Sztuka przez duże SZ

Kulturalne rozmowy o sztuce wydzielone z równie kulturalnych pochwał.
Killer Rabbit

	Dame Elsie napisał:
	chwalę to, że mam pomysł na swój pokój- spróbuję go urządzić w stylu secesyjnym

Masz na myśli secesję odeską, czy wenecką?

Post został pochwalony 0 razy

Secesja jest w modzie, mnie się już przejadła.
Zwłaszcza kiedy widzi się tabuny laseczek na retro rowerkach,w długich kiecach z lustrzanką w ręku. Najczęściej mają kolczyki z Klimtem lub Muchą. I takowe zeszyty z Empiku.
Jednak to nie zmienia faktu, że jest to bardzo uroczy i inspirujący moment w historii sztuki.

Skoro mówimy o stylu - pochwalam architekturę brutalistyczną [betonbrut] - najpierw jej nie znosiłam, bo jest odhumanizowana, betonowa, brudna, z zaciekami. Ale potem odkryłam w tych szkaradnych formach piękno, co jest trudne do uchwycenia za pierwszym wejrzeniem. Niestety urządzenie sobie pokoju w tym stylu jest niemożliwe. Raczej @_o

Post został pochwalony 0 razy

Pokoje secesyjne to chyba za modne nie sa. Z tego co slysze jesli ludzie chca w jakims stylu urzadzic pokoj, to wybieraja wystroj wschodni, glownie chinski. Chociaz meble secesyjne, jak wszystkie stare meble sa poszukiwane, no ale osoby, ktore je kupuja malo kiedy urzadzaja pokoje w konkretnym stylu

Post został pochwalony 0 razy

Miałam na myśli secesję ogólnie, a nie wystrój pokoju.
Moja kumpela se wiesza Muchy i sama tworzy coś w podobie, to też wystrój, niejako.

No, ale meble to już wyższa szkoła jazdy.

Post został pochwalony 0 razy

	Ziggy napisał:
	Skoro mówimy o stylu - pochwalam architekturę brutalistyczną [betonbrut] - najpierw jej nie znosiłam, bo jest odhumanizowana, betonowa, brudna, z zaciekami. Ale potem odkryłam w tych szkaradnych formach piękno, co jest trudne do uchwycenia za pierwszym wejrzeniem. Niestety urządzenie sobie pokoju w tym stylu jest niemożliwe. Raczej @_o

A wielka płyta Ci się też podoba?

Post został pochwalony 0 razy

Wielka płyta jest mi obojętna, ponieważ sama w sobie jest pozbawiona idei [niestety idea jest podstawą rozpatrywania sztuki jakiejkolwiek w moim fachu, sorry],poza taką, żeby się po ludzku mieszkało. Ot, ma być funkcjonalna i tyle. Natomiast brutalizm z założenia miał mieć formę wynikającą ze struktury surowego betonu jako tworzywa. Te formy widać, także pod postacią elementów konstrukcyjnych, czasem całkiem ozdobnych [jak [link widoczny dla zalogowanych] z zewnątrz budynku (coś jak w gotyku - szkielet i konstrukcja wyszły z wnętrza na zewnątrz). Niemniej jedno i drugie jest depresyjne dopóki tego nie odmalują w budyniowe kolorki. Wciąż jednak ten odpychający brutalizm mnie fascynuje, nie wiem czemu - bo w sumie nie chciałabym mieszkać w czymś [link widoczny dla zalogowanych].

A to było pytanie zaczepne? Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ziggy dnia Czw 0:36, 25 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz

	Ziggy napisał:
	Miałam na myśli secesję ogólnie, a nie wystrój pokoju. Moja kumpela se wiesza Muchy i sama tworzy coś w podobie, to też wystrój, niejako. No, ale meble to już wyższa szkoła jazdy.

Moja luba sobie upatrzyła komplecik do kawy z "Poacłunkiem"- Klimta. Ale jak zobaczyła że jeden kubeczek kosztuje [bagatela] 80 zł- to zrezygnowała ;P.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Czw 3:34, 25 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz

Klimtowy pocałunek to ulubiony obraz mojej mamy. Kubeczek ma, filiżankę, zeszyt i nawet reprodukcja fragmentu obrazu wisi w przedpokoju. Nie moje klimaty, choć wolę to od wszędobylskich koni Kossaka. Jarmarczne strasznie są.

Ziggy, bardzo ciekawie prawisz. Lubię jak ktoś o czymś pisze z pasją.

Post został pochwalony 0 razy

Sorry - pomyliłem kubeczek z filiżanką ;P.

Post został pochwalony 0 razy

"Pocałunek" to mi się akurat przejadł, rzeczywiście wszędzie go pełno (tak, wiem, że kupiłam parasol z tym obrazem, ale to dlatego bo chciałam mieć oryginalny parasol), ale cała reszta mi odpowiada, secesja ma w sobie mnóstwo wdźęku, szczególnie plakaty mi się podobają. Jeśli chodzi o kubki, to zależy gdzie, widziałam kubek z "Pocałunkiem" za 25 zł. A mówiąc o modach, to jeszcze chyba pop art jest też na topie

Post został pochwalony 0 razy

Fakt, pop art też. Nawet jest fajny program graficzny do przerabiania zdjęć na pop art.
Przyznam się, że parasol z Klimtem to jest coś, też bym chciała taki mieć (a co! Wide grin

)

Rabbit, to niestety nie tylko pasja, także skrzywienie zawodowe (w znaczeniu ogólnym, bo szczegółowym moja stara i nowa specjalizacja zajmują się malarstwem/rzemiosłem artystycznym - ale architekturę miał każdy). Dlatego trochę obawiałam się tego mojego tonu wykładowczego, który pojawia się wszędzie tam, gdzie zło i występek! A raczej sztuka. Także jak coś, to wybaczcie mi na przyszłość, kiedy mnie poniesie. Tym bardziej, że wczoraj miałam wyprany musk przez wykład o krwi prowadzony przez feministkę. Na następnym spotkaniach poruszany będzie temat seksu, kupy, sików, śmierci i innych postępowych tematów artystycznych prosto z piątej fali feminizmu (sztuka abjektu, akcjoniści wiedeńscy - nie polecam).
Nie chwalę tego, ale pośmiać się można. Ewentualnie popukać w ep.

Edit.

A u mnie modne na jarmarkach są jelenie na rykowisku i Wierusz-Kowalski z wilkami, jeden z moich ulubionych malarzy. Te wilki to parodie, wyglądają jak osły, a nie wilki.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ziggy dnia Czw 11:35, 25 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz

Chwalę Janosza, za zmasowany atak demotywatorami.

Post został pochwalony 0 razy

Ziggy napisał:

Fakt, pop art też. Nawet jest fajny program graficzny do przerabiania zdjęć na pop art.
Przyznam się, że parasol z Klimtem to jest coś, też bym chciała taki mieć (a co! Wide grin

)

Rabbit, to niestety nie tylko pasja, także skrzywienie zawodowe (w znaczeniu ogólnym, bo szczegółowym moja stara i nowa specjalizacja zajmują się malarstwem/rzemiosłem artystycznym - ale architekturę miał każdy). Dlatego trochę obawiałam się tego mojego tonu wykładowczego, który pojawia się wszędzie tam, gdzie zło i występek! A raczej sztuka. Także jak coś, to wybaczcie mi na przyszłość, kiedy mnie poniesie.

Ależ nie tłumacz się. Jak napisałem, bardzo ciekawie prawisz. A jak zawód łączy się z pasją, to już pełen sukces.

	Ziggy napisał:
	Na następnym spotkaniach poruszany będzie temat seksu, kupy, sików, śmierci i innych postępowych tematów artystycznych prosto z piątej fali feminizmu (sztuka abjektu, akcjoniści wiedeńscy - nie polecam). Nie chwalę tego, ale pośmiać się można. Ewentualnie popukać w ep.

To coś w rodzaju tego faceta, co popakował swoje ekskrementy do puszek i sprzedawał za ciężkie pieniądze jako dzieło sztuki?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Killer Rabbit dnia Pią 0:01, 26 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz

Pakowane kupy to lajcik, tamci z Wiednia się okaleczali (nago), uprawiali autoerotyzm i inne ciekawe rzeczy na oczach ludzi.

Post został pochwalony 0 razy

I cóż chcieli w ten sposób przekazać?

A widzieliśta "eksperyment" TVP KULTURA z rozbierającymi się paniami? Też sztuka.

Post został pochwalony 0 razy