|
Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
|
|
Dobre to było? Liczę na szczerość :D |
nagroda państwowa murowana |
|
35% |
[ 13 ] |
rewelacja |
|
27% |
[ 10 ] |
to będzie hit sezonu |
|
37% |
[ 14 ] |
|
Wszystkich Głosów : 37 |
|
Autor |
Wiadomość |
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18062 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
Sfażenc prosze zostawić in pisss.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 9:43, 01 Kwi 2009 |
|
|
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Panna Jola raczy nas absurdalnymi opowiastkami od dluzszego czasu... Ja tez postanowilem cos napisac. [Nie zapominajmy, ze to moj debiut].
Panna Marjola Czób byla najszybsza masznopistka we wsi. Potrafila pisac na maszynie godzinami. Walenie w klawisze sprawialo jej przyjemnosc. Wypalala w tym czasie tony tytoniu i wypijala do tego ze 4 litry kawy- capuczino. Miala wiernego przyjaciela- Henia. Fakt, ze byl homo nikomu we wsi nie przeszkadzal. Dnie przy maszynie do pisania z Heniem obok mijaly szybko i radosnie. Az pewnego razu panna Mariola powiedziala: Tak nie moze byc! O zesz ku.rwa w dupe c.uj! Zapisze sie do kolka przyjaciol maszyny do pisania! Jak powiedziala tak zrobila. Za tydzien juz byla glowna ksiegowa w owym kolku. Kolko to bylo apsórdalne. Nie bylo tam brudu, za to byl nieporzadek. Marjolka od razu zakasala rekawy i w przeciagu kilku chwil poustawiala wszystko tam, gdzie mialo stac. Tak ma ku.wa byc- powiedziala! Koniec.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 12:59, 01 Kwi 2009 |
|
|
Jolka Jolka
Histeryczka
Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 506 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 6 razy Ostrzeżeń: 2/3 Skąd: Centrum Odszkodowań Płeć: solniczka |
|
|
|
| | Panna Jola raczy nas absurdalnymi opowiastkami od dluzszego czasu... Ja tez postanowilem cos napisac. [Nie zapominajmy, ze to moj debiut].
Panna Marjola Czób byla najszybsza masznopistka we wsi. Potrafila pisac na maszynie godzinami. Walenie w klawisze sprawialo jej przyjemnosc. Wypalala w tym czasie tony tytoniu i wypijala do tego ze 4 litry kawy- capuczino. Miala wiernego przyjaciela- Henia. Fakt, ze byl homo nikomu we wsi nie przeszkadzal. Dnie przy maszynie do pisania z Heniem obok mijaly szybko i radosnie. Az pewnego razu panna Mariola powiedziala: Tak nie moze byc! O zesz ku.rwa w dupe c.uj! Zapisze sie do kolka przyjaciol maszyny do pisania! Jak powiedziala tak zrobila. Za tydzien juz byla glowna ksiegowa w owym kolku. Kolko to bylo apsórdalne. Nie bylo tam brudu, za to byl nieporzadek. Marjolka od razu zakasala rekawy i w przeciagu kilku chwil poustawiala wszystko tam, gdzie mialo stac. Tak ma ku.wa byc- powiedziala! Koniec. |
Nigdy wcześniej ani później nie czytałam niczego równie zajebistego jak to.
Lepsze niż to może być tylko niespełniony artysta jako mężczyzna.
Wróć. Lepsze jest Kombi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 15:25, 01 Kwi 2009 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
2 lata siedzialem... i wymyslilem. Trzeba przyznac, ze az chce sie czytac .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 16:14, 01 Kwi 2009 |
|
|
mitom
Kruk Beethovena
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 116 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii Płeć: patafian |
|
|
|
Nie wytrzymałem dzisiejszej duchoty i przekręciłem pieśń Kazimierza znad Wisły. [uwaga: pod tekstem znajduje się wersja alternatywna drugiej zwrotki]
Spala mię
Ty na niebie naszym świecisz, nie wiem dlaczego
Przecież mamy lampy, a gdyby było zimno
Byśmy sobie powłączali kaloryfery
albo zjedli smalcu. A tak tylko przez ciebie
Spala mię
przez ciebie spala mię
Spala mię
przez ciebie spala mię
Pamiętam dobrze jak to było raz w Sopocie
Niby cię nie było, a od razu się spociłem
I chociaż gdzieś słyszałem, to nieprawda jak sądzę
Że niektórzy by cię mieć płacą ciężkie pieniądze
Spala mię
przez ciebie spala mię
Spala mię
przez ciebie spala mię
I rozmawiałem o tym nawet z panem od geogry*
kazał cieszyć się, że to nie Hio de Żaneiro
Okazało się, że każdy przeżywa to samo
chłodzą się więc w wannach i nie śpią pod kołdrami
czy ty wiesz o czym ja mówię?
z otwartymi oczami
Spala mię
przez ciebie spala mię
Ty na niebie naszym świecisz, nie wiem dlaczego
Przecież mamy lampy, a gdyby było zimno
Byśmy sobie powłączali kaloryfery
albo zjedli smalcu. A tak tylko przez ciebie
Spala mię
przez ciebie spala mię
Spala mię
przez ciebie spala mię
Aaa Spala mię
przez ciebie spala mię
Aaa Spala mię
przez ciebie spala mię
Aaaa Spala mię
przez ciebie, przez ciebie spala mię
przez ciebie, przez ciebie spala mię
przez ciebie, przez ciebie spala mię
Aaaaa spala mię
przez ciebie, ciebie, ciebie, ciebie, ciebie, ciebie spala mię
przez ciebie, przez ciebie spala mię
przez ciebie, ciebie, ciebie, ciebie, ciebie, ciebie spala mię
Aaaaa...
---------------------------------------------------
* nie lubię tej formy. Fuj. Ale jest.
wersja pierwotna drugiej zwrotki, acz odrzucona na rzecz właściwej.
Pamiętam jak raz po sezonie byłem w Sopocie
było dosyć chłodno, pomimo to się spociłem
bo gdybym zdjął kurtkę za zimno by mi było
a w kurtce z kolei gorąco jak skurczybyk
Dorzucam jeszcze czy lymeryki. Bo mię zwięuo.
Pewien Edward z Jarocina
ogłosił, że zaraz po chrzcinach
weźmie kosę
i pod nosem
zetnie dziecku tę szczecinę.
Pewien Witold z Siemanowic
orzekł, że on jest jasnowidz
więc codziennie
bardzo chętnie
przyjmie blondynkę z Katowic.
Pan Bronisław z Konstancina
Stwierdził, że premier to świnia
nieumyta
i obszczyta.
Zapomniał czyja rodzina.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mitom dnia Pią 1:50, 26 Cze 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Pią 1:24, 26 Cze 2009 |
|
|
mitom
Kruk Beethovena
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 116 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii Płeć: patafian |
|
|
|
Przepraszam wielce, ale przypomniałem sobie właśnie o istnieniu czegoś takiego jak opowiadanie.
Efekty są zatrważające, jak zwykle.
Budząc się każdego ranka, Pan Hieronim uważał się za niezjadliwie parszywego typa. Nie wiedział, że typ obejmuje zwykle więcej niż jednego typa, a więc że i zaledwie dwa domy dalej mieszka równie niezjadliwie parszywy typ jak i on, i to tego samego typu. Nie wiedział, aż do dnia, w którym wpadł na niego jak śliwka na kompot przed obiadem, po którym zjawia się musztarda. A było to pod sklepem, gdzie można było kupić to wszystko i alkohole. Alkohole owe były trujące, jak sugerowała trupia główka uwieczniona przez artystę-autystę-grafika na tabliczce umieszczonej przy kasjerze, jednak żaden z kupujących w owym sklepie produkty spożywcze nie interpretował jej w ten sposób.
Po wpadnięciu na typa równie niezjadliwie parszywego jak i on, Pan Hieronim poprawił okulary. Był to jego swoisty keczfreiz, nad którym pracował siedem lat. Po wypracowaniu powtarzał go z lubością przy każdej nadarzającej się okazji, z tą włącznie. Jakiegoż więc wstrząsu musiał doznać, być może w związku z pobliskimi robotami drogowymi specjalnie w tym celu skonstruowanymi na lokalnej Politechnice, gdy ujrzał, iż typ na którego wpadł robi dokładnie to samo, a właściwie zrobił. Choć ujrzał to gdy jeszcze to robił, więc mógłby wtedy powiedzieć, że robi.
Miast tego jednak niemal wbił mu palec swój skostniale prosty i wskazujący w kość policzkową, wymawiając przy tym słowa "O tY TYPIE NIEzjadliwie parszywy ty jeden tyyyy!". Widząc to, słysząc i czując typ ten sam co i Hieronim Panem Bogdanem zwany, wygiął w sposób równie wskazujący takiegoż palca w kierunku Pana Hieronima mówiąc słowa równie podobnie brzmiące mianowicie "O, TYYY TYPIE niezjadliwie parszywy ty jeden tyyyy!", po czym obaj odwrócili się od siebie nawzajem i ruszyli w kierunku swych domów tak bliskich przecież, sarkając nad własną parszywością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 0:24, 30 Cze 2009 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Dobre to - o Hieronimie parszywym :].
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 1:53, 30 Cze 2009 |
|
|
Pan z Wąsem
Johann Gambolputty...von Hautkopf z Ulm
Dołączył: 17 Maj 2007
Posty: 515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
Śro 22:08, 08 Lip 2009 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 14001 Przeczytał: 19 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
Całkiem, całkiem. Drzewo najlepsze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 22:31, 08 Lip 2009 |
|
|
Ruda
Johann Gambolputty...von Hautkopf z Ulm
Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 687 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Castle of aaaaaagggh Płeć: solniczka |
|
|
|
Zgadzam się, drzewo wymiata. Zresztą całość naprawdę fajna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 18:24, 09 Lip 2009 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Wo bin ich? ;P
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 19:55, 09 Lip 2009 |
|
|
ViaL
Mechanik Rowerowy
Dołączył: 09 Maj 2009
Posty: 131 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z cylindra Płeć: solniczka |
|
|
|
Fajna animacja. Mógłby mi ktoś powiedzieć, co mówił kret na końcu? To po rosyjsku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 20:41, 09 Lip 2009 |
|
|
Ruda
Johann Gambolputty...von Hautkopf z Ulm
Dołączył: 01 Lut 2008
Posty: 687 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Castle of aaaaaagggh Płeć: solniczka |
|
|
|
Eta kominiarz? Lol! Dla mjenia on byl kak gornyj hamburgier!
(Mam nadzieję, że dobrze odczytałam) Chyba nie muszę tłumaczyć na polski
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 21:18, 09 Lip 2009 |
|
|
Pan z Wąsem
Johann Gambolputty...von Hautkopf z Ulm
Dołączył: 17 Maj 2007
Posty: 515 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
Czornyj hamburgier.
Nie wiem, kolega także to moje "cz" odczytał jako "g". Nie wiem, może cyrylica już mi się trochę zapomniała. Albo może "cz" jest na tyle trudną literą, że nikt jej nie pamięta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 13:35, 10 Lip 2009 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Czornyj lepiej pasuje- nawet mozna sie domyslec... biorac pod uwage marynarke kominiarza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 19:23, 10 Lip 2009 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|