|
Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
|
|
Autor |
Wiadomość |
vard
Wolfgang Amadeus Mozart
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 271 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa |
|
|
|
| | Średnio przepadam za martwą papugą, może ze względu na mój przekorny charakter bo wiadomo, że to jest najsłynniejszy ich skecz. ale dla mnie osobiście są inne skecze lepsiejsze. |
papuga się przejadła, za dużo jej było. też nie przepadam. a w ogóle to przecież 'najsłynniejszy' wcale nie musi znaczyć 'najlepszy'.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 22:54, 14 Sty 2007 |
|
|
|
|
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18062 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
No ale dlaczego nie najlepszy a najsłynniejszy????
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 23:37, 14 Sty 2007 |
|
|
Julius Caligo
Szkot na Koniu [Admin w st. spoczynku]
Dołączył: 04 Mar 2006
Posty: 2694 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 36 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: tam, gdzie odeszły żubry Płeć: patafian |
|
|
|
bo nie istnieje coś takiego jak prawda obiektywna. Istnieją tylko prawdy subiektywne i nawet, jeśli by ktoś chciał być jak najbardziej obiektywny, to niestety jest to technicznie niemożliwe. Wszystko zależy od tego, ile wyznaczymy punktów odniesienia. Dla dwóch takich punktów można wyznaczyć prawdę obiektywną, lecz jeśli dodamy kolejny punkt, to ta prawda będzie zupełnie inna. Będzie obiektywna dla tych dwóch punktów, jednak w odniesieniu do tego trzeciego, będzie subiektywna i dodając kolejne takie punkty ta prawda będzie się znajdowała w innym miejscu.
I właśnie dlatego można śmiało stwierdzić, że coś najpopularniejsze nie musi być najlepsze (oczywiście wyłącznie subiektywnie). Przecież wiadomo, że populizm nie idzie w parze z jakością. Coś co się wydaje najlepsze wg większości wcale nie musi być najlepsze dla ogółu. Większość to niestety niedouczone masy, które mają niewielkie pojęcie, co się wokół nich dzieje, ale to właśnie one wypadają najlepiej w statystykach. A czymże jest taka statystyka? Weźmy takiego właściciela psa i jego ulubieńca. Koleś ma dwie nogi, jego ulubieniec ma cztery. Tak więc każdy właściciel jednego psa i każdy pies należący do takiego właściciela statystycznie mają po trzy nogi. Na podobnej zasadzie działa demokracja, którą juz starozytni Grecy nazwali najgorszym systemem, jaki powstał, bo jest to system większości, a większość społeczeństwa jest głupia. Jednak starozytni podkreślili również, że do tej pory nikt lepszego systemu nie wymyślił (w XX wieku było kilku oszołomów, którzy chcieli wprowadzić coś lepszego, jednak zwykle osiagali efekt inny od zamierzonego).
Jaki z tego wniosek? A no taki, że to, że większość twierdzi, że jest tak, a nie inaczej, nie musi oznaczać, że ta większośc ma rację.
Niestety z tą większością trzeba się liczyć, choćby nawet wmawiali wam, że ziemia jest płaska.
Może trochę bardziej namotałem niż wyjaśniłem, ale wiecie, jak jest. Wg kalendarza juliańskiego wczoraj zaczął się Nowy Rok, więc jestem pijany (mimo że używam kalendarza gregoriańskiego, ale zawsze dobrze mieć kolejną okazyję do wypicia).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 1:12, 15 Sty 2007 |
|
|
vard
Wolfgang Amadeus Mozart
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 271 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa |
|
|
|
pozostaje mi tylko przyklasnąć. dobrze waść gadasz, jak na pijanego.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 1:19, 15 Sty 2007 |
|
|
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18062 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
Ja to wszystko wiem, a tamto było pytaniem retorycznym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 14:55, 15 Sty 2007 |
|
|
Rozencwajgowa
Inspektor Tygrys
Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 3758 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: że by znowu? |
|
|
|
| | bo nie istnieje coś takiego jak prawda obiektywna. |
Jak to pisze Krzysztof Daukszewicz na początku każdej ze swoich książek z serii "Między Worłujem z Przyszłozbożem" (cytując policjanta z Kielc):
Prawda jest jak dupa. Każdy ma swoją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 20:01, 15 Sty 2007 |
|
|
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18062 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
A dupa jest jak twarz: wszyscy się na nia patrza, tylko, że jest z tyłu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pon 23:53, 15 Sty 2007 |
|
|
Rozencwajgowa
Inspektor Tygrys
Dołączył: 12 Lis 2006
Posty: 3758 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: że by znowu? |
|
|
|
To interesujące. Nigdy nie patrzyłam na dupę z tej strony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 0:36, 16 Sty 2007 |
|
|
Camelot
Mleczarz psychiatra
Dołączył: 25 Maj 2006
Posty: 1794 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 18 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze zwiniętej gazety Płeć: solniczka |
|
|
|
Ja przeżyłam dziś delikatne katharsis ponieważ obejrzałam pare odcinków LCMP i natrafiłam na skecz w wyścigiem mebli (który strasznie mnie nudził na pierwszym razem). Teraz oglądałam go po raz drugi i ze śmiechu ... prawie spadłam z krzesła Dlatego coraz częściej się przekonuję, że skecze Pythonów wiele zyskują przy ponownym oglądaniu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 1:15, 16 Sty 2007 |
|
|
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18062 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
Ja ostatnio przeżywam katharsis kiedy oglądam rozpraszanie kota. Też nie ruszało mnie na początku a teraz mam óbaff po pahi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 16:50, 16 Sty 2007 |
|
|
vard
Wolfgang Amadeus Mozart
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 271 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa |
|
|
|
mnie ten skecz jakoś nigdy szczególnie nie śmieszył, bez względu na to, który raz go oglądałam. choć fakt faktem, kilka zabawnych fragmentów ma. jak dla mnie to jest jedna z tych pythonowych dłużyzn.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 17:38, 16 Sty 2007 |
|
|
Ziggy
Szatan z Szatanowa [Mod]
Dołączył: 22 Gru 2006
Posty: 18062 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 147 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z wykopalisk Płeć: solniczka |
|
|
|
No no no, dłużyzny są w momencie występu. Mnie sie podoba poczatek z Hamragiem i koniec, z napisami końcowymi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 17:49, 16 Sty 2007 |
|
|
Burma
Kardynał Kieł
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 843 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Dezorientowanie kota to przeciez jeden z moich ulubionych skeczy!! Calsienki w swej okazałości!
Ale ni kłóćmy się, w końcu nie ma jednej prawdy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Wto 23:54, 23 Sty 2007 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 14001 Przeczytał: 19 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
Mnie również sama dezorientacja nie śmieszy. Fajna jest rozmowa z weterynarzem, budowanie sceny, a potem końcówka i napisy. Nie wiem co jest śmiesznego w Pythonach pojawiających się i znikających na scenie w różnych dziwnych pozach. Mało zabawne.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 11:38, 24 Sty 2007 |
|
|
Burma
Kardynał Kieł
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 843 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
|
|
|
Dla mnie ta dezorientacja jest właśnie zabawna... Może nie śmieje się z niej tak okropnie jak z innych skeczy, ale ma w sobie coś cudownie surrealistycznego... Jeszcze ta muzyczka w tle... Uwielbiam ten moment, jest taki... zupełnie inny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Pią 19:50, 26 Sty 2007 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|