Sacha Baron Cohen

Mielonka - bynajmniej przykazanie 'jest jeden MP, nie będziesz miał komedii cudzych przed Pythonami' nie funkcjonuje u mnie, i nie sądzę, żeby funkcjonowało u wielu ludzi. Fakt, Pythoni są dla mnie jakimśtam wzorem komediowym, jakimś tam ulubionym humorem - i inteligentnym humorem - ale przecież kocham oglądać kabaret Tey czy Ani Mru-Mru i zrywać boki ze śmiechu. To nie jest tak, że jak uwielbiam MP, to z niczego innego śmiać się nie będę. Bo się śmieję.
Wiem, że napisałaś NIEKTÓRZY - ale wolę się z góry usprawiedliwić

P.S. A co do tematu - nie lubię Cohena. Dla mnie jego humor jest dość płytki.

Post został pochwalony 0 razy

	Lindorie napisał:
	P.S. A co do tematu - nie lubię Cohena. Dla mnie jego humor jest dość płytki.

oj tam, napewno lubisz pewnego Cohena, nikt nie sprecyzował przecież, że chodzi o Sashę Mr. Green

.

Post został pochwalony 0 razy

Mielonka napisał:

	Lindorie napisał:
	P.S. A co do tematu - nie lubię Cohena. Dla mnie jego humor jest dość płytki.

oj tam, napewno lubisz pewnego Cohena, nikt nie sprecyzował przecież, że chodzi o Sashę Mr. Green

.

Leonarda Cohena, przecież to jasne! Mr. Green

Zgadzam się z Lindą. Ale żeby nie być moherem, powiem, że lubię kiedy S.B.Cohen wyśmiewa się z Madonny jako i Ali G. i jako Borat, tu się kłaniam w pas Mr. Green

Najwyższy czas, żeby ktoś się zaczął z niej wyśmiewać.

Post został pochwalony 0 razy

a myślałam, że chodzi o Briana Cohena

.

Post został pochwalony 0 razy

Tudzież Marka Cohena z musicalu Rent Mr. Green

Post został pochwalony 0 razy

Albo braci Cohen.

Post został pochwalony 0 razy

Tak, wymieniajmy dalej ludzi którzy mają coś wspólnego z nazwiskiem Cohen Neutral

Stop it, bo posypią się ostrzeżenia Wink (1)

Post został pochwalony 0 razy

wracając jeszcze do tych porównań do MP - osobiście się z nimi nie spotkałam, ale może chodziło o to, że Borat tak jak filmy Pythonów ośmiesza różnych ludzi, grupy społeczne itd. ? Że S.B.Cohen [ ups...miało już nie byc tego nazwiksa

;D ] tak jak Pythoni, nie boi się negatywnych reakcji ludzi na film, tego, że będą oburzeni ?

Może niekoniecznie chodziło o porównanie pod względem typu humoru, czy jakości filmu ?

Post został pochwalony 0 razy

niby podobne a tak różne Wink (1)

Post został pochwalony 0 razy

W Dzienniku chyba chodziło o wszystko wyżej wymienione.

Post został pochwalony 0 razy

	palinfan napisał:
	Albo braci Cohen.

Coen się nazywają, pudło!

Nie zaglądałam do tej pory do tego tematu, ale właśnie - z wielkim opóźnieniem - obejrzałam Borata.
Mielonko, nadchodzę z odsieczą, high five!

Dziwi mnie trochę, że ten film został tu tak źle przez większość przyjęty, bo to na ogół ja jestem tą osobą, której nie podobają się żarty, bo uważam, że prymitywne. A przy Boracie uśmiałam się jak nie pamiętam kiedy ostatnio (prawdopodobnie przy jakimś Pythonie).
Jedyną faktycznie obleśną sceną tego filmu była przedłużająca się walka nagiego Borata i jego równie nagiego towarzysza w pokoju hotelowym, reszta miała przecież na celu sprowokowanie Amerykanów i dobranie im się do wnętrzności - nagle farmer otwarcie przyznaje że chce wieszać gejów, a studentom marzy się przywrócenie niewolnictwa. Ludzie biją brawo kiedy Borat mówi, że popiera wojnę z terroryzmem (a właściwie wojnę terrorystyczną, war of terror, każdy rozumie jak chce:D) i aplauz wcale nie ustaje kiedy powoli dochodzi do "niech George Bush chłepta krew każdego mężczyzny, kobiety i dziecka w Iraku". Stawia ich przed absurdalnymi sytuacjami wprawiając w konsternację a nierzadko doprowadzając do szaleństwa. Brawa dla pana z fragmentu z dodatków, w którym Borat w supermarkecie przy lodówce z serami wskazywał na każde opakowanie po kolei pytając co to, a sprzedawca przez dobre kilka minut grzecznie odpowiadał "to ser" Wide grin

(co wy Amerykanie, jecie tylko ser?) Jest fragment na YouTube, z tego co widziałam przeszedł jeszcze drugi rządek i conajmniej pół trzeciego, potem przerzucił się na mleko, a potem na masło.
http://www.youtube.com/watch?v=LgOQSdm8Rzc
Poza tym Cohenowi nie można odmówić talentu komediowego. Wystarczy że zacznie mówić z "kazachskim" akcentem, żeby mnie całkowicie rozbroić (jakszemasz i dziekuje brzmiały zresztą wyjątkowo swojsko)

Pythoni nierzadko używali czystej głupoty, a bohaterowie South Parku spotkali wielką łechtaczkę, what's the big deal?

Very nice.

PS. To też z dodatków, ale rozwaliło mnie. Mielonka widziała może?
U wróżki (medium).
- Może pani porozmawiać z moją żoną, która nie żyje?
Po chwili, wróżka:
- Daje panu swoje błogosławieństwo.
- Pani jej powie, że dziękuję, nie potrzebuję jej pomocy.
- Trzeba szanować zmarłych.
Borat, podirytowany:
- Ale ona ciągle marudzi: "Borat, ja zmęczona. Borat, nie chcę ciągnąć pługa. Borat, nie chcę mieszkać w stajni. Borat, świnie zjadły mój obiad. Borat, mnie nudno".

Wysiadam przy "Borat, świnie zjadły mój obiad".

Post został pochwalony 0 razy

Dałabym se cycki uciąć, ze ten temat jest w Absurdzie.

Niedawno leciał Borat na Canale +, który nie wiedzieć czemu jest rozkodowany [Canal+, nie Borat]. Nieco mnie ominął początek, bo byłam w trakcie ciekawych konwersacji na gg, natomiast od początku Borata katowała moja mama. Nie wiem dlaczego, ale chyba w telewizji puścili okrojoną wersję, bo nie było tej słynnej sceny w supermarkecie, o której tyle słyszałam. Lecz skoro tak, to czemu puścili przegiętą scenę walki gołego Borata, nie oszczędzając analnych widoków? Nie wiem, trochę się zdziwiłam.
Generalnie podczas filmu się cały czas hahałyśmy, rzeczywiście, dobry film [paradokument Wink (1)

], a:

	Rozencwajgowa napisał:
	Jedyną faktycznie obleśną sceną tego filmu była przedłużająca się walka nagiego Borata i jego równie nagiego towarzysza w pokoju hotelowym

...i dobrze, że byłam po kolacji a nie w trakcie.

Post został pochwalony 0 razy

	Ziggy napisał:
	Nie wiem dlaczego, ale chyba w telewizji puścili okrojoną wersję, bo nie było tej słynnej sceny w supermarkecie, o której tyle słyszałam.

Jeżeli masz na myśli tą o której ja pisałam, to ona była w dodatkach do DVD.

Post został pochwalony 0 razy

Aaaaaaaa, no tak, mogłam się domyślić. Juz wszystko jasne ;]

Post został pochwalony 0 razy

Ale cieszę się, że komuś jeszcze oprócz mnie się podoba Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rozencwajgowa dnia Nie 17:24, 23 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz