja rozdawanie oglądałem kilka razy- jak jeszcze w normalnej telewizji zapodawali. Nigdy nie wytrwałem do końca. Patos, etos jest, ale... ta amerykańska komercha i ten kicz nie przystosowane są do oczekiwań przeciętnego europejczyka.

Post został pochwalony 0 razy

Ja to gdzieś w internecie oglądała. Co ciekawe internet lubił mi się rozłączyć na jakieś dwie, trzy sekundy akurat wtedy kiedy mieli powiedzieć jakiś żart, a dwa razy kiedy ogłaszali zwycięzcę

Post został pochwalony 0 razy

Oglądałem rozdanie na kilka dni po fakcie. Niestety prowadzenie było kiepskawe. Przywrócić Billy'ego Crystala i Whoopi Goldberg! No i dlaczego bracia Cohen nie dostali żadnej statuetki?!

Post został pochwalony 0 razy

Cóż... ruletka. Loteria. Jeden wygrywa, drugi niekoniecznie.

Post został pochwalony 0 razy

Oglądam dzisiaj Oskary moi mili Wide grin

Post został pochwalony 0 razy