Rubik

PP PPm, ale to mnie zszokowało:

!
Przecież ta płyta [teoretycznie] wyszła osiem lat temu! I się czyma... Cóż, kuin się sprzedaje!

No i widziałem ostatnio na parkingu w centrum Jego auto. Srebrna Toyota Avensis. Miała nawet rejestrację PP [jakieśtamcyferki].

Post został pochwalony 0 razy

	mitom napisał:
	PP PPm, ale to mnie zszokowało: ! Przecież ta płyta [teoretycznie] wyszła osiem lat temu! I się czyma... Cóż, kuin się sprzedaje!

The Cure stoi wyżej. Disintegration wydane w 1989 roku stoi bodajrze na 11 miejscu
ale i tak nie widzę powodów do podniety

Post został pochwalony 0 razy

Przed koncertem to normalne.

PS. A Kjury po koncercie. Owszem, nie należy się podniecać.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rozencwajgowa dnia Śro 16:44, 26 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz

Zwłaszcza z taką sprzedawalnością płyt u nas Wink (1)

Post został pochwalony 0 razy

Podniecam się, bo nigdy nie spoglądam w takie cósie jak ten. Pierwszy raz widzę taką sytuację. Bo rozumiem reedycje... właściwie to chyba jednak ze względu na sam kłin. O.

Post został pochwalony 0 razy

Rozencwajgowa napisał:

	Mielonka napisał:
	u mnie w mieście PP na 4. miejscu pod względem sprzedalności płyt - najświeższe notowanie takie jest.

Łał, nieźle się trzymacie.
[link widoczny dla zalogowanych]

bywało lepiej, ale teraz wyszedł jakiś mix RMFu bodajże no i Jożin z Bażin.

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

Skoro on dostaje dreszczy, to co musi przeżywać Pani Agatka...

Post został pochwalony 0 razy

Taaaa, amerykański. Najlepiej jakąś "komedię romantyczną" -tu każdy film kończy się ostrym seksem
Eeee, właściwie w inych filmach z tego kontynentu jest podobnie

Ohhh, czyż to nie urocze?

Post został pochwalony 0 razy

no nie wiem, to chyba same pornosy oglądasz. Ja w żadnym amerykańskim filmie nie widziałam "ostrego seksu".

Chyba, że to była ironia - ale ja jej nie łapię.

Post został pochwalony 0 razy

Yronia,
Ponadto jakiegokolwiek bym filmu amerykańskiego nie oglądała, zawsze wszystko kończy się w łóżku. Bez sceny łóżkowej nie ma filmu
uuUuuuUUUuu

Post został pochwalony 0 razy

Mnie się tam bardziej podobał ten fragment.

A jak pan używa tekstów o miłości? - płyty są sygnowane Piotr Rubik. Te teksty też są dosyć, delikatnie mówiąc, proste. Nie chciałby pan opowiadać o uczuciach tekstem bardziej skomplikowanym?
- Nie piszę tekstów.
Dlaczego?
- Nie umiem.
Skąd pan wie, że nie umie, może pan umie. Próbował pan?
- Próbowałem. Dla mnie nie ma znaczenia to, czy tekst jest prosty, czy skomplikowany. Dla mnie ma znaczenie, jak on się układa do muzyki, jaki utwór z tego powstaje.
Jednak pan sam je słyszy, nuci słowa, pisząc do nich muzykę. A można im zarzucić prostotę zbliżoną do prostoty opowiadania o miłości w kanonie disco polo.
- Ciężko mi dyskutować o poezji, o tekstach. Ja starałem się jak najlepiej do nich skomponować muzykę.
A może pan taki jest - banalnie prosty w swoim myśleniu o miłości? Przeczytałem pańskie wywiady, pan jest w nich przeraźliwie słodki. Szczególnie kiedy jest pan razem z narzeczoną, to po prostu słodycz się wylewa z każdego zdania. Może pan taki jest jak w tych tekstach?
- Niezupełnie.
Nie jest pan słodki?
- Nie wiem. To już powinni chyba powiedzieć moi bliscy.
Ma pan tyle lat, że powinien pan mieć dużą samoświadomość.
- Wydaje mi się, że bywam słodki, ale nie zawsze. Mogę wybuchnąć, a ponieważ komponuję, jestem wrażliwy, czasami nadwrażliwy.
Co to znaczy: "być wrażliwy"?
- Emocjonalnie podchodzić do wielu rzeczy.
Dziecinny?
- Nie tylko, bo dziecinny to emocje takie dziecięce, ale także może być jakaś złość.
To też jest dziecięce. Dziecięcość to natychmiastowość reakcji emocjonalnej, bez kalkulacji, że się coś opłaca albo się nie opłaca.
- Nauczyłem się jednak hamować to dziecko w sobie, choć staram się również nie wyhamowywać go do końca, bo pewne wady mogą pomagać w tworzeniu. Dziecinność, emocjonalność natychmiastowa jest może zła w życiu, ale pomaga tworzyć. To jest moja wada - raz mogę być słodki, a czasami, tak jak dziecko, zmieniać nastrój na przeciwny. Ciężko jest z tym, bo człowiek chciałby czasami od razu tupnąć nóżką i coś wykrzyczeć, lecz nie wypada.

Co można streścić tymi słowami:
bla bla blaablablabla ble bla bbbbbmmmbbla bla blaaaiiiooouuuubla bla bla, bla.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rozencwajgowa dnia Czw 18:56, 27 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz

Źródło?

Post został pochwalony 0 razy

Rubol tak się plącze w swojej wypowiedzi jakby chciał powiedzieć: dajcie mi spokój! Ja tu tylko piszę muzykę/sprzątam. Za to jeśli chodzi o jego wrażliwość to mógłby gadać, gadać, gadać...

Post został pochwalony 0 razy

Wczoraj w Liście Osobistej na Trójce był Pan Piotr i nawet fajną muzykę puszczał [m.in. Justina Timberlake'a] oprócz ostatniego numeru z Habitat. Nie słuchałam całej audycji bo byłam w drodze na dworzec ale chyba nawet sensownie gadał.

Post został pochwalony 0 razy

	Mroczny Herbaciarz napisał:
	Źródło?

"Przekrój".

Post został pochwalony 0 razy