|
Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
|
|
Autor |
Wiadomość |
Mielonka
Déja Vu
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 7305 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skądinąd Płeć: solniczka |
|
|
|
To jak wytłumaczysz chociażby ten "mój spust"?
Albo: life had just begun, but now I've gone and thrown it all away?
Zakładając że ta piosenka w ogóle ma jakikolwiek sens
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 1:29, 16 Gru 2010 |
|
|
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
Dobre, Mitom. Nareszcie przekonująca interpretacja tegoż zagmatwanego tekstu.
A co do życiowych piosenek - ewrybady frytki.
I ty i ja marzymy wciąż o jednym
I ja i ty myślimy o tym samym.
Chcemy się bawić aż do rana żadna z nas nie będzie sama.
Wszytki troski i rumory teraz nie ma ruchu stąd.
Jejeje!! Everybody frytki.
Ooo życie nie jest grą.
Jejeje wszystko dla rozrywki.
Ooo każdy lubi to.
I on i ona prawa lewa strona.
Początek i koniec i wszyscy klaszczą w dłonie.
Chcemy się bawić aż do rana żeby nasza noc nie będzie sama.
Wszystkie troski i rumory teraz nie ma ruchu stąd.
Jejeje!! Everybody frytki.
Ooo życie nie jest grą
Jej! Wszystko dla rozrywki.
Ooo każdy lubi to.
Jejeje
Ooo!!
Jejeje!!
Ooo!!
Jejeje Everybody frytki
Ooo życie nie jest grą
Jejeje!! Wszystko dla rozrywki.
Ooo!! Każdy lubi to.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Killer Rabbit dnia Czw 1:43, 16 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 1:34, 16 Gru 2010 |
|
|
mitom
Kruk Beethovena
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 116 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii Płeć: patafian |
|
|
|
ja tylko dokończę:
| | To jak wytłumaczysz chociażby ten "mój spust"?
Albo: life had just begun, but now I've gone and thrown it all away? |
Właśnie rozpoczął nowe życie, tak się z tego cieszył, ale jednym głupim błędem [zirytowaniem matki], popełnionym w wyniku chwilowego zamotania, się załatwił. I thrown it all away, it - czyli całe jego nowe "ja", a zarazem i żywot.
A my trigger, bo matka wzięła jego broń... wspominałem, że rozpoczął nowe życie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 1:41, 16 Gru 2010 |
|
|
Blase
Wood in the Forest
Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 8805 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 205 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z Jaskini Caer'bannog |
|
|
|
| |
Jejeje
Ooo!!
Jejeje!!
Ooo!!
|
najbardziej życiowy fragment
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 1:44, 16 Gru 2010 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
A Galileo, Galileo, Galileo, Galileo, Galileo, Figaro, Magnifico-o-o-o-o?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 1:47, 16 Gru 2010 |
|
|
mitom
Kruk Beethovena
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 116 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii Płeć: patafian |
|
|
|
Ten fragment można rozumieć dwojako:
albo facet, odchodząc już od zmysłów, gdy kostucha chucha mu w twarz, w czeluściach swego umysłu zostaje wywindowany na orbitę okołoziemską bądź dalej - a wiemy kim był Galileusz (nie, nie astronautą), o czym to (czyli urojonym wzlocie podmiotu lirycznego) napisze bez wątpienia Le Figaro, jak sobie roi;
albo gość, wraz z rozpoczęciem nowego życia zaczął się też interesować kulturą, i chcąc zademonstrować swą znajomość opery przywołuje tak postać Figara, jak i... no właśnie, jako człowiek wciąż mało wyedukowany, niespecjalnie kojarzy fakty, i wydaje mu się, że Galileo niejaki, tak włosko brzmiący, również musiał być bohaterem opery.
A co do frytek... w zasadzie sam nie wiem.... jaki wydźwięk miała ta pieśń mieć?
Bo patrząc na jej autorów nabieram wątpliwości...
Nie dziwota, że swą życiowością przypomniały mi te frytki o jednej z najbardziej życiowych piosenek jakie w życiu słyszałem:
To nie tak, nie tak, nie tak, dziewczyno
Nie tak nam miało być
Mieliśmy razem iść na wino
Bo się nam zachciało pić
Nie tak, nie tak, nie tak, dziewczyno
Nasze plany wzięły w łeb
Bo kiedy pobiegłem po wino
Wtedy mi zamknęli sklep
Każdy ma, to co chce
Jeden więcej, drugi mniej
W życiu często bywa tak
Raz do przodu a raz wspak
Nie tak, nie tak, nie tak
Nie tak, nie tak, nie tak
Nie mówcie nam co znaczy miłość
I że młodość szansę ma
Bo kiedy marzy nam się wino
Wtedy sklep się zamyka
Każdy wie to co wie
Bywa dobrze, bywa źle
W życiu czasem trzeba wiedzieć
Kiedy wstać a kiedy siedzieć
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mitom dnia Czw 1:59, 16 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 1:49, 16 Gru 2010 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
Niezwykle życiowa piosenka. Jednak bez pana Wasowskiego z deską do prasowania i podskakującego pana Rycha to nie to samo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 1:56, 16 Gru 2010 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Kiedyś często jeździłem na rowerze [teraz tylko do pracy]. Więc i piosenkę okolicznościową bardzo znałem:
Yaro- Rowery dwa
[link widoczny dla zalogowanych]
Uaha rowery dwa
Uaha górale (rozjechane)
Uaha rowery dwa
Uaha na polu stały.
Uaha rowery ...
Jadę swawolnie z góry na rowerze,
Jestem podniecony, czuję się jak zwierzę.
Z boku towarzysz - raźno pedałuje,
Bieg zredukował, siły nie żałuje.
Patrzę - na łące pasą się jałówki,
Jędrne jałówki na zboczu gubałówki.
Koleś zahamował, zajechał mi drogę,
Znowu przez kobiety z gleby wstać nie mogę.
Uaha rowery dwa
Uaha górale (rozjechane)
Uaha rowery dwa
Uaha na polu stały.
Uaha rowery ...
Dalej, na bike'u - tym razem pod górę,
O - o! Wjechaliśmy przednim kołem w dziurę.
Koleś utlenioną wyjął z apteczki,
Krótka dezynfekcja zranionej kosteczki.
Nasze pojazdy nieźle uszkodzone,
Kto da nam speed'a większego niż one.
Sprawa wymaga wypicia dwóch browców.
Nie ma? Nie! Co to dla fachowców.
Uaha rowery dwa
Uaha górale (rozjechane)
Uaha rowery dwa
Uaha na polu stały.
Uaha rowery ...
Witam ponownie - jest niewymownie,
W górze ptaszki kwilą cudownie.
Rower zrobiony, wszystko na cacy,
Znowu jedziemy - jesteśmy kozacy.
Nowe rogi w naszych kierowniczkach
Spięły się niestety z rogami byczka.
Bracia do broni, bracia do broni!
Szybko uciekać, bo bydło nas goni.
Uaha rowery dwa
Uaha górale (rozjechane)
Uaha rowery dwa
Uaha na polu stały.
Uaha rowery ...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Czw 16:29, 16 Gru 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Czw 16:27, 16 Gru 2010 |
|
|
Mielonka
Déja Vu
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 7305 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skądinąd Płeć: solniczka |
|
|
|
Bardzo sentymentalna piosenka jak dla mnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 17:05, 16 Gru 2010 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Mnie oprócz refrenu najbardziej się podoba dwuwers:
Jadę swawolnie z góry na rowerze,
Jestem podniecony, czuję się jak zwierzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 17:30, 16 Gru 2010 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
Natchniona piosenka literacka
Dabudibuda o naturze ludzkiej pieśń jest ta
Dabudibuda o naturze ludzkiej pieśń jest ta
Zwiedzawszy areały pustych dusz przestrzeni
Rzeźbimy w glinie uczuć ponadczasowy dzban
I myśli naszych prądy jak rogi dwóch jeleni
ku sobie rwą na przeciw nim rui poczną tan
Dabudibuda o naturze ludzkiej pieśń wciąż trwa
Dabudibuda o naturze ludzkiej pieśń wciąż trwa
Dyspozytorze chuci, kosmiczny szarlatanie
Neurony nam splątawszy, podniety dałeś kwiat
I w lubieżności wannie totalne urządź pranie
Puste przebiegi wstydu wpisz w harmonogram strat
Dabudibuda o naturze ludzkiej pieśń wciąż trwa
Dabudibuda o naturze ludzkiej pieśń wciąż trwa
Zwolniwszy metabolizm tęsknoty w naszych łonach
Siejemy w ciała jamach poplony starych snów
Odwieczne dylematy co psyche, a co soma
Rozszarpią nam świadomość jak para wściekłych psów
Dabudibuda o naturze ludzkiej pieśń wciąż trwa
Dabudibuda o naturze ludzkiej pieśń wciąż trwa
Niech buczy transformator sieci ciał naszych splotu
Jak puchacz w noc posępną, co myszy dojrzał cień
Ta mysz źródłem podniety jest dla miliarda kotów
Więc brudnych myśli ojców bez żalu wyrżnij w pień
Dabudibuda ona wciąż kłopoty z głową ma
Dabudibuda ona wciąż kłopoty z głową ma
Tu link, jakby kto reflektował posłuchać ----> http://www.youtube.com/watch?v=YOKn5kfrjfk&feature=related
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 19:01, 17 Gru 2010 |
|
|
Non
Nudna Stara Pierdziocha Buc
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 5457 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 130 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
Bubuja (à la Stern)
Bubuja abuja.
Buhaja kabuja
Kabyla kabyj buja.
Kabylska, bestjalska szuja
Kukuja zakuka jak wuja.
Bambulę bubuja buja –
Może zabuja, a może odbuja.
Haruje Kabyl nad balją,
Haruje szuler nad talją,
Szoruje szleję kabyla,
Co buja córkę Tamila.
Tamizą tętni Tamil.
Król Jerzy w Londynie śni,
Bębnią bubuje we krwi,
Kamillę gładzi Kamil.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 20:50, 17 Gru 2010 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Piękna, wzruszająca i zyciowa piosenka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Sob 20:33, 18 Gru 2010 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Du hast den schönsten Arsch der Welt
[link widoczny dla zalogowanych]
Dei dan da da dei dan da
Dei dan da da dei dan da
Ich halte die Welt an
die Zeit steht still
Du bist das einzige was ich will
Ich fühl dein Haar, deine Hand, dein Gesicht
Es ist eine Seele die zu mir spricht.
Du bist der Song der mich durchdringt
der mein Herz zum rasen bringt
Hast mein Leben auf den Kopf gestellt
Du hast den schönsten Arsch der Welt
Arsch der Welt
Arsch der Welt
Arsch der Welt
Arsch der Welt
Dei dan da da dei dan da
Dei dan da da dei dan da
Dei dan da da dei dan da
Dei dan da da dei dan da
Du hast den schönsten Arsch der Welt
Du hast den schönsten Arsch der Welt
Du hast den schönsten Arsch der Welt
Du hast den schönsten Arsch der Welt
Dei dan da da dei dan da
Dei dan da da dei dan da
Dei dan da da dei dan da
Dei dan da da dei dan da
Du bist der Song der mich durchdringt
der mein herz zum rasen bringt
Hast mein Leben auf den Kopf gestellt
Du hast den schönsten Arsch der Welt
Dei dan da da dei dan da
Dei dan da da dei dan da
Dei dan da da dei dan da
Dei dan da da dei dan da
Du hast den schönsten Arsch der Welt
Du hast den schönsten Arsch der Welt
Du hast den schönsten Arsch der Welt
Du hast den schönsten Arsch der Welt
Dei dan da da dei dan da
Dei dan da da dei dan da
Dei dan da da dei dan da
Dei dan da da dei dan da
Du hast den schönsten Arsch der Welt
Du hast den schönsten Arsch der Welt
Du hast den schönsten Arsch der Welt
Du hast den schönsten Arsch der Welt
Arsch der Welt
Arsch der Welt
Arsch der Welt
Arsch der Welt
Arsch der Welt
Arsch der Welt
Arsch der Welt
Wunderbalowa piosenka, mnie najbardziej spodobał się fragment:
Dei dan da da dei dan da
Dei dan da da dei dan da
Co do teledysku zdecydowanie najlepsza jest- goła dupa XD.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Pią 20:38, 31 Gru 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Pią 20:35, 31 Gru 2010 |
|
|
Mielonka
Déja Vu
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 7305 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skądinąd Płeć: solniczka |
|
|
|
I'm bound to be proposing on a Saturday night
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 17:07, 14 Sty 2011 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|