WŁASNA TWÓRCZOŚĆ LUDOWA

Dwie ciocie Krycie?

Post został pochwalony 0 razy

na drugie mają aneta

Post został pochwalony 0 razy

W związku z tym, że nikt się tego nie spodziewał, pojawiły się nowe youtuberozy.
Tak o, stało się.

Najbardziej zresztą osobiste w moim życiu.

No. Także ten.
Do za pół roku.

Post został pochwalony 0 razy

Bardzo fajne. Powinieneś stanowczo częściej publikować.
A co do własnej twórczości ludowej, to pierwszy raz pisząc coś mam w głowie szerszy zarys. Zawsze kiedy próbowałem coś skrobnąć, pisałem pierwsze zdanie a fabułę wymyślałem w praniu. To się nie sprawdza. Dlatego teraz mam zarys całej historii, kilka alternatywnych zakończeń, kilka postaci oraz wiem co i jak mam napisać. Nie chcę zapeszać, ale coś może z tego będzie. Głupie, ale nikt nie wymaga żeby było mądre. To nie traktat filozoficzny.

Post został pochwalony 0 razy

No to skoro już tu zawitałem na chwilę, to zaprezentuję naszą pierwszą (i nie ostatnią) produkcję filmową z 2009 roku. Jest to czarna komedia głównie o zombie, horror gore, dużo mięcha i barszczu, humor abstrakcyjny zahaczający niemalże o surrealistyczny. Pastisz filmów o zombie, wszelkiej maści horrorów, szczególnie tych klasy B i C, ale też takich jak japoński "Krąg". Nabijanie się z dubbingu, co widać w niektórych scenach. Kilka motywów typowo pythonowych (szczególnie ryby i marchewki). Sporo regionalizmów zrozumiałych wyłącznie mieszkańcom Podlasia.

Ogólnie dużo amatorki i trochę profesjonalizmu. Po prostu się wszyscy przy tym świetnie bawiliśmy, jednocześnie się ucząc. Jednak wiele niedociągnięć rekompensuje ścieżka dźwiękowa. Zresztą film w wielu momentach wygląda bardziej jak teledysk.

Budżet całej produkcji wyniósł zaledwie 600 złotych. Żaden aktor nie wziął ani grosza (no może kilka darmowych piw), jak również żaden z lokali, w których kręcone były sceny. Wszystkie metalowe kapele udostępniły swoje utwory całkowicie za darmo.

Niestety nad filmem wisi pewna klątwa. Chcieliśmy jeszcze wiele rzeczy poprawić, niestety bezpowrotnie przepadły materiały źródłowe (udało się jedynie poprawić sceny w pubie Antrakt). Ale klątwa nie tyczyła tylko spraw technicznych. Niemal wszystkie puby i lokale, w których kręciliśmy padły w ciągu roku. Jedna osoba zmarła niedługo po premierze w kinie Forum, inna miała amputację nogi, inna poważną operację (btw, tego, co na filmie jej wycinano) inna połamała się tak, że do tej pory chodzi połączona jakimś żelastwem. Było wiele innych mniejszych lub większych tego typu wydarzeń. Wiem, powiecie, że to wszystko zbieg okoliczności, ale ja jestem tego samego zdania.

Ponoć klątwa ma związek z autentycznym sumeryjskim tekstem, wykorzystanym w ostatnich scenach. Zresztą był plan emisji filmu w TVP Kultura, jednak warunkiem było usunięcie owych ostatnich scen, gdyż są one, cytuję: "zbyt okultystyczne", jednak żaden z twórców się na to nie zgodził, bo były one najlepiej zrobione technicznie i wizualnie.

Tak więc film rozprowadzany był wyłącznie za darmo po różnych imprezach (konwentach fantastycznych i głównie koncertach metalowych), aż w końcu kiedy zajęliśmy się kolejnymi, poważniejszymi produkcjami, wrzuciliśmy go w całości w sieć.

I oto możemy zaprezentować owy film - tak kiepski, że aż świetny - szczególnie, gdy go się obejrzy po raz kolejny, dopiero wtedy nabiera kształtu.

A więc (wcześniej) FLESH AREA Team, (a obecnie) Hellish Dust Inc. przedstawia:

http://youtu.be/2QMbJsLnnHY

Edit: Niestety youtube trochę zepsuł jakość, ale może wkrótce umieścimy to na innym serwerze, tak by można było go oglądać bez straty jakości

Edit2: Niestety osoba, która sporządzała napisy końcowe, zrobiła pomyłkę w moim pseudonimie i zamiast Julius Caligo widnieję tam jako Julius Cargo

Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez Julius Caligo dnia Sob 9:14, 05 Maj 2012, w całości zmieniany 6 razy

Muszę nadmienić, że najlepiej film wygląda po... w czasie pierwszego oglądania z jednym z aktorów, a może i rezyserzów!
Pamiętam jak dziś [aż mi się łezka w oku kręci]- jakeśmy to wiekopomne dzieuo oglądali po 2 dniach picia z Wojtaszkiem, w mieście Białystok, w szafie, przy zgaszonym świetle [a wtedy strach ja diabli]!

Post został pochwalony 0 razy

Ale nie ma sprawy, jak coś, to zapraszam wszystkich chętnych do szafy na projekcję.

Co do produkcji, to pomagałem w zaledwie kilku scenach, w kilku dorzuciłem parę pomysłów - np. zombie z papierosem - i zagrałem trzy różne zombie

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Julius Caligo dnia Sob 9:06, 05 Maj 2012, w całości zmieniany 2 razy

Ja czekam aż mi się to załaduje i pójdę do jakiejś szafy oglądać.

Post został pochwalony 0 razy

W sumie ja bardzo chętnie powtórkę i filmu i wizyty w szafie i żubrów i ajerkoniaku... i kopytków zrobię! ;P Jeśli pomysł z wizytą w Augustowie wypali [pacz: Mini-zlot].

Post został pochwalony 0 razy

Co ja pacze? Augustów? No jam jest za. Moja znać Augustów od plemnika (ponoć tam poczęty zostałem)

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Julius Caligo dnia Sob 0:11, 05 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz

A myślałam, że ten Julius Cargo to kolejny żarcik twórców

Lubię takie niskobudżetowe produkcje zrobione z głową, bo nie trzeba wielkiej kasy żeby zrobić coś fajnego/śmiesznego. Dodatkową zabawę miałam podczas rozpoznawania plenerów (fajnie wyszły sceny z zombiakami na Rynku Kościuszki), także seans jak najbardziej na plus Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

	Julius Caligo napisał:
	[...]Ponoć klątwa ma związek z autentycznym sumeryjskim tekstem, wykorzystanym w ostatnich scenach. Zresztą był plan emisji filmu w TVP Kultura, jednak warunkiem było usunięcie owych ostatnich scen, gdyż są one, cytuję: "zbyt okultystyczne", jednak żaden z twórców się na to nie zgodził, bo były one najlepiej zrobione technicznie i wizualnie. [...]

Ja mam słaby wzrok, ale żadnych scen okulistycznych nie widziałem! Nie ma tam ani jednego szpitala, przychodni, ani gabinetu lekarskiego, ani nawet lekarza!

Post został pochwalony 0 razy

	Mrs Teal napisał:
	Dodatkową zabawę miałam podczas rozpoznawania plenerów (fajnie wyszły sceny z zombiakami na Rynku Kościuszki), także seans jak najbardziej na plus

Co do scen z zombiakami na Rynku Kościuszki to jest to kolejna ciekawostka. Otóż w zwykły dzień ciężko byłoby zorganizować taki zombie walk, by nie wzbudzać żadnych dziwnych podejrzeń. Trzeba by było też poinformować jakieś władze. Tak więc zorganizowaliśmy to w Halloween. W ten akurat dzień taki przemarsz zombiaków był jak najbardziej na miejscu. No ale skąd wziąć większą grupę zombie? Ano z internetu. Wrzuciliśmy do netu ogłoszenie, ze w Halloween organizowany jest zombie walk, który zostanie później wykorzystany w filmie, zrobimy przemarsz z pubu "Piwnica" do pubu "Gryf" (oba puby już nie istnieją), gdzie miała się odbyć impreza halloweenowa. Nikt się nie spodziewał, że zgłosi się ponad 60 osób, wszyscy w strojach, które jednocześnie pasowały do imprezy w "Gryfie".

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Julius Caligo dnia Nie 6:33, 06 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz

Dawno nic nie było, a że ostatnio moją miłością jest Sherlock to nie mogłam się powstrzymać:

Jak tylko będę miała czas to na pewno coś jeszcze sklecę, Sherlockomania mnie tak szybko nie opuści.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ruda dnia Wto 0:14, 08 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz

O, jakie fajne! A ja oczekując na Sherlocka przechodzę pięć etapów żałoby i chyba właśnie cofnęłam się o parę kroków. Wide grin

Post został pochwalony 0 razy