Cudaki zewsząd, pt.2

Brutto/netto/tara :] Czyli waga w ciuchach i bez- wyzsza ekonomia...

Post został pochwalony 0 razy

ty się nie śmiej bo sporo jest osób którym oczy się szeroko otwierają ze zdziwienia gdy słyszą te pojęcia

Post został pochwalony 0 razy

Heh. Wiec mowie [kurwa- nie zaczynaj zdania od WIEC]- cholera powiedzialem: ku.rwa. Ja pie.role powiedzialem: cholera! ... Co to ja...? Aha! Waga w ciuchach, bez i same ciuchy Wide grin

PS. Bo mi sie wszystko z krawiectwem kojarzy.

Post został pochwalony 0 razy

ty zboczeńcu!

Post został pochwalony 0 razy

Nie powiedziale slowa SUT [a moglem].

Post został pochwalony 0 razy

suty to tutaj standard

Post został pochwalony 0 razy

Studia - tę banalną prawdę odkryłam dopiero niedawno - to są właśnie po to, żeby poznać odpowiednie środowisko i dowiedzieć się, gdzie należy się zakręcić (no, i przy okazji może paru rzeczy też nauczyć). Dla papierka to może na medycynę się idzie albo inne prawo właśnie. Ewentualnie powiedzmy, że kierunki TYPOWO techniczne też dają szansę na jakieś zatrudnienie po samych studiach. Chyba.
Więc zgadzam się z tymi ziomami, którzy zauważają, że o doświadczenie i atrakcyjność na rynku pracy trzeba samemu zadbać, w wielu wypadkach kierunek studiów ma drugorzędne znaczenie - znów banał, ile razy nam to powtarzano?

W związku z czym na pytanie "co można robić po kulturoznawstwie" odpowiedziałabym: wszystko Wide grin

Co tylko chcesz. Wiem, że moja koleżanka na tym kierunku myśli o organizacji wydarzeń kulturalnych.

Trochę też nie rozumiem demonizowania WIELKIEGO MIASTA - ok, może mi akurat nigdy na podstawowe potrzeby (w tym studia, to jest moja podstawowa potrzeba, sorry;)) pieniędzy nie brakowało, ale serio: za stypendium - socjalne czy naukowe - można spokojnie opłacić akademik (tak! w akademiku też da się mieszkać) i coś jeszcze powinno zostać na tzw. życie, na PKP można wydać od czasu do czasu 15 zł w jedną stronę, bo nikt nikomu nie każe studiować na drugim końcu Polski ani wracać do domu co tydzień. Wszystko się da załatwić, jak się chce.

PS. Widzę teraz dopiero, że starą rozmowę odgrzewam, wybaczcie.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Rozencwajgowa dnia Sob 15:55, 18 Kwi 2009, w całości zmieniany 1 raz

To ja się jeszcze poskarżę całkowicie anonimowo że wkurwiają mnie osoby gadające na wykładach. Po chuja tam przychodzą. Rzuciłabym w nich czymś najchętniej. W sumie zrobiłabym to bez zastanowienia gdyby nie fakt, że nie mam jeszcze nie mam ustawionej tam pozycji(czyt. znam mało osób)
Jeśli siedzisz dalej niż czwarty rząd, jesteś przegrany

Post został pochwalony 0 razy

Nooo, mi bilety podrożały, teraz płacę 28 zyli w jedną stronę pkpami. W zeszłym roku miałam 3 stówy stypendium, dwie odchodziło na akademik, mama coś dorzuciła i starczało. Teraz w mieszkaniu starcza mi mniej, jestem niemal spłukana, mam tylko 170 zł stypendium, bo nie dali mi dodatku mieszkaniowego, nie wiem czemu. Ogólnie się się skarżę Wide grin

Z tym środowiskiem Roz ma rację, a teraz - proszę o kontynuację z temacie szkoła (zmienię nazwę i dodam studia, żeby nie było) Happy

Post został pochwalony 0 razy

	Mroczny Herbaciarz napisał:
	To ja się jeszcze poskarżę całkowicie anonimowo że wkurwiają mnie osoby gadające na wykładach. Po chuja tam przychodzą. Rzuciłabym w nich czymś najchętniej. W sumie zrobiłabym to bez zastanowienia gdyby nie fakt, że nie mam jeszcze nie mam ustawionej tam pozycji(czyt. znam mało osób) Jeśli siedzisz dalej niż czwarty rząd, jesteś przegrany

Noo, u mnie na szczęście ze względu na małą liczbę osób problem praktycznie nie istnieje. A wykładowcy nie przeszkadza, że ktoś mu gada przez cały wykład?

	Ziggy napisał:
	Z tym środowiskiem Roz ma rację, a teraz - proszę o kontynuację z temacie szkoła (zmienię nazwę i dodam studia, żeby nie było) Happy

Ale tu jest... jakoś... sympatyczniej Wink (1)

Post został pochwalony 0 razy

To myślę, że można zrobić wyjątek Happy

Ja generalnie zapadłam na ewidentna alergię do doktorantów, którzy pozjadali wszystkie rozumy świata, i ta autystyczna poświata oraz to tchnienie panujące na wydziale jest u nich rozwinięte do granic możliwości. Rzucą czasem jakiś cienki żart okołoartystyczny, to jest wszystko takie mdłe i pozowane. Dlaczego doktorzy, magistrzy, profesorowie z długim stażem są normalni, a oni nie? Z chęcią bym taką doktorantkę zaciukała za samo przydupactwo (jest takie coś?)

Post został pochwalony 0 razy

Rozencwajgowa napisał:

	Mroczny Herbaciarz napisał:
	To ja się jeszcze poskarżę całkowicie anonimowo że wkurwiają mnie osoby gadające na wykładach. Po chuja tam przychodzą. Rzuciłabym w nich czymś najchętniej. W sumie zrobiłabym to bez zastanowienia gdyby nie fakt, że nie mam jeszcze nie mam ustawionej tam pozycji(czyt. znam mało osób) Jeśli siedzisz dalej niż czwarty rząd, jesteś przegrany

Noo, u mnie na szczęście ze względu na małą liczbę osób problem praktycznie nie istnieje. A wykładowcy nie przeszkadza, że ktoś mu gada przez cały wykład?

Przeszkadza, ale jeden biedny jest niski qrdupel(niższy ode mnie), drugi to straszliwie zawstydzony sympatyczny przytulak.(zawaliłam go na wykładzie gradem pyań przez które się zapętlił i śmiesznie drapal po głowie. gdy się uspokoił, odpowiedział xd) Reszty nie skomentuję ;D
W sumie ostatnio jest cizsa. Może dlateog że coponiektórzy uświadomili sobie że to nie liceum, nie trzeba zjawiać się na wszystkich lekcjach. Ohh to pokolenie.
A podobno u starszych roczników takie rzeczy są nie do pomyślenia

A teraz coś z serii, osobliwości na gronie. Ziom ma ciekawą galerię i spory mętlik w głowie xd
[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

25-letni cudak - Amy Haber, a mózg parolatka, cudak znaleziony na forum wódstokowym. Blog zajebisty, polecam: [link widoczny dla zalogowanych]
A wszystko zaczęło sie od pewnego posta: [link widoczny dla zalogowanych]

edit. Wygląda tak:
[link widoczny dla zalogowanych]
Kogos mi to przypomina, kogoś czerwonego Wide grin

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ziggy dnia Wto 23:32, 04 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy

zdjęcie z naszej-klasy

nie wiem czemu, ale kojarzy mi sie z jakąś reklamą. ta prezentacja..

Post został pochwalony 0 razy

	Ziggy napisał:
	25-letni cudak - Amy Haber, a mózg parolatka, cudak znaleziony na forum wódstokowym. Blog zajebisty, polecam: [link widoczny dla zalogowanych] A wszystko zaczęło sie od pewnego posta: [link widoczny dla zalogowanych] edit. Wygląda tak: [link widoczny dla zalogowanych] Kogos mi to przypomina, kogoś czerwonego

Ten łudstockowy post mi się nie otwiera, blog ponad moje siły w tym momencie, ale zdjęcie urocze.

PS. Byłaś na Woodstocku? Wide grin

I jak?

Post został pochwalony 0 razy