|
Edno zżarło środu
Monty Python, czyli spot the looney!
|
|
Autor |
Wiadomość |
donfrafrequezz
Artur "Dwie Szopy" Jackson
Dołączył: 29 Lip 2009
Posty: 293 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wyspy Nonsensu Płeć: patafian |
|
|
|
chyba wszystkie wymienione zostały, hmmm zdaje się, że trzeba by wszystko co zostało przez Pythonów powiedziane wpisać, mi w tej chwili po głowie się kołacze: `to jest ex-papuga` i `a teraz coś z zupełnie innej beczki`
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 10:09, 29 Lip 2009 |
|
|
|
|
muzyk z problemami
Looney
Dołączył: 20 Lut 2010
Posty: 48 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z niedalekiej północy Płeć: solniczka |
|
|
|
It iiissssssssss! z Fish licence
MY! Bicycle Repair Man! Thank goodness you've come! Look! - Jones jest rewelacyjnym retardem
Aren't you Flopsy?
Well, hello, sailor by Graham
Ewic i Mi-chael
Jesus Christ! by Graham w Graalu
Shut up you silly bitch, it was only a bit of fun.
He has a wife, you know. - umarłam na tym w kinie
"Crucifixion?" "Yes." "Good"
Well, you've had the operation, you strange person. - lubię wszelkie strange i silly z ust Cleese'a
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez muzyk z problemami dnia Czw 1:24, 25 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 21:33, 24 Lut 2010 |
|
|
mitom
Kruk Beethovena
Dołączył: 26 Paź 2007
Posty: 5789 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 116 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Za rurami z gorącą woda, trzecia łazienka w Wroclavii Płeć: patafian |
|
|
|
| | He has a wife, you know. - umarłam na tym w kinie |
Ponoć jeden Duńczyk umarł na Rybce zwanej Wandą... a i, z tego co wiem, niedawny film Pana Tarantino sugeruje, jakoby podobny los spotkał Adolfa H., nie wiem jednak na jakim on był filmie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez mitom dnia Śro 22:09, 24 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 22:08, 24 Lut 2010 |
|
|
Non
Nudna Stara Pierdziocha Buc
Dołączył: 05 Lut 2010
Posty: 5457 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 130 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
"Nikt nie spodziewa się Hiszpańskiej Inkwizycji!"
BTW ten cytat bardzo często wplatam w codzienny język potoczny, (niestety) nikt tego nie podłapuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 22:08, 24 Lut 2010 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Ja w mowie potocznej używam "come back to my place" oraz "i didn't expect...".
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez janoszdobrosz dnia Śro 22:24, 24 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Śro 22:23, 24 Lut 2010 |
|
|
Dame Elsie
Lama
Dołączył: 11 Maj 2009
Posty: 2382 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bolton Płeć: solniczka |
|
|
|
Spam, spam, spam, spam, spam ... spam, spam, spam, spam ... lovely spam, wonderful spam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 23:35, 24 Lut 2010 |
|
|
ArturoV
Budyń
Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: patafian |
|
|
|
„W roku 1945 rozpętał się pokój.”
„Jestem myśliwym od dziecka. Kocham zwierzęta i dlatego lubię je zabijać. Nie zabiłbym zwierzęcia, którego nie lubię.”
oraz nieśmiertelne...
„Nikt nie spodziewa się Hiszpańskiej Inkwizycji!”
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 16:02, 13 Cze 2013 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
Czw 18:10, 13 Cze 2013 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
A co np.: Ściągaj spodnie, sir Arturze nie myślę czekać, aż do obiadu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 20:21, 13 Cze 2013 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
Idąc Twoim tokiem rozumowania, należałoby przepisać tu cały scenariusz każdego z odcinków
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Czw 22:46, 13 Cze 2013 |
|
|
Sally O.
Spam
Dołączył: 16 Cze 2013
Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: solniczka |
|
|
|
Niektórzy ludzie popełniają błąd uważając rolę zwrotnicowego za głupotę w rozkładzie jazdy, ale mądrzejsi ludzie, jak ja, którzy mówią głośno w restauracji, widzą to jako zamierzoną dwuznaczność. Prośbę o zrozumienie w zmechanizowanym świecie. Sensu nie ma, bestia nie żyje. Co za różnica? Jaki, właściwie jest sens tego wszystkiego? Nie ma żadnego. Bestia spóźnia się z przeobrażeniem. Sens jest oczywisty. Jeśli łoś La Fontain'a odrzuciłby samca Jones'a, to silnik będzie naszą głową, wagon restauracyjny naszym przełykiem, wagon służbowy naszym lewym płucem, wagon dla zwierząt naszymi udami, przedział 1 klasy-kawałkiem skóry na szyi, a przejazd kolejowy, to elektryczny łoś o imieniu Simon. Zrozumienie jest niszczące, ale, gdzie jest dwuznaczność? Jest tam w pudle. Zwrotnica podaje 8:15 z Gillingham, gdzie w rzeczywistości, ma na myśli 8:13 z Gillingham. Pociąg jest ten sam, tylko czas się zmienił. Ecce Homo, Ergo łoś. La Fontain znał swoją siostrę i to cholernie dobrze. Cel osiągnięty. Bestia linieje. Strzępy osiadają Ci na nos. Iluzja zakończona. To rzeczywistość, rzeczywistość jest iluzją, a dwuznaczność, jest jedyną prawdą, ale czy prawda, dla Hitchcock'owskiego obserwatora, jest w pudle? Nie, nie ma tyle miejsca – Dwuznaczność przybrała na wadze. Cel osiągnięty, łoś nie żyje. Bestia zatrzymała się w Swindon, Chabrol nigdzie się nie zatrzymuje. Ja zaczynam się leczyć, a La Fontaine zostanie związany. / Cytat z Monty Pythona,skecz'' Wagon Restauracyjny''/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 14:19, 16 Cze 2013 |
|
|
janoszdobrosz
Pokręcony Ziutek
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 18412 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 123 razy Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z wyspy |
|
|
|
Nie mów, że znasz na pamięć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 17:38, 16 Cze 2013 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
A Ty nie znasz? Skecz pochodzi z odcinka 24 i nazywa się "Pan Nevile Szyna" (ewentualnie "Pan Neville Shunt")
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 19:26, 16 Cze 2013 |
|
|
Christine
Looney
Dołączył: 19 Paź 2014
Posty: 46 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z TARDIS Płeć: solniczka |
|
|
|
Mnie ostatnio porusza "What you mean "miss"?"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Nie 21:38, 23 Lis 2014 |
|
|
Killer Rabbit
Sir Galahad [Admin]
Dołączył: 05 Maj 2006
Posty: 13999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 137 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Camelot, choć to głupie miejsce Płeć: patafian |
|
|
|
I'm sorry, I have a cold. I wish to make a complaint!
Kocham ten skecz, znam na pamięć i powtarzam sobie pod nosem zawsze jak oglądam/słucham.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Śro 16:37, 26 Lis 2014 |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|