 |
Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
|
|
Dobre to było? Liczę na szczerość :D |
nagroda państwowa murowana |
|
35% |
[ 13 ] |
rewelacja |
|
27% |
[ 10 ] |
to będzie hit sezonu |
|
37% |
[ 14 ] |
|
Wszystkich Głosów : 37 |
|
Autor |
Wiadomość |
Jolka Jolka
Histeryczka
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 506 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Centrum Odszkodowań Płeć: solniczka |
|
|
|
Dziękuję Wam.
 |  | "Zycie w osobie pracownika budowlanego"- to na fakcie czy jak? |
Z teczki personalnej pracownika. Autentyk.
Dziś odkryłam w innej coś, co nawet przez chwilę kazało mi się zastanowić nad sensem życia
Pewien pan w kwestionariuszu, w rubryce stan cywilny wpisał: samotny.
Przeczytajcie to uważnie. Czyż to nie głębokie? Jest żonaty, a czuje się samotny.
Co za szczerość!
I jakie zrozumienie pytania 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 22:12, 30 Gru 2008 |
|
 |
|
 |
Mielonka
Déja Vu
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 7305 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skądinąd Płeć: solniczka |
|
|
|
Bo ja mam słabą głowę... Nie pytaj mnie o nic, nie odpowiem Ci...
hejoł to zaczynam jeszcze raz
bawcie się z nami
sankami byście trudawoj mi woj
wujek mi kupił sanki
na bardzo trudne ranki
hej joł soł czek dys ałt
maj nejm iz zak
jestem tutaj od tygodnia
jestem wiejskim czerensiakiem
lubię wino i ogladac pornola
lubię jak gołota waczly ze lwem
bylem ja raz w wiadrze pelnym cieczy
lady czekaj mnie w nocy męczy
mówi, zrob mi, zrob mi
a ja ci mówię bierz ten kij
zdala ode mnie
bo ci jebie w gliowę
ja mam nową nogę
on był kutasem kiedys wszędzie
a teraz on ministrem będzie
radek sikorski jest gejem
ja to wiem oj wiem
dzieci mają mnie za balwana
dlaczegoz wiec to ja teraz gryzę glebę?
mam od 20 lat przejebane
trawę mam w domu i jest kosc dla psa
nie dla psa kiełbasa
sens zycia odszukuję w puszcce po konserwie
jest mi dla mnie kurwin jebbie
dla mnie monika riczardosn jest niezlym gejem
on jest zabójczy ze swoim klejem
on jest zajebisty podczas gdy to co robi
odcina się od wiejskiej gawędy
on był tam, on zrobil duzo ran
swojej narzeczonej
on byl we swym kolczastej pieronej
na peronie krowa beczy
ze nie ma kolczatki
slyszysz ty malolacie jeden ze będziesz jak eden
w wiezy zycia ty będzie ogromny jedyny
jak studnia ze swej najwiekszej dzikiej zwierzyny
dziczyzna strzelby się boi
no a co się dziwic
jak potem się ją kroi
troja ach troja piekne to czasy
tak sądzą co niektorzy z pierwszych stron prasy
ja im jebnę, powiadam wam
az skonczy się ham
bylem ja we studni w moro
bylem i widzialem fiata polo
byl ze mna wloch jeden
i pomasowal mnie olejem
tłoczonym w tramwaju numer dwadziescia czterty
a ja mam doscy tej nowej ery
era dinozaurow juz isę skonczyla
wiec darujmy se tę wielką przybyla
buka mnie goni, buka mnie zje
wielka cipa juz na ciebie czeka
czeka jest pod dowodztwem felka wciąz
a felek jest w ciąży z kolei
skolei?
pkp
polska kolej pociagiowa?
neeeeee
polska komuniklaca pociogowa?
edyta zajac
pudelek
takie nachodza mnnie wlasnie mysli
dklaczego swieci wszyscy sa czysci
jak szymon slupnik niczym w biegu
gdy mial on bardzo marno w piegi
jest on mym idolem kochanym
sasza się chyba załatwiła na łoży mym
jestem dilerem i kocham to
bo to samo zlooooo
jestem pedalem i ona jest pedalem
mowie ci
zawsze nim bylas
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 14:47, 01 Sty 2009 |
|
 |
Mroczny Herbaciarz
Sütmistrz
Dołączył: 18 Lis 2006
Posty: 4240 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: patafian |
|
|
|
Hmmm, tutaj wydaje się krótsze...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 15:05, 01 Sty 2009 |
|
 |
Mielonka
Déja Vu
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 7305 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skądinąd Płeć: solniczka |
|
|
|
Bo to ten drugi połemat, pierwszy sobie darowałam 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 15:08, 01 Sty 2009 |
|
 |
Loretta
Nudna Stara Pierdziocha Buc
Dołączył: 26 Lut 2007
Posty: 5335 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Cyrku |
|
|
|
W owych czasach tak to bywa
Jak ktoś je, ktoś musi zmywać
W kraju Anglów, za kurtyną
Mleko, miód rzekami płyną
Fish and chips tam zajadają
Jak big tracki wyglądają
Za to u nas – bida, panie
Kromka z masłem na śniadanie
Toteż jeździ polska brać
Bo nam pracę tam chcą dać
Robią więc u monster tracków
Dnie i noce na zmywaku
A hoddogi, hamburgery
Robią plamy te cholery!
Polka klnie, narzeka Polak,
Lecz cóż zrobić? - taka rola
Męczą się i niszczą ręce
A ci jedzą więcej, więcej!
Myli się, kto jednak myśli,
Że my niewolnicy przyszli
Cwane bestie – plan my mamy
Ich powoli zaludniamy!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 13:40, 02 Sty 2009 |
|
 |
Jolka Jolka
Histeryczka
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 506 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Centrum Odszkodowań Płeć: solniczka |
|
|
|
Z teczki personalnej pracownika:
" Oświatczam że dnia 9. września nabrałem wynagrodzenia za miesiąc sierpień.
Krzyz Krystian"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 15:50, 02 Sty 2009 |
|
 |
Jolka Jolka
Histeryczka
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 506 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Centrum Odszkodowań Płeć: solniczka |
|
|
|
Pan Romuald Nowok był emerytowanym górnikiem.
W niedzielę po mszy, kiedy wszyscy pod kościołem rozmawiali przez komórki, pan Romuald postanowił, że też kupi.
Dełu matiza mom, cyfrowy Polsat mom, plastikowe okna mom, diwidi mom, mikrofala mom, ino tej cholernej komórki nie mom. Jutro ida kupić, pomyślał i poszedł na obiad do domu.
- Kupuja komórka - powiedział do żony.
- Momy garaż. Na co drugo?
- Telefon ten mały kupia.
- W domu jest telefon. Na co drugi?
- Kompotu mi dolej.
W poniedziałek rano pan Romuald wsiadł w autobus nr 296 i udał się do centrum.
"Telefony komórkowe, blokady, karty, akcesoria" - przeczytał pierwszy szyld.
- Komórki jakieś mocie?
- A jaki modelik szanowny pan życzy?
- Mała mo być. I dzwonić ma z niej iść i do mnie żeby można było.
- No to ten modelik polecam. Mała, można dzwonić, i do pana też. Tylko 1200 złotych, a do tego gratis karta za 10 oraz futerał.
- Biera.
W środę wszystkie dzienniki mówiły o panu Romualdzie Nowoku, który będąc na spacerze ze swoim pieskiem Kubusiem, zadzwonił za policję i tym samym uderemnił włamanie do piwnic bloku przy ulicy ks. Robaka w Katowicach.
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Jolka Jolka dnia Nie 16:04, 04 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Nie 15:50, 04 Sty 2009 |
|
 |
Mielonka
Déja Vu
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 7305 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skądinąd Płeć: solniczka |
|
|
|
Zainspirowana twórczością Jolki , dziś sama napisałam parę rzeczy w podobnym stylu [przynajmniej taki zamiar miałam].
Ostatnie i imo najbardziej udane: "Dlaczego alkohol to zło". Tekst zawiera niemal wyłącznie dialogi.
***
Kinga była na kacu.
-Czy mogłabyś mi dac trochę soli?
-Weź sobie, leży w łazience.
-Zawsze ja muszę odbierac dzieci z przedszkola! - żalił się Marek koledze i zamówił czwartą kolejkę.
-No mówię Ci, Misiu, przyjdę, tylko niech Gabryś pójdzie do domu.
-Dzień dobry. Ile szanowny pan da za ten pierścionek?
-Zrób sobie prawo jazdy, dziwko bez szkoły, albo daj mi szmal na taksówkę...
-Mamo, co to za zupa?
-Proszę pani, trzeba będzie zrobic płukanie żołądka.
-Mamo, kiedy tatuś wróci z Irlandii? I czemu się nie pożegnał?
-Widzisz, Gabrielku, Twoja mama to nowoczesna kobieta, a teraz w modzie są koszule bez rękawów.
-Ale babcia mnie nie zostawi, prawda?
-Na tym koncie jest tylko 6 złotych i 37 groszy. Co pani, jaka szóstka w totku...
-Jesteś tu nowy? Czemu masz takie niebieskie pod oczami?
-Mamusia wyjechała do Paryża na pokaz mody, a tatuś do Irlandii.
-A Twoje oczy?
-Bo zupa była za słona!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 18:07, 05 Sty 2009 |
|
 |
Jolka Jolka
Histeryczka
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 506 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Centrum Odszkodowań Płeć: solniczka |
|
|
|
We związku, i ponieważ, ostatnio z Mielonką spędzamy trochę czasu tu i ówdzie, postanowiłysmy się powyzywać i się wyzwać i razem coś napisać uzupełniając się wzajemnie gdyż tak uważamy.
Stanęło, że ja zaczynam. No to włala....
Pani Ludmiła Żak wyjechała na narty.
Był piękny maj i pani Ludka trochę nudziła się w ośrodku.
Z tego nudzenia zaczęła myśleć. O swoim życiu i innych problemach dnia codziennego.
Czwartego dnia wymyśliła. I zrozumiała.
Jedyną przeszkodą na drodze do jej szczęścia był jej mąż.
Szóstego dnia już wiedziała co musi zrobić...
Tylko śmierć jej męża ją wybawi oraz uchroni od kompletnej nudy.
Spojrzała na akt jego zgonu sprzed 14 lat, usmiechnęła się i zaczęła obmyślać plan morderstwa doskonałego....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 22:57, 05 Sty 2009 |
|
 |
Aleksandra
Johann Gambolputty...von Hautkopf z Ulm
Dołączył: 26 Maj 2008
Posty: 583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Łódź Płeć: solniczka |
|
|
|
Brzmi to jak skrót nowej książki Kinga 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 23:44, 05 Sty 2009 |
|
 |
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Skecz w stylu Agaty Christie ;P
Ten poprzedni post mielonkowy tez calkiem-calkiem.
[co za przyjazn- jestescie jak Marx i matka Teresa z Katakumby]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 4:09, 06 Sty 2009 |
|
 |
Mielonka
Déja Vu
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 7305 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skądinąd Płeć: solniczka |
|
|
|
Postanowiła zasięgnąc rady samego mistrza. Wyjechała do swego rodzinnego domu i sięgnęła do przedostatniej szuflady od końca komody swojego trzymiesięcznego wnuka. Kiedyś to ona trzymała tam swoje pragnienia, wspomnienia, marzenia. To tam w młodości chowała i suszyła mlecze od swojej pierwszej sympatii. To tam przechowywała listy swojej koleżanki z wojska. To tam trzymała watę. To właśnie w tej szufladzie schowała głowę swojej matki.
-A teraz moja młodosc pachnie gównem... - pomyślała Pani Ludmiła patrząc z niezadowoleniem na śpiącego wnuczka, Sergiuszka.
Pani Ludka sięgnęła do szuflady po raz kolejny. Wyciągnęła z niej gruby zeszyt oprawiony w skórę. Skóra, choc zniszczona, była ładna, bo jej siostra [Pani Grażynka] chodziła często na solarium. Pani Ludmiła otworzyła notes na literze P. Wtem ktoś zakłócił jej nirwanę.
-O, mamusia! Jaka niespodzianka! - zięc był wniebowzięty i zabrał Sergiuszka do psychologa.
Pani Ludka była wkurwiona, że został naruszony jej spokój ducha, lecz szybko się opanowała - cały czas miała na uwadze swój najważniejszy cel.
-Paderewski, Papież, Pedałczuk, Piździński... Cholera, gdzie on jest?! - Pani Ludmiła była już poważnie rozgorączkowana...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 18:20, 06 Sty 2009 |
|
 |
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Brzmi jak wstep do powiesci erotyczno-kryminalnej...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 21:06, 06 Sty 2009 |
|
 |
Jolka Jolka
Histeryczka
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 506 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Centrum Odszkodowań Płeć: solniczka |
|
|
|
Alibi. Tego potrzebuję, pomyślała pani Ludka i przymknęła powieki.
Taaak... Jeśli glina jest pod budynkiem, a budynek jest z piaskowca, to moje alibi będzie doskonałe....
No tak. Ale co zrobić z panią Anią, która śpi w pensjonacie obok. Rozsądek podpowiadał żeby dać jej spokój, bo się przecież tylko raz pokłóciły i nawet nie znały, ale wymogi były nieubłagane.
Oprócz alibi muszę sobie poszukać jeszcze jednego alibi... A to nie będzie łatwe.
Tak tęsknię za mężem.... On by wiedział co robić... Pomyślała Pani Ludka.
Rano jak zwykle po mszy i odwiedzeniu osób, pani Ludka udała się na mszę po której odwiedziła kilka osób. Rozmowa z jedną z nich dała jej do myślenia. Za dużo myślę, pomyślała pani Ludka, i nie podała panu Mieczysławowi leków.
Ale jak ja mam do cholery zabić tego mojego męża ?!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 23:49, 06 Sty 2009 |
|
 |
Jolka Jolka
Histeryczka
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 506 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Centrum Odszkodowań Płeć: solniczka |
|
|
|
Jak zwykle, pomyślał Jacek i włożył sztruksy. Znowu nocka z głowy
Wychodzisz? Zapytała zaniepokojona żona Kacpra. Niedziela jest, w domu byś posiedział.
Jasne, w domu, a robotę za mnie ksiądz chyba odwali, pomyślał Czarek i poszedł spać.
Panie Czarku... Śpi pan? To ja, Kasia... Jest pan?
A pani co tu robi?
Ja? Nic, książki panu segreguję.
Książki?
No to nie wiem co tu robię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 15:48, 07 Sty 2009 |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|